Skoor - sala tortur

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ciekawe... koło 15 zrobiłem się głodny i wszystkie objawy jakie miałem minęły. Ciekawe co to było. Zaczynam się zastanawiać czy aby nie iść jednak dzisiaj pobiegać ;)
PKO
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13847
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:Ciekawe... koło 15 zrobiłem się głodny i wszystkie objawy jakie miałem minęły. Ciekawe co to było. Zaczynam się zastanawiać czy aby nie iść jednak dzisiaj pobiegać ;)
Tylko lekko! I tylko 40 minut.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na dziś w planie 6x200 miałem. Gdybym nie poszedł dziś wcale a jutro byłby ok to mogę ten trening zrobić? Czy odpuścić i potruchtać coś wolnego?
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13847
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:Na dziś w planie 6x200 miałem. Gdybym nie poszedł dziś wcale a jutro byłby ok to mogę ten trening zrobić? Czy odpuścić i potruchtać coś wolnego?
Odpuscic. Trening nie próbuj nigdy nadrobic.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ok, to zrobie sobie 2 dni wolnego na wszelki wypadek w takim razie.
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Moim zdaniem słusznie robisz - dolecz się porządnie. Nie wiem, co masz dalej w planie, ale jeśli jesteś osłabiony i czujesz że coś Cię bierze to lepiej odpuścić 2-3 dni niż później wywalić się na 2 tygodnie z chorobą... Zwłaszcza, że mamy grudzień - te 2-3 dni wolnego moim zdaniem sezonu nie popsują :)
biegam ultra i w górach :)
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

marek84 pisze: te 2-3 dni wolnego moim zdaniem sezonu nie popsują :)
A jak by coś poszło nie tak to śmiało możesz zwalić niepowodzenie na te 2-3dni odpustu :bum: :hahaha:
Oczywiście koledzy powyżej dobrze doradzają :)!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
krzysfizjobiega
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 785
Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
Życiówka na 10k: 47:21
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przy tych kilometrach to 2 dni przerwy to mogą dać trochę świeżości.
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

No i super. Widać, że świeżość wróciła. Tylko znów jej nie zajedź :)
Miłego sprzątania :hej:
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
krzysfizjobiega
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 785
Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
Życiówka na 10k: 47:21
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A jednak, nic nie straciłeś. Zyskałeś trochę na odpoczynku.
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13847
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

kaligr pisze:A jednak, nic nie straciłeś. Zyskałeś trochę na odpoczynku.
A kto powiedzial ze w fazie budowie bazy, powinno sie trenowac odpoczynek? :hejhej:
krzysfizjobiega
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 785
Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
Życiówka na 10k: 47:21
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
kaligr pisze:A jednak, nic nie straciłeś. Zyskałeś trochę na odpoczynku.
A kto powiedzial ze w fazie budowie bazy, powinno sie trenowac odpoczynek? :hejhej:
A gdzie ja napisałem coś o treningu odpoczynku? Napisałem tylko że na odpoczynku zyskał swieżość.
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A ja mam pytanie z trochę innej beczki -> mamy do nabiegania ciągły 5km po 3:55 czy cokolwiek innego. Nieważne szczegóły, ma to być dość intensywny trening w widełkach. Jak się na którymś km nie zmieścimy (bo np. Tomek źle sobie coś skalkulował, czy nam pies wyskoczy, auto zajedzie drogę - cokolwiek). Tracimy te 10 sekund na tym jednym kilometrze, To czy potem starać sie nadrobić te stracone sekundy (de facto biegnąc poza widełkami), czy odpuścić ten kawałek i biec pozostały dystans w widełkach? Pewnie naturalnie by było biec w widełkach, ale ambicja podpowiada, żeby nadganiać...
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Po przemysleniach zwiazanych z opuszczanie treningu i "zakazie" jego nadrabiania w przyszlosci wnioskuje, ze olac i robic swoje dalej, ale do takich wnioskow doszedlem dopiero w domu ;)
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13847
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

marek84 pisze:A ja mam pytanie z trochę innej beczki -> mamy do nabiegania ciągły 5km po 3:55 czy cokolwiek innego. Nieważne szczegóły, ma to być dość intensywny trening w widełkach. Jak się na którymś km nie zmieścimy (bo np. Tomek źle sobie coś skalkulował, czy nam pies wyskoczy, auto zajedzie drogę - cokolwiek). Tracimy te 10 sekund na tym jednym kilometrze, To czy potem starać sie nadrobić te stracone sekundy (de facto biegnąc poza widełkami), czy odpuścić ten kawałek i biec pozostały dystans w widełkach? Pewnie naturalnie by było biec w widełkach, ale ambicja podpowiada, żeby nadganiać...
I jak chcesz to nadrobic?
Bierzesz tempo w widelkach a nie caly odcinek. Jezeli musisz stanac, bo swiatla na czerwonym to zatrzymasz stoper albo policzycz w myslach ile stales i lecisz planowanym tempem dalej. Na koniec kilometra odliczasz te sekundy.

Ty trenujesz tempo a nie czas trwania wybiegu. Czas koncowy jest wazny tylko na zawodach.

Wyobraz sobie, jak biegniesz powtórzenia 400m. Ja wtedy nawet wyprzedzanie odliczam jezeli musze zejsc na 2 tor i wyprzedzam caly wiraz na tym torze. (caly wiraz jest o okolo 3,5m dluzszy od toru do toru, czyli mniej wiecej 1s)
New Balance but biegowy
Zablokowany