shinji pisze:Witam
Chciałbym się dowiedzieć jak trening biegowy wpływa na wydolność organizmu ? Trenuje od pół roku intensywnie. Mój trening w tygodniu wygląda następująco biegam 3 razy w tygodniu po 5-6 km i na 50m do tego ćwiczę podciąganie na drążku oraz chodzę na basen raz w tygodniu.W naborze do straży pożarnej jest przeprowadzany test harvardzki czyli próba wydolnościowa.Test polega na wchodzeniu na stołek przez 5 min w tempie 30 razy na minutę. Po upływie czasu trwania pełnego ćwiczenia siada się na krześle i wykonuje pomiar częstości tętna przez 30 sekund, począwszy od 1 min po zakończeniu próby, następnie od 2 min oraz od 4 min (3 pomiary przez 30 s).Wynik liczy się w sposób następujący sumujemy trzy pomiary i mnożymy przez dwa a następnie dzielimy 30000 przez nasza sumę tętna.Wskaźnik wydolności wygląda tak :50-55 słaby 56 - 64 dostateczny 65 - 79 przeciętny 80 - 89 dobry 90 i powyżej bardzo dobry żeby zaliczyć trzeba osiągnąć minimum 80.Mierzyłem w domu i wyszedł mi wynik koło 95 czyli bardzo dobry w czasie naboru do straży pożarnej wyszedł mi wynik 75 czyli przeciętny.Była osoba która miała z 10 kg nadwagi i ze sportem nic nie wspólnego a jego wynik ponad 90

.Trenując na pewno zwiększam wytrzymałość organizmu a co z wydolnością ?? Czy są jakieś inne ćwiczenia na poprawę wydolności ?
Pozdrawiam
to co miałeś w straży to był test harwardzki polega on na tym iż zadaje się zawodnikowi dany rodzaj wysiłku i obserwuje spadek tętna w czasie im ktos lepiej wytrenowany tym wyciszy organzim poprzez spadek tętna szybciej. Jest jeden problem z tym testem że osoby młodsze czyli z racji wieku wysokotętnowcy mają gorsze wyniki od starszych osób. Moja rada przed nastepnym takim testem
1. siedzisz spokojnie przez 10 minut przed rozpoczeciem testu gdy cię wywołają pionujesz się powoli powoli podchodzisz do stopnia nie denerwujesz się. Wchodzisz na stopień w tempie zadanym broń bozę szybciej spokojnie oddychasz po skończeniu testu powoli podchodzisz do mierzącego siadasz i zamykasz oczy wyciszasz organizm odddcyhasz głeboko a spokojnie odcinasz się od otoczenia. I będzie dobrze.
Jak biegasz to się poprawiasz do tego tesu nie musisz wchodzić w domu na stopień wcale. Róxnica w domu w a strazy wynikła że byłeś zdenerwowany podekscytytowany i zaczynjać wchodzić miałęś już duzę tętno nie z powowdu zmęczenia mieśniowego i pracy mieśniowej tylko z powodu stresu i podekscytowania.
Reasumując ten test winno się wywalić w dupę. To nie jest test gdzie mozna porównywać 2 zawodników tylko można porównywac siebie samego z samym sobą.