Komentarz do artykułu Co pokonało maratończyków w Rio?

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Marx
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 464
Rejestracja: 16 mar 2016, 08:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice

Nieprzeczytany post

Czy faktycznie większość? Ja tam takiej statystyki nie widzę. Skoro były osoby z PR i SB, to wyciąganie wniosków na na podstawie analizy 10 osób nie jest miarodajne.
Endomondo
Obrazek
New Balance but biegowy
krzys1001
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1462
Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 00:37:35
Życiówka w maratonie: 02:58:32

Nieprzeczytany post

Nawet jeśli nie większość to i tak artykuł dotyczy wszystkich uczestników Maratonu w Rio a nie tylko Polaków...
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ale dalej mnie ciekawi co to są "siły wyższe" w zdaniu:
"Maraton olimpijski w przeciwieństwie do maratonów komercyjnych jest zawsze w dużo większym stopniu grą różnych innych “sił wyższych” niż tylko forma zawodnika. Rozumiem, że nie chodzi tu o warunki pogodowe, bo te mają wpływ również na maratony komercyjne. Więc, o co?
Chodzi o to, że w maratonie Olimpijskim nie ma pacemakerow, jest bardzo restrykcyjny dostęp do zawodnikow, trener nic nie poda, nie wesprze, trudniej jest planować w oparciu o jakieś przygotowane wymienione przezemnie wyżej okoliczności.
Pogoda to jedna z sił wyższych ale ochota innych zawodnikow na prowadzenie to kolejna siła wyższa z punktu widzenia zawodnika. Niewłaściwy napój na punkcie odżywiania lub niemożność złapania napoju. Na komercyjnym jak masz swojego człowieka to on Ci jakos ten napój za 100-200 metrów poda.
Awatar użytkownika
mackris
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 183
Rejestracja: 22 cze 2016, 11:50
Życiówka na 10k: 43:04
Życiówka w maratonie: 4:07:00
Lokalizacja: wg GPS

Nieprzeczytany post

krzys1001 pisze: ... artykuł nie dotyczy Polskich biegaczy tylko ogółu. Z artykułu jasno wynika, że większość biegaczy miała problemy na trasie. Więc według Twojej myśli większość trenerów przygotowując dała dupy a według mnie zwyczajnie kilku biegaczy świetnie się wstrzeliło w dobór treningu na etapie przygotowań.
Nie koniecznie. Owszem wszyscy mieli problemy bo warunki były trudne. Nie osiągali swoich życiówek bo było to obiektywnie niemożliwe. Nie można jednak zarzucić medalistom, że się nie przygotowali i dali d...
Ja uważam, że wysoka wilgotność była do przewidzenia i jej negatywny wpływ na wyniki też. Oczywiście dla profesjonalistów. Czy nasi maratończycy byli przygotowywani do tych warunków - nie wiem. Czy byli przygotowani do tych warunków- wątpię.

...Myślę, że dam radę przebiec ten wyścig, to tylko o 2 dni dłużej. 5 dni. Biegałem za owcami przez 3 dni... Cliff Young
krzys1001
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1462
Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 00:37:35
Życiówka w maratonie: 02:58:32

Nieprzeczytany post

Ale w artykule nikt nie zarzuca medalistom, że się nie przygotowali... Tylko stwierdza fakt, że warunki nie były najlepsze. A wynik czołówki też dupy nie urywa...
chojnac
Wyga
Wyga
Posty: 124
Rejestracja: 13 sie 2009, 10:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:49:05

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Chodzi o to, że w maratonie Olimpijskim nie ma pacemakerow, jest bardzo restrykcyjny dostęp do zawodnikow, trener nic nie poda, nie wesprze, trudniej jest planować w oparciu o jakieś przygotowane wymienione przezemnie wyżej okoliczności.
dzięki za wyjaśnienie, nie spodziewałem się, że nazwiesz to siłami wyższymi. Dla mnie to zwykłe zasady tego maratonu.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Moze przesadziłem. :)
Awatar użytkownika
ragozd
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 624
Rejestracja: 23 paź 2015, 00:35
Życiówka na 10k: 34:57
Życiówka w maratonie: 2:45:28
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Czy warunki były do przewidzenia - kobiety biegły w diametralnie innych. To nie był pewnik, ale tylko opcja. Ciężko trenować pod bieg w słońcu, bez słońca, w deszczu, po deszczu, w deszczu od połowy - za każdym razem warunki są przecież inne ;)
Sam np inaczej reaguję na tę samą temperaturę w słońcu lub bez niego
www.facebook.com/WarszawskiScyzoryk - mistrz Polski i vicemistrz dzielnicy :)
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28
Awatar użytkownika
mackris
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 183
Rejestracja: 22 cze 2016, 11:50
Życiówka na 10k: 43:04
Życiówka w maratonie: 4:07:00
Lokalizacja: wg GPS

