Komentarz do artykułu Badanie sprawności dzieci. Tanzania dwa razy lepsza od Polski i cztery razy od Meksyku.

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nieco spłycacie temat do bezpośredniego przełożenia dzieciaków na wyczynowców.

Oczywiście żeby był wyczyn, to musi być narybek, który następnie należy oszlifować. I teraz tak: im więcej młodzieży, tym (statystycznie) łatwiej wyłapać zdolnych i odpowiednio ich trenując mamy super-wyczyn. Ale tutaj potrzeba również kasy i zaplecza. Z drugiej strony są utalentowane samorodki (Małysz, Kowalczyk) - gdzie była ich dyscyplina, jak zaczęli odnosić sukcesy?

Jeszcze dodam: Wystarczy prześledzić losy pewnej grupy chłopaków (cyt. z wikipedii):

Kod: Zaznacz cały

W sezonie 2000-2001 Globisz doprowadził piłkarzy rocznika 1982 do awansu do Mistrzostw Europy U-18 (w drugiej rundzie eliminacji Polacy pokonali Anglików). W lipcu 2001 na turnieju finałowym w Finlandii reprezentacja Polski zajęła pierwsze miejsce w grupie, wyprzedzając Hiszpanów, Belgów oraz Duńczyków i awansowała do finału. Po pokonaniu 3:1 Czechów młodzi Polacy zdobyli złoty medal Mistrzostw Europy. Po tym sukcesie drużyna rocznika 1982 zakończyła swoją działalność.
Czyli mamy młodych, którzy są mistrzami Europy, a później giną. Co osiągnęli w seniorach? Nic (ok: niewiele). Analogicznie siatkarze seryjnie wygrywają rozgrywki juniorskie, chociaż tutaj i tak jest lepiej bo kilka medali w seniorach też mamy. Nie da się natomiast policzyć tego wprost.


A jeszcze nasz największy aktualnie as - proszę doczytać i się zastanowić, gdzie by nasza piłka była gdyby nie... mama Roberta. Większość zawodników po takim potraktowaniu przez Legię odwiesiła by buty na kołek i poszła do pracy, a grała co najwyżej amatorsko w niedzielę.
http://www.warszawa.sport.pl/sport-wars ... wskim.html
W końcu Lewandowski trafił do Legii. Grał w drugim zespole. - Po którymś z treningów czekam na niego przed bramą Legii i nagle widzę, że idzie ze spuszczoną głową. W ręku miał swoją kartę zawodniczą - wspomina Iwona Lewandowska. - Mówię: Robert, chodź, porozmawiamy z kimś! A on mi na to: "Tam nie ma z kim rozmawiać". Były zmiany trenerów i okazało się, że kartę wydała mu sekretarka.

Jak przygarnął go Znicz...

Po zawodnika zgłosił się trzecioligowy wówczas Znicz Pruszków. - Byłam trenerką siatkówki w Pruszkowie, gdzie zresztą prowadziłam m.in. swoją córkę. Pomyślałam wtedy, że tu są fajni ludzie i może Robert dostanie szansę - mówi mama zawodnika.

Dostał. I ją wykorzystał. W ciągu dwóch sezonów Lewandowski strzelił dla Znicza 38 goli. Trafił na znakomity okres zespołu, który dzięki wsparciu władz miasta otrzymał zielone światło do walki o wspinanie się na szczyt. Drużyna w większości zbudowana była z młodych zawodników.
biegam ultra i w górach :)
PKO
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

chojnac pisze:@KateKate - ile rodziców dzieciaków z Twojej klasy się rusza? To dlaczego mają się cieszyć, że ktoś ich wychuchanego tomusia wygoni sprzed komputera na niepogodę? Wielokrotnie mi się zdarzało, że wychodząc z dzieciakami na spacer, nie spotykaliśmy nikogo, bo przecież mżawka lub mróz wykluczają wszelką aktywność!
ano, nikt 90% rodziców ma otyłość
w Norwegii nie patrzy sie na warunki pogodowe i wyprowadza dzieci na dwór, chyba raz w tygodniu zajęcia są cały dzień na dworze, niezaleznie od warunków
pracowałam tam w ogrodnictwie, nasz szef mawiał, że nie ma złej pogody, tylko ubrania są złe :oczko: i tego uczy się dzieciaki, podczas gdy nasze maluchy w PL leżą do 3 rż w wózku w becie/kocu wełnianym, że widać tylko oczy :hahaha:


nie piszmy o wyczynowym sporcie, ale o zwykłych nawykach ruchu, którego brakuje w młodych ludziach (piszę to tez na przykładzie moich leniwych dzieci) wciąz jest bunt jak mamy gdzieś iść na piechotę, czy na rowerach/hulajnogach ale nie ustępuję i jakoś się kulamy :oczko:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
hansel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 383
Rejestracja: 18 wrz 2014, 15:10
Życiówka na 10k: 39
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ale z drugiej strony, można powiedzieć, że Polska jest równie dobra jak Uganda, która chyba ma większe biegowe tradycje nawet niż taka Tanzania z pierwszego miejsca.
Ciężko wysuwać konkretne wnioski z tego badania.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13362
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

