Słuchajcie mnie, mam taki problem: otóż na jednym z biegów 15 sierpnia lekko przekoślawiłem do zewnątrz stopę. Nie doszło do skręcenia bo w porę "zakontrowałem" i uratowałem sytuację. Minęło ok 1,5h od ukończenia biegu i pojawił się ból z zewnętrznej części prawej stopy, dokładniej mówiąc pod kostką. Ból charakteryzował się tym, że podczas chodzenia było uczucie jakby ktoś wbijał mi gwóźdź w to jedno konkretne miejsce. Zrobiłem tydzień przerwy od biegania. Na początku tego tygodnia wznowiłem treningi. Mimo silnego bólu z rana po wstaniu i bólu przy chodzeniu. O dziwo podczas biegania nic nie bolało. Jak tylko zacząłem iść ból powracał. Niestety dziś zaczęło boleć również i przy bieganiu. Ból pojawia się raz pod stopą na samym jej zewnętrznym skraju, raz pod kostką. Uczucie wbijania gwoździa bądź rwania, na zmianę. Opuchlizny brak. Czy miał ktoś podobną sytuację? Proszę was o pomoc biegacze
