Trucht a bieg

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13799
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Daj sobie spokój z edukacją.
Wystarczy wytrzymałość.
Typowa pogarda w twoich wypowiedziach.

"Dobrze zrozumiec" nie jest zadaniem czytajacego tylko piszacego. Ale tu potrzeba troche zmiany w nastawieniu oldschool edukation z 19 wieku.
PKO
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13362
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Marc.Slonik pisze: Wciąż nie wiem dlaczego to jest złe,
A skąd przypuszczenie, że to jest złe?
Amatorom wolno rozwijać się jak sobie chcą. Jeżeli pytają o przebieg rozwoju to dostają sugestię, którą mogą ale nie muszą zastosować, bo od ich rozwoju nie zależy ich życie. To co jest ważne w amatorstwie to unikanie kontuzji. Wtedy można mówić o złym lub dobrym pomyśle na rozwój. Natomiast amator nie musi być skuteczny, bo to nie jego działka. Tymczasem ten wątek dotyka problemu skuteczności dlatego rodzą się nieporozumienia.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13362
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rolli, tak samo czytasz ze zrozumieniem wiersze jak i między wierszami. Słabo ci to idzie, dlatego wydaje ci się, że ktoś cię traktuje nie tak jak powinien.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13799
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Rolli, tak samo czytasz ze zrozumieniem wiersze jak i między wierszami. Słabo ci to idzie, dlatego wydaje ci się, że ktoś cię traktuje nie tak jak powinien.
Wiem, ze "jestem innego zdania" oznacza dla Ciebie: "ty nie rozumiesz"
Ale to nie moj problem.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13362
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W wielu rzeczach się z tobą zgadzam. W tym też z tą, że przy tak różnej optyce, to nie twój problem.
Awatar użytkownika
Lisciasty
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Wątek wspina się na wciąż wyższe poziomy abstrakcji, a Marx nadal nie wie, czy ma biegać, czy truchtać :]
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13362
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jak szacują się stawki dla osobistego rzecznika?
Awatar użytkownika
Lisciasty
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Słabo, nawet słowa podziękowania nie ma, nie mówiąc już o czymś bardziej namacalnym :P
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
Marx
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 464
Rejestracja: 16 mar 2016, 08:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice

Nieprzeczytany post

Wystarczy zobaczyć w endo aby zauważyć że skorzystałem z porady z innego wątku: "aby szybciej biegać trzeba szybciej biegać". Dodatkowo w miarę możliwości wydłużam czas treningu do godziny.
Na razie wychodzi Galloway bo czasem muszę na chwilę przyjść do marszu ale sumarycznie jest szybciej.
Endomondo
Obrazek
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13362
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No i dobrze.
Jak się rozkręcisz to powinien przyjść bardzo przyjemny okres tzw. radosnych progresów. Trwa to kilka lat. Potem nastąpi przyhamowanie, ale za to zacznie się ciekawy okres poszukiwań nowych dróg rozwoju biegowego.
robeslaw
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 21 wrz 2016, 14:34

Nieprzeczytany post

Cześć
Ja na razie też truchtam, jestem jeszcze początkujący i wolę się nie przesadzić. Zauważyłem jeden minus truchtania - obciąża moje kolana mocniej niż szybszy bieg. Czy macie może jakieś wskazówki jak sobie z tym poradzić? Z góry dzięki!
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie truchtać, zacząć biegać :hej:
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

no dobra, na poważnie... Jak dla mnie nie ma opcji żeby spokojny trucht bardziej obciążał kolana od szybszego biegu. Pewnie biegasz zbyt dużo jak na swoje obecne możliwości. Zmniejsz czas trwania treningów.
Sghjwo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 980
Rejestracja: 04 lis 2014, 11:01
Życiówka na 10k: 52 min
Życiówka w maratonie: 4:15:12
Lokalizacja: Shanghai

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:no dobra, na poważnie... Jak dla mnie nie ma opcji żeby spokojny trucht bardziej obciążał kolana od szybszego biegu.
Przy truchtaniu czesciej sie zginaja, wiec sie bardziej wycieraja ;)
Ja jak zaczynm biegac (5 rano prosto z lozka) to przez 15-20 minut truchtam w ramch rozgrzewki, a potem biegam. :)
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13799
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:no dobra, na poważnie... Jak dla mnie nie ma opcji żeby spokojny trucht bardziej obciążał kolana od szybszego biegu. Pewnie biegasz zbyt dużo jak na swoje obecne możliwości. Zmniejsz czas trwania treningów.
Nie zupelnie.
Bardzo krotki kontakt z podlozem i napiecie miesni w czasie szybkiego biegu, powoduje ze duza ilosc kontuzji jest przy szybkim biegu duzo mniej dokuczliwa. Niekiedy wiecej boli w czasie chodu jak w biegu.

Oczywiscie nie przy predkosciach 6'/km
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