Jaki trening wybrać i jak pogodzić to z siłownią ?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
kropkacompl
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 23 cze 2016, 19:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam Panie i Panowie.

Zaczynam przygodę z bieganie. Zaczęło się od przymusowego biegania aby zdać egzamin na 3km.
Teraz biegam 5 razy w tygodniu (od poniedziałku do piątku - weekend wolny od biegania ) średnio po 3 -5 km dziennie.
Biegam rano na czczo. Dodatkowo 3 razy w tygodniu (wtorek, środa, czwartek - bez możliwości zmiany tych dni na inne ) chodzę na 1,5 godz. na siłownię.
Plan jaki sobie zakładam to zaszczepienie w sobie miłości do biegania na dłużej poprawa czasu na 3km oraz zrzucenie paru kg tak przy okazji :oczko:
Co do posiłków to moja dieta totalnie się zmieniła z samego praktycznie mięsa i nieregularnego jedzenia na pięć posiłków regularnie jedzonych.
Teraz mniej więcej jadam tak ,że rano po bieganiu (koło 7:00) 40gr mieszanki płatków owsianych z suszonymi owocami, orzechami i rodzynkami z wodą , lub jogurtem naturalnym. Koło 11:00 ryż z warzywami i pieść grilowana z kurczaka, o 14:00 jakiś owoc, między 16 a 17 normalny obiad ( raczej staram się unikać ziemniaków i zastępuje je ryżem lub kaszą ) i koło 19 kolacja 2 kawałki ciemnego pieczywa z wędliną lub żółtym serem. Do tego około 1,5 litra wody dziennie -czasem więcej.
Czasami - jak mi się przypomni robię sobie w domu trening - "freeletics"
Obecnie ważę 93kg przy wzroście 183.

To moje amatorskie zabieranie się za siebie poskutkowało tym iż straciłem 5 kg w około 6 miesięcy.
Dodam ,że 2 lata temu przeszedłem rekonstrukcję więzadła krzyżowego, ale obecnie nie mam z tym kolanem żadnych problemów.


Mam nadzieje ,że nie za chaotycznie to opisałem.
Chciał bym to jakoś unormować i wprowadzić jakiś system biegania i ćwiczeń na siłowni.
Obecnie po prostu idę na bieżnię i biegam. Moje tempo nie jest rewelacyjne. Ostatnio 5km przebiegłem w 30m,1' - po biegu czułem się dobrze i miałem wrażenie ,że mógł bym jeszcze troszkę pobiegać. Zmęczenie nie było wielkie.
Przeglądałem plany treningowe dla początkujących ale są one na 3 -4 dni biegowe a ja ( nie wiem może za ambitnie albo za głupio, ale chciał bym biegać 5 razy w tygodniu - lepiej się czuję jak pobiegam przed pracą )
Dodatkowo szukam informacji - podpowiedzi jakie ćwiczenia wykonywać na siłowni.
W domu posiadam też mały zestaw hantli 2x20 kg oraz linę do crossfitu oraz drążek.

Jeżeli ktoś może coś podpowiedzieć doradzić i pomóc ułożyć jakiś plan treningowy to będę wdzięczny.
Dodam ,że nie chcę się ograniczać tylko do 3km ale jak to mówią iść dalej za ciosem. Oczywiści wszystko stopniowo.

Pozdrawiam.
Kiprun
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13766
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

kropkacompl pisze:Witam Panie i Panowie.

