
mam problem nawet w kostiumie kąpielowym jak biegam w ramach rozgrzewki przed wejściem do wody, a to bądź co bądź tylko trochę truchtu, pajacyków, przysiadów, itd.

marek84 pisze:Najfajniejsi są Ci w stylu "Rocky 8" -> lekki deszczyk, ok 3-4 stopnie i biegnie z naprzeciwka delikwent: bawełniana bluza (PROSTO!), luźne bawełniane dresy (trochę wyglądał jakby w gacie nasrał - ale może to synonim męskości teraz, nie wnikam) kaptur na głowie, spod niego wystający krzywy daszek...
Moim zdaniem raz że średnio to wygodne, pewnie się "lekko" spoci, a dwa że trochę może przewiać i się marznie - ale co kto lubi.
to musisz koniecznie się poprawić... takie spodnie zobowiązująKUBATRIX pisze:marek84 pisze:Ja ostatnio kupiłem spodnie Salomon Hybrid te top model oczywiście taniej niż w sklepie, a mój dystans przebiegnięty w ubiegłym całym roku to może 20 km
Eee tam. Jak się ma w miare umięśnione nogi to aż tak tragicznie to nie wygląda. Wygoda jak najbardziej odczuwalna.rob8043 pisze:hahhahah nosi mnie jak widzę biegaczy w obcisłuch gaciach długich haha sorki ale to wygląda ... tragicznie i nijak ma się do wygody czy treningu
Fakt, że obcisła lajkra deprecjonuje przyrodzenie ale takie wynalazki no no. Rozmiar *sakiewki* też jest do wyboru?Tomeck pisze:Są modele z powiększoną "sakiewką" na poczucie męskości.Kangoor5 pisze:@ b@rto
Najwyraźniej nie próbował. W takich gaciach cierpi poczucie męskości. A jeśli ktoś ma go mało, to może mu już nic nie zostać
O proszę, bardzo ładnie opisałeś moje zimowe ubranie biegowemarek84 pisze:Najfajniejsi są Ci w stylu "Rocky 8" -> lekki deszczyk, ok 3-4 stopnie i biegnie z naprzeciwka delikwent: bawełniana bluza (PROSTO!), luźne bawełniane dresy (trochę wyglądał jakby w gacie nasrał - ale może to synonim męskości teraz, nie wnikam) kaptur na głowie, spod niego wystający krzywy daszek...
Moim zdaniem raz że średnio to wygodne, pewnie się "lekko" spoci, a dwa że trochę może przewiać i się marznie - ale co kto lubi.