Nie mowię, że to jest banalne, i może jakaś praca z trenerem jest potrzebna.szymon_szym pisze:Adam, nie wydaje Ci się, że akurat sposób lądowania to pochodna całej postawy? Rada typu "przebieżki biegaj ze śródstopia" jest mało praktyczna, bo bardzo trudno ustawić w ten sposób krok.
Moim zdaniem jeśli od czegoś zacząć przygodę z kontrolą własnego ciała w biegu, to od zabawy z ustawieniem miednicy.
Ale jednocześnie widzę na naszych obozach, że jeżeli amatorski zawodnik dostaje konkretne zadanie na krótkich odcinkach to nie ma dużych problemów z przestawieniem sie na śródstopie.
Jesczze raz podkreślam, problem jaki stawiam to nie jest "pieta czy śródstopie" w generalnym sensie. Chodzi tylko o pewien określony typ treningu.