Zaczynam przygodę z bieganie. Zaczęło się od przymusowego biegania aby zdać egzamin na 3km.
Teraz biegam 5 razy w tygodniu (od poniedziałku do piątku - weekend wolny od biegania ) średnio po 3 -5 km dziennie.
Biegam rano na czczo. Dodatkowo 3 razy w tygodniu (wtorek, środa, czwartek - bez możliwości zmiany tych dni na inne ) chodzę na 1,5 godz. na siłownię.
Plan jaki sobie zakładam to zaszczepienie w sobie miłości do biegania na dłużej poprawa czasu na 3km oraz zrzucenie paru kg tak przy okazji :oczko:
Co do posiłków to moja dieta totalnie się zmieniła z samego praktycznie mięsa i nieregularnego jedzenia na pięć posiłków regularnie jedzonych.
Teraz mniej więcej jadam tak ,że rano po bieganiu (koło 7:00) 40gr mieszanki płatków owsianych z suszonymi owocami, orzechami i rodzynkami z wodą , lub jogurtem naturalnym. Koło 11:00 ryż z warzywami i pieść grilowana z kurczaka, o 14:00 jakiś owoc, między 16 a 17 normalny obiad ( raczej staram się unikać ziemniaków i zastępuje je ryżem lub kaszą ) i koło 19 kolacja 2 kawałki ciemnego pieczywa z wędliną lub żółtym serem. Do tego około 1,5 litra wody dziennie -czasem więcej.
Czasami - jak mi się przypomni robię sobie w domu trening - "freeletics"
Obecnie ważę 93kg przy wzroście 183.

To moje amatorskie zabieranie się za siebie poskutkowało tym iż straciłem 5 kg w około 6 miesięcy.
Dodam ,że 2 lata temu przeszedłem rekonstrukcję więzadła krzyżowego, ale obecnie nie mam z tym kolanem żadnych problemów.
Jak ja bym tyle jadl, to bym doszedl juz do 90kg.
2x obiad dziennie!!! Szok, ze ty troche umiesz schudnac.
kropkacompl
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 23 cze 2016, 19:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: Jak ja bym tyle jadl, to bym doszedl juz do 90kg.
2x obiad dziennie!!! Szok, ze ty troche umiesz schudnac.

Nie widziałeś ile jadłem wcześniej....

Tak poważnie to może i Masz rację. Zamienię to na jakiś owoc lub warzywo.


Jakieś rady co do treningu biegowego. Jak go sobie ułożyć jak i ile biegać.
Czy to 5 razy w tygodniu nie jest za ambitne ?
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Siłownia 3x w tygodniu może być, ale nie wszystko dzień po dniu. To już lepiej wywalić trening środowy i zostawić 2x tydzień (wtorek i czwartek, jeśli inne dni rzeczywiście nie wchodzą w rachubę) i realizować na początek jakiś zestaw ogólnorozwojowy/FBW (jaki cel ma trening na siłowni?).
Bieganie - nie wiem, czy dla Ciebie 5x w tygodniu to zbyt ambitnie. Niby często, z drugiej strony kilometraż jest delikatny. Jeśli chcesz rozwijać się biegowo - będziesz biegał z czasem coraz więcej i będziesz wprowadzał różne jednostki treningowe. Dlatego spróbuj z planem na 4 dni w tygodniu w dni wolne od siłowni, np. pn/śr/pt/n. Gotowce znajdziesz np. tutaj: http://bieganie.pl/?cat=19&id=431&show=1
Awatar użytkownika
bartochm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 394
Rejestracja: 19 paź 2015, 18:30
Życiówka na 10k: 50:41
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

Z moich doświadczeń - jeżeli trening na siłowni i biegowy jest prowadzony dobrze i jest to intensywny trening to ciężko nie zajechać się przez brak czasu na regenerację.

Początkowo trenowałem 2x bieganie + 2x siłownia, teraz jest 3x bieganie + 1x siłownia + 1x stabilizacja. Próbowałem wepchnąć jeszcze jeden trening, jakoś maglować tym, ale było to już zbyt dużo i efekt był odwrotny do zamierzanego.

Moim zdaniem przy takim układzie treningi czwartkowe i piątkowe są już mało efektywne bo jesteś już przemęczony.
Co do biegania na czczo to jest sterta artykułów, co jest za co jest przeciw, ja generalnie jestem przeciwny.
Nie zapominaj, że regeneracja to bardzo ważny element całego treningu.

