Robert - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
roberturbanski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1311
Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
Życiówka na 10k: 47:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Nieprzeczytany post

Z Parkrunem mam problem bo nigdzie w okolicy niema. Przyznam, że tempo interwałów lekko mnie wystraszyło :uuusmiech: , a już to które podał Marc to mnie zmęczyło okrutnie :usmiech: Ale spróbuję po 4:30 i zobaczę jak będzie - dzięki za rady. :taktak:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

(...)takie tempo interwałów doradził mi na ten trening Sosik (tempo Marca Slonika - 4:11 jest raczej poza moim zasięgiem)(...)
Myślę, że wybrałeś słusznie. Paweł ma duże doświadczenie treningowe, a ja teoretyzowałem na podstawie tabelek. Jeżeli wierzyć Garminowi to pierwszy i ostatni z tych pięciu kilometrów, były lekko pod górę. Na świeżości mogłeś tego niewielkiego podbiegu nawet nie poczuć, ale na piątym powtórzeniu to pewnie miało znaczenie.
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ładnie poszedł ten ciągły. Jak będziesz robił interwały, to pierwsze 3 po 4'30"/km. Jeżeli stwierdzisz, że jest łatwiej niż ostatnio, to czwarty zrób po 4'25"/km, a ostatni mocniej ( o ile dasz radę ) i bez patrzenia na zegarek tylko pełne skupienie na technice i rytmie biegu.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
roberturbanski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1311
Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
Życiówka na 10k: 47:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Nieprzeczytany post

Bardzo dziękuję za radę i oczywiście się zastosuję :taktak:
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No ładnie Ci to idzie. Widać, że jeszcze jest rezerwa.
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witaj :uuusmiech:
Elegancko to u Ciebie wygląda!
Interwały miodzio! A to, że biegasz wolno longi i jeszcze chcesz je wydłużać, to miód na moje serce :taktak:
Oczywiście nie byłbym sobą gdybym się nie czepnął :oczko:
Na końcu wpisu chcę przeczytać, że wpadłeś do domu z bananem na twarzy! :oczko:
Robert, naprawdę świetnie biegasz :uuusmiech: Gratuluję!
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ładnie poszły te kilometrówki. Teraz dążysz do 4'25" na wszystkich czyli pierwszy ok 4'30" - staraj się trafić - dobrze dogrzewa mięśnie taki deko wolniejszy. Potem reszta po 4'25"/km :)
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
roberturbanski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1311
Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
Życiówka na 10k: 47:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Nieprzeczytany post

Marc.Slonik pisze:No ładnie Ci to idzie. Widać, że jeszcze jest rezerwa.
majak pisze:...Elegancko to u Ciebie wygląda!
Interwały miodzio! A to, że biegasz wolno longi i jeszcze chcesz je wydłużać, to miód na moje serce :taktak: ...
Dzięki Chłopaki za te słowa, chyba rzeczywiście złapałem jakiś "drugi oddech" :oczko:
sosik pisze:Ładnie poszły te kilometrówki. Teraz dążysz do 4'25" na wszystkich czyli pierwszy ok 4'30" - staraj się trafić - dobrze dogrzewa mięśnie taki deko wolniejszy. Potem reszta po 4'25"/km :)
Dzięki Paweł, tak zrobię. A przy mocniejszym ciągłym zostawić to na razie bez zmian czy może spróbować jeszcze trochę podkręcić tempo, czy może przy tym samym tempie wydłużyć lekko dystans?
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Wg mnie te 40 minut jest optymalne. Możesz zacząć po 4'40"/km, ale jak nie będzie dobrze szło, to drugą część możesz delikatnie zwolnic np do 4'45". Jak będzie dobrze szło, to utrzymać 4'40"/km do 35 minuty i ewentualnie ostatnie 5' delikatnie ( do 4'35" maks ) przyspieszyć.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Bardzo dobry ciągły. Zawsze lepiej wolniej zacząć i potem delikatnie przyspieszyć. Raz, że organizm ma "chwilę" żeby wskoczyć na właściwy poziom, a dwa, że jak ciężki dzień to zostajemy na tym tempie. Organizm stwierdził, że da radę i przyspieszenie samo przyszło :)
U mnie wczoraj tak samo. Zacząłem po 3'52"/km, a kończyłem po 3'45"/km :)
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
roberturbanski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1311
Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
Życiówka na 10k: 47:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Nieprzeczytany post

Dzięki, czerpię z dobrych wzorców :taktak: A co myślisz o tym, żeby przyszły tydzień tylko spokojnie pobiegać bez akcentów, a potem znowu zacząć z troszkę niższych temp, po to żeby później spróbować wejść na wyższe niż obecnie? Z lektury Twojego bloga wynika że praktykowałeś kilka spokojnych biegów po mocnych tygodniach. Zresztą u Danielsa też jest podobne rozwiązanie. U mnie obecnie kończę 7 tydzień treningu w którym mam 2 bardziej wymagające jednostki tygodniowo (wymiennie interwały i ciągły oraz długi). Po ostatnim longu myślałem że przyda się trochę odpoczynku, bo czułem zmęczenie. Teraz myślę, że to pogoda w tym biegu tak wpłynęła na moje samopoczucie, bo spory odcinek biegłem pod mocny wiatr. Ale może po tym zrobiłaby się jakaś superkompensacja? :oczko: Wybacz że tak drążę, ale przecież jak się i radzić to lepszych :taktak:
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Robert ja ostatnio uskuteczniam mikrocykl 3 tygodniowy. Dwa tygodnie mocne > 90 km i potem jeden luźny < 70 km. Co do tego luźnego, to biegaj sobie na wyczucie. Jak Cię energia rozpiera, to ostatnie 1/3 czy 1/4 dystansu beesa zrób żwawiej, ewentualnie dorzuć parę przebieżek.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ładnie to poszło. Następnym razem na iterwałach. Pierwsze dwa odcinki 4'25"/km, a potem spróbuj po 4'20"/km. Oczywiście przy dobrych warunkach. Najwyżej ostatnie porzeźbisz :).
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
roberturbanski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1311
Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
Życiówka na 10k: 47:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Nieprzeczytany post

Paweł, wielkie dziękuję za rady :taktak:, oczywiście postaram się tak zrobić. Jeżeli mógłbym Cię jeszcze prosić o jakąś delikatną sugestię co do tempa ciągłego za tydzień (wiem, że to jeszcze sporo czasu, ale już mentalnie bym się nastawiał :oczko: ). Czas już urwać choć sekundę z tych 4'40''/km? :oczko:
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Co do ciągłego, to jeżeli chcesz urwać z 4'40"/km, to zacznij 1/3 dystansu ( czasu ) po 4'45"/km, aby organizm się oswoił z tempem. Potem następną 1/3 leć po 4'40"/km. Jak się uda i będziesz czuł, że jest moc tego dnia, to ostanią 1/3 leć po 4'35"/km. Tu szybciej, lub wolniej w zależności od sił i warunków.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
ODPOWIEDZ