Krzychu przesadzasz z tymi zawodami. Dowód dzisiaj. Jakby ta godzina była na maksa, to powinienem oglądać moje śliczne, różowe pumy, a nie lecieć prawie 6 km "schłodzenia" po 4'37"/km
Plan działa i to mnie cieszy. Teraz w przyszłym tygodniu ok 65 km, a w startowym pewnie ok 30 km i powalczyć na Królewskim.
Chociaż z drugiej strony nikomu bym nie polecił takiego treningu, jaki zrobiłem w ostatnie dwa tygodnie. Bo nie chcę mieć nikogo na sumieniu
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Ja nie biegam tak szybkich temp więc nie jestem ekspertem. Jednak
ostatnio na płaskim Mihumor biegał 15 km TM po 4.01 i twierdził że
było ciężko i Ty masz takie same odczucia po tej 15tce więc
powinniście być na takim samym poziomie.
15 km to już wg każdej szkoły biega się w TM a nie szybciej.
A może to jest właśnie twoje maratońskie?
Właśnie odwrotnie - Michał po TM pisał, że bardzo dobrze poszło.
Co do temp, to ja się ucieszę, jak te 4'00"/km uda mi się na Królewskim pobiec. Wczoraj to był BNP i na połówce to musi bardziej równo wyglądać. Czyli bardziej 40'30" - 39'30" wtedy byłoby super i można by o życiówkę i złamanie 1:24 powalczyć.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Uznajmy, że tytuł jest osobny od stanowiska i należy Ci się dożywotnio - jak premier czy prezydent. W ten sposób masz jeden problem z głowy i możesz spokojnie robić swoje!
Dobrze że takie treningi zdarzają Ci się niezwykle rzadko Taki reset dla organizmu
A wracając do treningu przedostatniego, to szacun ! Świetnie poszło i oby się to przełożyło na królewską połówke ! Jeszcze niecałe dwa tyg i bedziemy wiedzieć na co Cie stać! Jak byśmy się nie spotkali przed startem to powodzonka już życze !
Dzięki Robert.
Wczoraj gorączka do 38,5 ( dla faceta to już prawie śmierć ). Potem trochę spadła. Dzisiaj od rana leje w Krakowie i mocno wieje. Ranny trening odpuściłem, co by nic gorszego mnie nie złapało. Jak tendencja samopoczucia się utrzyma, to może po pracy wyjdę na spokojną dyszkę.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Dobrze to wygląda. Postaraj się nie przedobrzyć bo jest dobrze a lepsze wrogiem dobrego. Więcej żywców trzeba ładować bo empirycznie wygląda na to, ze strasznie wagę zbijają skutecznie