Jakie ćwiczenia robisz na tej siłowni?
kropkacompl
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 23 cze 2016, 19:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam i dzięki za podpowiedzi i odpowiedzi.

Niestety nie mogę zmienić dni na siłowni. Co nie zmienia faktu ,że tak jak pisała/pisał Rubin mogę sobie odpuścić środę.
Co do dystansu to w sumie biegam do tej pory bez żadnego planu od tak 5 razy w tygodniu. Raz tylko zacząłem sam coś mieszać i wprowadzać jakieś interwały ,ale piątego dnia podczas biegania zaczęły mnie łapać skurcze i stwierdziłem ,że lepiej poradzić się doświadczonych biegaczy niż samemu coś kombinować.
Co do treningu 4dni w tyg - wygląda zachęcająco i zacznę go od poniedziałku.
Może w tych dniach biegowych dorzucić wieczorem jakieś ćwiczenia w domu na poprawę wytrzymałości np freeletics i battle rope ?

Wydaje mi się,ze największym moim problemem nie będzie kondycja a moja waga bo 92kg przy 183 cm to jednak "troszkę" za dużo i póki nie zbije jej dobrze poniżej 90kg to będę się męczył.

Jaki cel ma dać siłownia? Myślę o ćwiczeniach ogólnych. Może z małą przewagą ćwiczeń na nogi bo polubiłem bieganie i chciał bym je troszkę wzmocnić.
Ostatnio robiłem coś takiego,ale to też w sumie bez jakiegoś konkretnego planu tylko taki chaos nad którym też będę musiał zapanować.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kropkacompl pisze:Może w tych dniach biegowych dorzucić wieczorem jakieś ćwiczenia w domu na poprawę wytrzymałości np freeletics i battle rope ?
Na początek będzie tego za dużo. Lepiej rób sobie ćwiczenia rozciągające.
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4980
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kropkacompl pisze: Ostatnio robiłem coś takiego,ale to też w sumie bez jakiegoś konkretnego planu tylko taki chaos nad którym też będę musiał zapanować.

Obrazek
Tak przy okazji, niedawno czytalem artykul o tym, ze to cwiczenie jest niebezpieczne dla kolan,
ze wzgledu na duze obciazenia "scinajace".
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rok temu, jak zaczynałam ćwiczyć na siłowni - robiłam to ćwiczenie. Bardzo szybko zarzuciłam, bo miałam wrażenie, że kolana mi się przy tym rozpadną. Zamiast tego jeśli chodzi o nogi - warto robić np. wykroki, przysiady itp.
Kropkacompl - zależy Ci na redukcji tk. tłuszcz. więc dla Ciebie zdecydowanie lepsze będą ćwiczenia wielostawowe, a nie izolowane. Angażują do pracy większą ilość mięśni i stymulują znacznie silniejszy wyrzut testosteronu i hormonu wzrostu, lepiej stymulują głębokie mięśnie posturalne. Efekty pracy będą wyraźniejsze:)
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13766
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Sikor pisze:
kropkacompl pisze: Ostatnio robiłem coś takiego,ale to też w sumie bez jakiegoś konkretnego planu tylko taki chaos nad którym też będę musiał zapanować.

Obrazek
Tak przy okazji, niedawno czytalem artykul o tym, ze to cwiczenie jest niebezpieczne dla kolan,
ze wzgledu na duze obciazenia "scinajace".
I dodatkowo to cwiczenia ma bardzo maly pozytywny wplyw na bieganie. Prostownik nogi jest wykorzystywany w biegu tylko przy ruchu uda do przodu, a nie do prostowania kolana, co odbywa sie na pelnym luzie.
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4980
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ostatnio "odkrylem" wykroki. Aktualnie to moje ulubione.
Chodze potem na miekkich nogach po domu :hahaha:
kropkacompl
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 23 cze 2016, 19:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam

Dzięki Wam już coś powoli zaczyna się klarować.
Od poniedziałku wchodzę w tryb treningowy:
Pn/śr/pt/nie. Poranne bieganie na czczo z tego planu http://bieganie.pl/?cat=19&id=431&show=1
Plus rozgrzewka około 5min i 10 min rozciągania po bieganiu oraz schładzania organizmu a dodatkowo w domku wieczorne ogólne rozciąganie.