...bo wyciąganie wyczynowych wniosków na podstawie tych badań jest nadużyciem. Już więcej wskazówek daje prześledzenie historii tych krajów, które uważa się za fenomeny biegowe. W Kenii nie doszłaby do skutku misyjna działalność Colma, gdyby wcześniej kolonia brytyjska prowadziła politykę jak na przykład w kolonii belgijskiej itd. itp. Z kolei Etiopia była jednym z krajów komunistycznych, gdzie sport był elementem systemu, czyli też pojawiło się coś na kształt działalności Colma lecz pod ideologicznym sztandarem.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Wyraźnie napisałem, że sprawność dzieci to jedna z przyczyn, jeden element kilkuczynnikowego obrazu. Tutaj zreszta na początku Canova o tym wspomina (jakie znaczenie ma ich rozwój w wieku dziecięcym) : http://bieganie.pl/?show=1&cat=15&id=177
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Co do innych krajów - parę tygodni temu byłam w Danii - pełno "placów zabaw", drabinek, boisk, pełno dzieciaków, prawie wszyscy na rowerach, otyłych prawie nie widziałam... A z drugiej strony przy temperaturze ok 15 stopni rodzice przychodzili z dzieciakami się kąpać w Bałtyku... Też się wykąpałam, ok, ale jestem morsem, a tam to było normalne, każdy się ruszał, itd....
a nikt nie powie, że Dania to biedny kraj...
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13362
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dania, tak jak inne kraje zachodnie jest biednym krajem w aspekcie deficytu czasu jaki ma w nadmiarze trzeci świat. Wyczyn lubi dużo czasu, bezczynność i bezstresowość. Dlatego też infrastruktura nie ma przełożenia na wyniki w bieganiu, bo najpierw trzeba by u nas wyjść z biedy.
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No tak, na wyczyn to się tak nie przekłada, ale na przeciętnego zjadacza chleba już tak - u nas autem do pracy, potem piwo i chipsy przed tv, tam rower, a potem choć krótko jakaś forma ruchu....
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

myślę charm, że mocno generalizujesz :oczko:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

katekate pisze:myślę charm, że mocno generalizujesz :oczko:
Może tak, ale przez kilka dni otyłych widziałam max parę osób, rower to główny środek transportu, a tylu aktywnych ludzi nie widziałam nigdzie ;)
Awatar użytkownika
Jaca_CH
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 678
Rejestracja: 16 paź 2013, 22:22
Życiówka na 10k: 41:57
Życiówka w maratonie: 3:28:03
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

Potwierdzę tylko to, co napisali już przedmówcy: barcel - Islandia i katekate - Norwegia.
Jakiś czas temu miałem przyjemność być w Norwegii u znajomych a że było to w marcu (zima jeszcze całkiem, całkiem) to jadąc na nartach biegowych nieopodal wiejskiej szkoły....., może to była przerwa w zajęciach a może właśnie takie zajęcia o których pisze katekate, widziałem dzieciaki bawiące się, grające przed szkołą. Było jakieś -5 stopni C i śniegu oczywiście full. Od razu pomyślałem, że u nas to jest absolutnie nie do pomyślenia by dzieciaki były na zewnątrz w taaaaaki mróz.
No a Islandia to przecież taka Norwegia tylko na wyspie :oczko:
Awatar użytkownika
mackris
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 183
Rejestracja: 22 cze 2016, 11:50
Życiówka na 10k: 43:04
Życiówka w maratonie: 4:07:00
Lokalizacja: wg GPS

Nieprzeczytany post

Moim zdaniem te wyniki (choć metodologicznie mogą być "podejrzane") świadczą o wpływie dwóch zasadniczych spraw na wychowanie sportowe młodzieży. Państwa z czołówki (byłem w co najmniej połowie tych państw osobiście) ma pozytywny model wychowania przez rodziców i wspierający to system szkolny (lub odwrotnie jakby niektórzy chcieli). Patrząc na USA i Kanadę (też tam byłem) to w obu państwach infrastruktura szkolna jest wzorcowa ale podejście rodziców diametralnie różne. Takich par przykładów z tego wykresu można mnożyć. Za to w Estonii, Islandii, Norwegii, Danii, Czachach, UK, Belgii oba te modele wspierają się. Polska jest w środku tylko dlatego, że model opiekuńczy zagościł w krajach rozwiniętych na dobre.
Nasza szkoła -cóż "koń jaki jest każdy widzi". Uczyłem w szkole i uczy w niej moja żona. Zwiększenie ilości godzin w-f i orliki to kwiatek do kożucha. Co z 4 godziny w-f jak jest prowadzona w kilka klas na jednej sali gimnastycznej a na wywiadówce rodzic skarży się że jego dziecko wróciło po lekcji zmęczone. Obecne normy na piątkę za mojej młodości nie dawały nawet trójki.
Jak nie zmienimy obu modeli wychowawczych razem to będziemy w rankingu spadać.

...Myślę, że dam radę przebiec ten wyścig, to tylko o 2 dni dłużej. 5 dni. Biegałem za owcami przez 3 dni... Cliff Young
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