Zadowolony :) Pierwsze zawody :)

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Wojtasss
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 24 lis 2016, 21:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Polecam każdemu wziąść udział w biegu ulicznym :) mi wczoraj udało się po raz pierwszy w życiu pobiec w takim biegu i jestem zachwycony.... Mikołajkowy bieg, super atmosfera a ja po miesiącu biegania ( nigdy w życiu nawet nie pobiegłem 1 km ) zamuje całkiem niezłe miejsce 21 :) na 74 osoby :) 5- biegła razem z 10 tylko oni 2 kółka więc biegło nas razem około 240 osób :) czas to 23m 21 sek ( dystans około 4750 m) majac już swoje lata 36 i będac na początku przygody z bieganiem :) miesiac temu robiłem 5 km w 33 min z 7 przystankami :) jest postęp.... już zabieram się za przygotowania do 10 za 2,5 miesiąca Cel złamać 50 min w pierwszym swoim wystepie na 10 ( może za ambitnie ale kto wie :) ) Oficjalny wynik ze stronki biegu 22 58 :)

Jeszcze dopiszę że najwięcej w życiu przebiegłem 5,5 km a ogólnie na dziś dzień jakieś 50 km :) ( Godziny pełnej np nigdy jeszcze ;) )
New Balance but biegowy
Wojtasss
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 24 lis 2016, 21:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jeszcze mogę udzelić porady startującym pierwszy raz w biegu..... nigdy nie ustawijcię się z tyłu ja zrobiłem ten błąd, nie pomyślałem że większośc biegnie 10 km, myślałem że mnie stratują ,,,, skończyło się że na trasie nikt mnie nie wyprzedził a ja goniłem czołówkę co się nie do końca udało :) jak bym pobiegł na początku stawki pewnie miałbym dużo lepszy czas i miejsce :) Dlatego że do mety dotarłem nawet lekko nie zadyszany :) no ale wydolność rowerowa daje czaddd,,,,, jeszcze mnie tylko nogi momentami nie puszczają
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13613
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Trenerze... prosze uwazac. Poczatkujacy naleza sie na koniec stawki, bo zostana zadeptani, szturchani, popychani i przeszkadzaja szybkim biegaczom. Dodatkowo wyprzedzanie na trasie motywuje i biegnie sie szybciej. Jezeli wszyscy zaczna Ciebie wyprzedzac, to bedziesz tak zdemotywowany ze w najgorszym przypadku zejdziesz z trasy.

Wiec prosze wstrzymaj sie z Twiomi poradami trenerskimi po miesiacu biegania i jednych zawodach.

A tak to ładny wynik po miesacu biegania.
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9050
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Niezłe uderzenie endorfin :hej:
A porady faktycznie nietrafione.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Wojtasss
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 24 lis 2016, 21:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Macie rację :) pewnie tak by było i tak tempa na 20 czy mniej minut bym nie wytrzymał nie ma szans :) ( wynik pewnie też taki bo jednak forma jakaś tam jest :) na specjalnej wadzę wyszedł mi wiek metaboliczny 21 lat :) )
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9050
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Mój telefon pokazuje, że mam 31 lat. Zapewne działa tak samo jak i ta waga :bum:

Wojtasss trochę się uspokój i nie szalej za bardzo, bo się kontuzji nabawisz.
za 2,5 miesiąca Cel złamać 50 min
Po co na siłę chcesz łamać te 50 min? Zimno, biegaj spokojnie.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Wojtasss
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 24 lis 2016, 21:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Racja :) ale ta waga to drogi sprzęt całe wykresy z tgo idą :) była za zawodach się można było zważyć ( znajomym co mają po 30 lat pokazywało 48 :) ) więc pewnie z przymrużeniem oka lekko ale coś tam mówi ;) Jasne na treningach biegam powoli :) zaczełem za szybko ( jak rozpoczynalem przygodę z bieganiem ) ale mamy swoją grupę kilkanaście osób poznanych na Endo :) się spotykamy na żywo co jakiś czas a to maraton Warszawski a to Rowerem po Orlich gniazdach a to jakieś wyprawy rowerowe ,,,, Ludzie z całej Polski wielu biega czy tam jeżdzi na zawody MTB czy na szosach ,,,, Różny poziom wytrenowania ale są i tacy co biegają maratony w niezłym czasie :)
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wojtasss pisze: Dlatego że do mety dotarłem nawet lekko nie zadyszany no ale wydolność rowerowa daje czaddd
Wojtasss pisze:już zabieram się za przygotowania do 10 za 2,5 miesiąca Cel złamać 50 min w pierwszym swoim wystepie na 10 ( może za ambitnie ale kto wie ) Oficjalny wynik ze stronki biegu 22 58