Nieprzeczytany post

Kobiety miały od 80% do 65% na koniec biegu. To też wysoka wilgotność która uzasadnia odpowiedni trening aklimatyzacyjny. Taka wilgotność w Barzylii to norma.
Ciekawe są wykresy tempa zawodników. Czołówka zmiekła dopiero na 35 km. Szost już na 20 km (czyli w połowie dystansu) a Kozłowski miał problem od samego początku (o Shegumo nie wspominam przez grzeczność). Na poziomie olimpijskim nie można mówić, że klimat Brazyli zaskoczył. Czym?
Ja w połowie dystansu mogę spuchnąć np. na BMW bo nie przewidziałem, że będzie 28 C. Ale moje doświadczenie jest mikronowe a jedynym zapleczem analitycznym jest to forum.
To tak jakby bolid formuły 1 wycofał się z wyścigu Autodromo Carlos Pace w Brazylii bo ekipa nie przygotowała opon na deszcz. Właściciele stajni wiedzieli by co należy robić. Z pewnością głebszych analiz by nie potrzebowali.

...Myślę, że dam radę przebiec ten wyścig, to tylko o 2 dni dłużej. 5 dni. Biegałem za owcami przez 3 dni... Cliff Young
krzys1001
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1462
Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 00:37:35
Życiówka w maratonie: 02:58:32

Nieprzeczytany post

A Ty dalej swoje...
Sghjwo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 980
Rejestracja: 04 lis 2014, 11:01
Życiówka na 10k: 52 min
Życiówka w maratonie: 4:15:12
Lokalizacja: Shanghai

Nieprzeczytany post

Dla mnie wasze dywagacje brzmia calkiem optymistycznie, ja przez caly rok biegam w wilgotnosci od 75 do 90 http://www.shanghai.climatemps.com/humidity.php (a czasem macham rekami, zeby sie nie utopic ;)).
a tak na serio, nie domonizowalbym tej wilgotnosci, trzebaby zobaczyc kto i gdzie trenowal. Dla niektorych te 80% to normalny dzien.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

80 a 94 to spora różnica.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tylko nie wiadomo, na korzyść czy nie na korzyść ;-)
Awatar użytkownika
Piotr-Fit
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 888
Rejestracja: 27 mar 2013, 23:14
Życiówka na 10k: 40:30
Życiówka w maratonie: 3:00:56
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ciekawy artykuł.
Słuszna IMO uwaga z tą wilgotnością. Jeśli nie biega się w takich warunkach to potem, w trakcie docelowego startu trochę się ryzykuje.
Czy można to było przewidzieć?
Moim zdaniem tak, patrząc na poziom imprezy. Jednocześnie wystarczyłoby, żeby warunki były trochę lepsze, jak u kobiet, a całej dyskusji by nie było. Chyba, bo nie wiem jak nasi nawet w takich by pobiegli.
ku chwale biegania :)
Blog: https://piotrstanek.pl/
axell
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 513
Rejestracja: 31 sty 2012, 09:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Artykuł wydaje się bardzo ciekawy ale na ile autor ma kompetencji, żeby tak się rozpisywać o wilgotności - większość błędów wytknął już kangoor5 - ja jeszcze dorzucę swój kamyczek:
Nawet kiedy w 2012 roku Henryk Szost bił Rekord Polski wpadając na metę w deszczu wilgotność powietrza była wtedy znacznie niższa (50-60%)
Moim skromnym zdaniem deszcze powoduje natychmiastowy wzrost wilgotności do 100% - ale pytanie czy to nie zaprzeczałoby tezie o głównej winie wilgotności?

Sam nie jestem ekspertem - to się wypowiem tylko na podstawie własnych doświadczeń - wysoka temperatura powietrza (25C i więcej) u mnie powoduje że się strasznie pocę - ale wystarczy, ze na chwilę z cienia wyjdę na słońce to jestem mokry jak spod prysznica. Może więc nie wilgotność a właśnie odczuwalna temperatura - która w słońcu jest dużo wyższa (i być może przy dużej wilgotności też) coś tu namieszała.

Druga sprawa - szkoda że na wykresach i w opisie jest często przywoływane tempo na 5km, zamiast je przeliczyć na tempo jako czas na 1km. Rozumiem że łatwiej odczytać czasy z punktów pomiaru co 5km ale ich przeliczenie w arkuszu kalkulacyjnym to chyba żaden problem a ja czytając, czy patrząc na wykres trójki najlepszych widzę jak tempo Kipchoge spadło z ~14:22 do ~14:48 i komu to coś mówi - nie mi ale pewnie tym którzy biegają/śledzą biegi na 5km? Jeszcze inna sprawa wykresy są do 40km - brak danych o ostatnich 2,2km - dla mnie bardzo interesująca jest informacja o finiszu bo pokazuje ile sił jeszcze zachował zawodnik, a może trasa była skrócona - to też warto napisać wtedy wyniki całkiem inaczej się mają do pełnych maratonów do których są porównywane.
ODPOWIEDZ