ile trenować

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czytam od początku i nie wiem gdzie poczułaś się wyśmiana. Ale ok. Nikt tutaj nie chce dla Ciebie źle - gdyby tak było, hurtem by się posypało "rób interwały" "zwiększ kilometraż natychmiast" "rób 20-kilometrowe wybiegania co tydzień". Nie. Dostajesz rady, jak bezpiecznie podejść do tego tematu. Inna sprawa, że chyba wiesz lepiej. Chociażby niedawny post "jak biegać szybciej" - katekate odpisuje - "żeby biegać szybciej, trzeba biegać szybciej". Chodzi o trening. Z truchtania nie zrobisz szybkości. I gwarantuje, że każdy plan treningowy zakłada jednostki, które w tym mają pomóc.
PKO
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przeczytałem cały temat jeszcze raz i nie widzę tam nic obrażajacego Twoja osobę. Wszyscy starają się Tobie wytłumaczyć że 40min na 10km to dla kobiety kawał mocnego biegania coś jak 35min na 10km dla faceta, a Ty się obruszasz bo i tak wiesz, że to zrobisz.

Udowodnij tak jak napisał Rolki łamiąc kolejno 55-50-45-40 min.

Wysłane z mojego Galaxy Nexus .
paulina1818
Wyga
Wyga
Posty: 61
Rejestracja: 02 wrz 2016, 19:11
Życiówka na 10k: 45min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

a tekst o ile TOBIE uda się zrzucić 1 kg na rok ? co ma oznaczać
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przeciez nie jest napisane że nie zrzucisz. Została tylko wyrażona wątpliwość co do Twojej wytrwałości.

A zresztą co ja się produkuje. Wszystko na temat pytania z pierwszego posta zostało już wyjaśnione. Idę wieszać pranie.

Jedno pytanie na koniec.

Dlaczego na świecie nie ma samych geniuszy?

Wysłane z mojego Galaxy Nexus .
Morcin
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 225
Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:48
Życiówka na 10k: 36:55
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mi się zdaję , że to też kwestia motywacji . Moje w większości koleżanki nie przekraczają strefy komfortu na treningach czy zawodach , oczywiście są wyjątki. Po prostu to kwestia odpowiedniej motywacji , z moich obsewracji wynika to , że kobiety bardziej wolą sie spotkać na imprezach biegowych niż walczyć o kolejne rekordy w porównaniu do mężczyzn . Oczywiście nie krytykuje płci przeciwnej i w pełni sznauję ich wybory . Skoro kobiety są w stanie pobiec poniżej 30min na dyszkę to te ciut mniej utelntowane są w stanie zrobić te 40 minut .
paulina1818
Wyga
Wyga
Posty: 61
Rejestracja: 02 wrz 2016, 19:11
Życiówka na 10k: 45min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

no właśnie dlaczego niema samych geniuszy?
może dlatego że aby był geniusz to musi być strona przeciwna czyli totalna beznadzieja? w końcu gdyby wszyscy biegali 40 min na 10 km to nie byłby to żaden wyczyn. a ja zadam pytanie skąd się biorą ci geniusze?
paulina1818
Wyga
Wyga
Posty: 61
Rejestracja: 02 wrz 2016, 19:11
Życiówka na 10k: 45min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

z moich obsewracji wynika to , że kobiety bardziej wolą sie spotkać na imprezach biegowych niż walczyć o kolejne rekordy w porównaniu do mężczyzn .- no właśnie w przyrodzie musi być zachowana równowaga :oczko:
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Z predyspozycji

Wysłane z mojego Galaxy Nexus .
paulina1818
Wyga
Wyga
Posty: 61
Rejestracja: 02 wrz 2016, 19:11
Życiówka na 10k: 45min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

na pewno nie ale to tylko moje zdanie
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13799
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

paulina1818 pisze:sory wiem ze ta rozmowa jest w 90 %bez sensu ale to nie moja wina, że kilka osób zamiast udzielić normalnej odpowiedzi zaczęło mnie wyśmiewać na co ja sobie nie pozwolę
Na co "nie pozwolisz"? Ze ktos Tobie mowi, ze za odlegle i nierealne cele nie maja sensu?

Jako nauczycielka powinnas wiedziec, ze motywuje sie inaczej. Udowodnij najpierw, ze potrafisz zrobc pierwszy krok.
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

hehe, śmieszny trochę ten temat :)

Paulino - zalecałbym nieco więcej dystansu, ludzie są różni, czasem piszą coś ironicznie albo wbijają szpile :)
Pytania, które zadajesz są nieco naiwne i może stąd taki, a nie inny odbiór tego tematu.
Napiszę może w skrócie i wprost:
1) 40 minut dla kobiety to co innego niż 40 minut dla mężczyzn. Dlaczego? Ano wystarczy spojrzeć na wyniki, rekordy etc. Kobiety po prostu są inaczej zbudowane niż mężczyźni i biegają wolniej. Jak ktoś wyżej napisał: 40 minut dla kobiet to takie mniej więcej 35 minut dla faceta.