Jeszcze dopiszę że najwięcej w życiu przebiegłem 5,5 km a ogólnie na dziś dzień jakieś 50 km ( Godziny pełnej np nigdy jeszcze )
Uważaj, uważaj i jeszcze raz uważaj. Z tego co zrozumiałem: masz dość sporą bazę tlenową z roweru, ale układ ruchu zupełnie nie przystosowany do tej bazy. Nie szalej i raczej w miarę powoli staraj się zwiększać obciążenia.

A porady - już koledzy napisali: jak kulą w płot. Niestety część ludzi myśli podobnie do Ciebie i tak się ustawia - ja nie biegam jakoś przesadnie szybko, ale wielokrotnie już na pierwszych kilkuset metrach miałem niebezpieczne sytuacje, gdzie ludzie stawali w 2-3 rzędzie w biegu na 10km, startowali szybko i po 50-100 metrach zwalniali do 5:30 albo wolniej... A co ja mam zrobić, jak lecę za kimś takim poniżej 4:00? W najlepszym wypadku uda się ominąć lekko tylko szturchając... A już najgorsze to są panny biegnące stadnie... Zwrócisz takiej uwagę na starcie, czy na pewno stoi w dobrym miejscu i chce tutaj być (a nie jednak kilka rzędów z tyłu) to w większości przypadków usłyszysz "no pewnie, tylu fajnych facetów etc" i ani krzty refleksji... Nie chce generalizować, ale w biegach amatorskich akurat kobiet biegających 10km poniżej 40min czy 5km poniżej 19min za dużo nie ma i raczej przynajmniej "z widzenia i nazwiska" się je kojarzy - więc patrząc po pierwszych rzędach od razu widać, kogo nie powinno tam być...
biegam ultra i w górach :)
Wojtasss
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 24 lis 2016, 21:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Akurat ja czytając Forum.... ustawiłem się idealnie w ostatnim rzędzie prawie :) Dzięki informacją tu z Forum :) Tylko mi później przyszło do głowy że jak bym sie ustawił bliżej, może czas byłby lepszy ale koledzy mieli rację, zapewnie byłoby gorzej. Baza tlenowa to pewnie jakaś jest a drugie że ja mam wagę startową :) jak to sie mówi :) 172 cm przy 63 kilo wagi po sezonie rowerowym dość mocnym w tym roku ( 10 K ) było nawet 59 kilo ;) a 2 lata temu ważyłem dla porównania 85 kilo :) zero ruchu. Powiem tylko że w moim przypadku rower był idealnym sposobem na odzyskanie kondycji ( nie wiem czy lepszym niż bieganie, ale ja nie wyobrażam sobie zacząc biegania przy sporej nadwadzę )
Ostatnio zmieniony 06 gru 2016, 12:38 przez Wojtasss, łącznie zmieniany 1 raz.
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wojtasss pisze:Akurat ja czytając Forum.... ustawiłem się idealnie w ostatnim rzędzie prawie :) Dzięki informacją tu z Forum :) Tylko mi później przyszło do głowy że jak bym sie ustawił bliżej, może czas byłby lepszy ale koledzy mieli rację, zapewnie byłoby gorzej.
Jeśli nie jesteś elitą lub maruderem to nigdy nie ustawisz się idealnie. Bo nawet jeśli Ty staniesz w miarę poprawnie, to nie ma gwarancji że Ci przed Tobą również. Trzeba być w stanie oszacować mniej więcej swój poziom oraz albo mieć rozeznanie albo spojrzeć na ludzi dookoła.
Przykładowo gdybyś chciał biec na 10km w 40 minut, to powinieneś się ustawić "względnie z przodu": czyli w małym biegu na 150-200 osób będzie to może nawet 2 rząd, ale już w biegu na 2 tys osób może być i 2 strefa startowa i rząd 20-ty.