Dodam do tego we wt/czw treningi na siłowni, ale tu muszę jeszcze znaleźć jakiś plan treningowy.
(Chyba ,że ktoś z Was ma coś z czego mogę skorzystać to będę wdzięczny )

Jak radzicie sobie z bieganiem podczas silnego wiatru ? Takiego, który uniemożliwia złapanie oddechu ?
Mam buff-a (komin) do biegania ,ale jak zakryję usta to po prostu "zasysam" materiał do buzi i nie mogę oddychać.
Zastanawiam się nad maską http://allegro.pl/termoaktywna-maska-ch ... 92141.html ( strona przypadkowa i nie jest reklamą ) bo innego pomysłu na osłonięcie ust przed samym wiatrem nie znalazłem.


Pozdrawiam
Awatar użytkownika
kresu
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 05 gru 2016, 12:49
Życiówka na 10k: 50 min
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Włocławek

Nieprzeczytany post

kropkacompl pisze:Witam

Dzięki Wam już coś powoli zaczyna się klarować.
Od poniedziałku wchodzę w tryb treningowy:
Pn/śr/pt/nie. Poranne bieganie na czczo z tego planu http://bieganie.pl/?cat=19&id=431&show=1
Plus rozgrzewka około 5min i 10 min rozciągania po bieganiu oraz schładzania organizmu a dodatkowo w domku wieczorne ogólne rozciąganie.

Dodam do tego we wt/czw treningi na siłowni, ale tu muszę jeszcze znaleźć jakiś plan treningowy.
(Chyba ,że ktoś z Was ma coś z czego mogę skorzystać to będę wdzięczny )

Jak radzicie sobie z bieganiem podczas silnego wiatru ? Takiego, który uniemożliwia złapanie oddechu ?
Mam buff-a (komin) do biegania ,ale jak zakryję usta to po prostu "zasysam" materiał do buzi i nie mogę oddychać.
Zastanawiam się nad maską http://allegro.pl/termoaktywna-maska-ch ... 92141.html ( strona przypadkowa i nie jest reklamą ) bo innego pomysłu na osłonięcie ust przed samym wiatrem nie znalazłem.


Pozdrawiam
I tak trzymaj, systematyka jest najważniejsza. Jeśli chodzi o wiatr to najlepszy jest komin :D Mi żaden materiał nie wpada do buzi. Masko-chusta też byłaby okej, lub kominiarka.
Sprawdź, czy gumkowanie hemoroidów jest naprawdę skuteczne!
selvert
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 28 mar 2024, 12:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ktoś z Was ma doświadczenia z poradnią ortopedyczną w Skawinie? Szukam czegoś na konkret, nie tylko “proszę brać leki i obserwować”. Kolano boli od miesięcy, a terminy na NFZ to jakaś kpina.
haldar
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 04 lis 2024, 11:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jeśli chcesz coś bez czekania i z porządnym podejściem, to sprawdź terminy tutaj: https://rcmskawina.pl/cennik/. Mają poradnię ortopedyczną i można się tam umówić prywatnie. Nie wciskają od razu tabletek, tylko patrzą co się dzieje, robią USG jak trzeba i rozpisują plan działania. U mnie to była kwestia zalecenia ćwiczeń i jednej blokady – i kolano zaczęło działać. Samo miejsce jest dobrze ogarnięte, nie czuć, że jesteś jednym z tysiąca. Jak dla mnie to dobra opcja, żeby ogarnąć temat szybciej.
ODPOWIEDZ