2) Znam kilka kobiet amatorek biegających w okolicach tych 40 min / 10km, w wieku 20-30 lat. Wszystkie mają albo przeszłość biegową (lekkoatletyka w szkole średniej, AWF) lub też trenują (według planu) 4-5 razy w tygodniu po kilkadziesiąt km. Są to ciężkie i męczące treningi. Systematyczne, bez względu na to czy leje czy wieje czy świeci.

3) Nadwaga 10 kg to bardzo dużo, każdy kg więcej to dziesiątki sekund straty na 10km. Przyjął bym, że 10kg nadwagi może wręcz uniemożliwić 40min/km.

4) Jeśli chcesz biegać szybciej - to naprawdę po prostu musisz zacząć biegać szybciej. Krótkie przebieżki (po 80-100 metrów i następnie minuta-półtorej przerwy), kilka powtórzeń jedno po drugim. Zajrzyj do działu planu treningowe, znajdź plan który jest dla Ciebie realny i biegaj. Jak będziesz miała wątpliwości - zadawaj konkretne pytania.
Pytanie w stylu "Czy da się...?" jest bez sensu, jeśli kiedykolwiek chociaż 1 osoba to zrobiła na świecie = da się.
"Jak długo zajmie mi dojście do...?" jest jeszcze bardziej bez sensu. Zależy od Twojego treningu, regeneracji, zrzucania kg, reakcji Twojego ciała na trening (dwie osoby robiące identyczny trening zapewne osiągną różne wyniki), ilości snu, diety, sposobu życia (imprezy, alkohol, używki - niszczą formę, wydłużają drogę), zmiennych są miliony.

5) Cel należy wybrać sobie realny. Jeśli teraz biegasz 10km w 1:15 to weź sobie za cel np. pobiegnięcie w 1h czy tam 1:05 10km w najbliższym biegu niepodległości 11 listopada. Jak się uda - to następny cel.

Podsumowując:
Nie czuj się tutaj wyśmiewana, raczej odbierz to jako motywację - udowodnij nam, że się da i zrób to. Powodzenia :)
biegam ultra i w górach :)
paulina1818
Wyga
Wyga
Posty: 61
Rejestracja: 02 wrz 2016, 19:11
Życiówka na 10k: 45min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

pierwszy krok zrobiłam już dawno temu gdy faktycznie nie miałam nic ale jakoś byłam systematyczna i udało mi się osiągnąć cel schudłam 7 kg i dalej biegałam. tylko że w pewnym momencie wyniszczyłam swój organizm,bo dodatkowo mało jadłam. miałam niedowagę, zaczęłam łapać dziwne choroby np półpasiec, na ciele zrobiły mi się dziwne do dziś nie zidentyfikowane guzki. więc dałam sobie spokój. więc wierzcie mi że wiem co mówię.
Awatar użytkownika
Andrew1962
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1100
Rejestracja: 31 sty 2015, 03:44
Życiówka na 10k: 44.46
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zerknij na PW!


Z iPad .
“Ból jest stanem przejściowym. Duma pozostaje na zawsze.”
Obrazek
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

katekate pisze:jest jeden bardzo skuteczny sposób
żeby biegać szybciej, trzeba biegać szybciej :echech:
także, przykro mi :bum:
Nie prawda, trzeba biegać inteligentnie i logicznie programowac swoje treningi. To sztuka dla sztuki.

Każdy chce biegać szybko i szybko. Zawody są do ścigania się.

Interwaly nie są najlepszymi środkami biegowymi aby poprawiać się z roku na rok.
Są zatem dobrymi.

Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

paulina1818 pisze:pierwszy krok zrobiłam już dawno temu gdy faktycznie nie miałam nic ale jakoś byłam systematyczna i udało mi się osiągnąć cel schudłam 7 kg i dalej biegałam. tylko że w pewnym momencie wyniszczyłam swój organizm,bo dodatkowo mało jadłam. miałam niedowagę, zaczęłam łapać dziwne choroby np półpasiec, na ciele zrobiły mi się dziwne do dziś nie zidentyfikowane guzki. więc dałam sobie spokój. więc wierzcie mi że wiem co mówię.
Jedz mądrze i zdrowo i myśl o przyszłości aby cieszyć się prawdziwym zdrowiem.

Cel zdrowotny musi trwać całe życie.
A nie 1/4 życia. A potem latanie dziur. I szukanie przyczyn.

Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