Też bez przesady z tym wyprzedzaniem i stratami czasowymi... 240 osób na 2,5km pętli jest lekko uciążliwe (dodaj, że czołówki z 5km czy 10km to raczej nie dublowałeś, raczej dublowałeś/wyprzedzałeś tylko tych sporo wolniejszych od Ciebie), ale niczym niezwykłym nie jest -> przykładowo na "moim" biegu mikołajkowym było na krótszej pętli (5 okrążeń) było grubo ponad 800 osób (a niektórzy z dziećmi i psami) i tez trzeba było sobie radzić - to dopiero był slalom :)
biegam ultra i w górach :)
Wojtasss
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 24 lis 2016, 21:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

była 1 pętla 5 km i dla 10 dwie ,,, nie nie było problemu, nie dostałem ręką, bo wystartowałem z tyłu i to ja juz po 500 metrach wyprzedzałem większość :) Ale Ci najlepsi byli już hohohoho jak daleko jak ja wbiegłem na pierwszy podbieg liczący około 300-400 metrów oni już byli na górze :) Ale np gość co wygrał na 10 km miał czas 34 min na 5 km 16, W sumie bieg na 5 km liczył 4750 metrów a na 10 km cos 9900 ( bo mieli jeszcze nawrotkę )
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wojtasss pisze:była 1 pętla 5 km i dla 10 dwie ,,, nie nie było problemu, nie dostałem ręką, bo wystartowałem z tyłu i to ja juz po 500 metrach wyprzedzałem większość :) Ale Ci najlepsi byli już hohohoho jak daleko jak ja wbiegłem na pierwszy podbieg liczący około 300-400 metrów oni już byli na górze :) Ale np gość co wygrał na 10 km miał czas 34 min na 5 km 16, W sumie bieg na 5 km liczył 4750 metrów a na 10 km cos 9900 ( bo mieli jeszcze nawrotkę )
eee no to jeszcze lepiej, bo dla Ciebie bez dublowania i miałeś jednocześnie motywację bo wyprzedzałeś... Weź tylko pod uwagę przy szcowaniu czasów i temp do treningów, że brakujące 250 metrów to u Ciebie pewnie koło 80 sekund - czyli 5km by Ci wyszło bliżej 24:15-24:20 niż 23 minut :)
To tak tylko wskazuję, żeby nie zajechać się tempami - bo to dość sporo jednak i podkładając do jakichś wzorów/planów treningowych czy czasów błędne dane dostaniesz złe tempa treningowe.
biegam ultra i w górach :)
Wojtasss
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 24 lis 2016, 21:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pewnie że tak ja liczę nawet lekko poniżej 25 min :) ( Wcześniej na treningu raz przebiegłem 5 km i było 27 40 ale nie biegłem na całego ) Ale wreszcie zakupiłem zagarek do biegania Tom Tom spark dla początkujących wystarczający. niestety bez pulsometra ale może kiedyś dokupie,,, do tej pory biegałem z telefonem i to z mp 3 na uszach to nie wiedziałem nawet do końca jakie tempo :)
LucioWisla
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 356
Rejestracja: 28 maja 2014, 12:18
Życiówka na 10k: 1:02:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Niezły czas, gratulacje :)

Ja zawsze ustawiałem się pod koniec- może dlatego, że nigdy nie zależało mi na wysokim miejscu, a raczej przyjemnym szuraniu do mety? :D
Wojtasss
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 24 lis 2016, 21:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Znalazłem taki artykuł :) więc te 50 min na 10 km to nie jest jakieś dla mnie cięzkie bieganie :) Tym bardziej że mam 2,5 miesiąca jeszcze i raczej w dół nie pójdę i skoro na dziś biegam 24,35 powiedzmy na 5 to z tej tabelki wychodzi na 10 bez problemu 50 min :) Tylko cza się wybiegać i wytrzymalość nóg poprawić przez ten czas. Kolega napisał na silę ,,, właśnie z tego wynika że to nie jest na siłe na siłe to by było 45 min

http://czasnabieganie.pl/trening/plany- ... 12577.html
ODPOWIEDZ