yacoll pisze:
"... I jad mu się leje... I z jadu kałuża..."
Adam, opamiętaj się.
Przeczytaj uważnie mój post. Ja jestem analitykiem i analizuję przypadek Orlen Warsaw Marathon 2017.
To sa same fakty:
- jest polityka historyczna
- zapisy się jeszcze nie zaczęły więc im później się zaczną tym mniejsza szansa na dobrą frekwencję
- dobra zmiana na pewno będzie chciała pokazać, że frekwencja jest co najmniej tak samo dobra
Mój pomysł z wojskiem jest może na razie abstrakcyjny, zobaczymy.
Napisałeś, że byłeś zadowolony z poprzednich edycji.
Bardzo dobrze, ale musisz sobie zdać sprawę z tego, że to był zupełnie inny maraton niż ten, który ma się odbyć.
On też może być dobry, ale to jaki on będzie to jest totalna niewiadoma.
Jedną z cech poprzednich edycji było to, że Orlen dawał na to olbrzymie pieniądze. Można dać na pewno pieniądze dużo mniejsze i też zrobić maraton ale to już będzie inny maraton.
Nie przypisuj mi jakiegoś jadu, ja analizuję sytuację.