Trening biegowy a wydolność ?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
shinji
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 03 sty 2016, 14:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam

Chciałbym się dowiedzieć jak trening biegowy wpływa na wydolność organizmu ? Trenuje od pół roku intensywnie. Mój trening w tygodniu wygląda następująco biegam 3 razy w tygodniu po 5-6 km i na 50m do tego ćwiczę podciąganie na drążku oraz chodzę na basen raz w tygodniu.W naborze do straży pożarnej jest przeprowadzany test harvardzki czyli próba wydolnościowa.Test polega na wchodzeniu na stołek przez 5 min w tempie 30 razy na minutę. Po upływie czasu trwania pełnego ćwiczenia siada się na krześle i wykonuje pomiar częstości tętna przez 30 sekund, począwszy od 1 min po zakończeniu próby, następnie od 2 min oraz od 4 min (3 pomiary przez 30 s).Wynik liczy się w sposób następujący sumujemy trzy pomiary i mnożymy przez dwa a następnie dzielimy 30000 przez nasza sumę tętna.Wskaźnik wydolności wygląda tak :50-55 słaby 56 - 64 dostateczny 65 - 79 przeciętny 80 - 89 dobry 90 i powyżej bardzo dobry żeby zaliczyć trzeba osiągnąć minimum 80.Mierzyłem w domu i wyszedł mi wynik koło 95 czyli bardzo dobry w czasie naboru do straży pożarnej wyszedł mi wynik 75 czyli przeciętny.Była osoba która miała z 10 kg nadwagi i ze sportem nic nie wspólnego a jego wynik ponad 90 :orany:.Trenując na pewno zwiększam wytrzymałość organizmu a co z wydolnością ?? Czy są jakieś inne ćwiczenia na poprawę wydolności ?

Pozdrawiam
PKO
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Biegową wydolność, czyli umiejętność wykonania dużej roboty przez dłuższy czas sprawdza się np robiąc test 12 minutowy. Ty masz jakiś jednak mało biegowy sprawdzian, przy wchodzeniu na stołek mięśnie pracują inaczej niż w biegu. Więc ja bym raczej trenował chodząc lub wbiegając po schodach. Jeżeli chcesz być dobry w bieganiu - biegaj, Jeżeli we wchodzeniu na stołek - wchodź na stołek. Specjalizacja. Oczywiście biegaj dla ogólnego utrzymania formy, czasem szybciej, czasem wolniej, czasem po pofalowanym terenie.
VO2max

Nieprzeczytany post

shinji pisze:Witam

Chciałbym się dowiedzieć jak trening biegowy wpływa na wydolność organizmu ? Trenuje od pół roku intensywnie. Mój trening w tygodniu wygląda następująco biegam 3 razy w tygodniu po 5-6 km i na 50m do tego ćwiczę podciąganie na drążku oraz chodzę na basen raz w tygodniu.W naborze do straży pożarnej jest przeprowadzany test harvardzki czyli próba wydolnościowa.Test polega na wchodzeniu na stołek przez 5 min w tempie 30 razy na minutę. Po upływie czasu trwania pełnego ćwiczenia siada się na krześle i wykonuje pomiar częstości tętna przez 30 sekund, począwszy od 1 min po zakończeniu próby, następnie od 2 min oraz od 4 min (3 pomiary przez 30 s).Wynik liczy się w sposób następujący sumujemy trzy pomiary i mnożymy przez dwa a następnie dzielimy 30000 przez nasza sumę tętna.Wskaźnik wydolności wygląda tak :50-55 słaby 56 - 64 dostateczny 65 - 79 przeciętny 80 - 89 dobry 90 i powyżej bardzo dobry żeby zaliczyć trzeba osiągnąć minimum 80.Mierzyłem w domu i wyszedł mi wynik koło 95 czyli bardzo dobry w czasie naboru do straży pożarnej wyszedł mi wynik 75 czyli przeciętny.Była osoba która miała z 10 kg nadwagi i ze sportem nic nie wspólnego a jego wynik ponad 90 :orany:.Trenując na pewno zwiększam wytrzymałość organizmu a co z wydolnością ?? Czy są jakieś inne ćwiczenia na poprawę wydolności ?

Pozdrawiam
to co miałeś w straży to był test harwardzki polega on na tym iż zadaje się zawodnikowi dany rodzaj wysiłku i obserwuje spadek tętna w czasie im ktos lepiej wytrenowany tym wyciszy organzim poprzez spadek tętna szybciej. Jest jeden problem z tym testem że osoby młodsze czyli z racji wieku wysokotętnowcy mają gorsze wyniki od starszych osób. Moja rada przed nastepnym takim testem
1. siedzisz spokojnie przez 10 minut przed rozpoczeciem testu gdy cię wywołają pionujesz się powoli powoli podchodzisz do stopnia nie denerwujesz się. Wchodzisz na stopień w tempie zadanym broń bozę szybciej spokojnie oddychasz po skończeniu testu powoli podchodzisz do mierzącego siadasz i zamykasz oczy wyciszasz organizm odddcyhasz głeboko a spokojnie odcinasz się od otoczenia. I będzie dobrze.

Jak biegasz to się poprawiasz do tego tesu nie musisz wchodzić w domu na stopień wcale. Róxnica w domu w a strazy wynikła że byłeś zdenerwowany podekscytytowany i zaczynjać wchodzić miałęś już duzę tętno nie z powowdu zmęczenia mieśniowego i pracy mieśniowej tylko z powodu stresu i podekscytowania.


Reasumując ten test winno się wywalić w dupę. To nie jest test gdzie mozna porównywać 2 zawodników tylko można porównywac siebie samego z samym sobą.
Awatar użytkownika
guerlainn
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 207
Rejestracja: 14 mar 2014, 16:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

shinji pisze:Była osoba która miała z 10 kg nadwagi i ze sportem nic nie wspólnego a jego wynik ponad 90 :orany:
Beta blokery czasem pomagają zaliczać takim osobom test tego rodzaju ;) Nie przesądzam że w tym wypadku tak było, ale takie sytuacje mają miejsce.
Obrazek
VO2max

Nieprzeczytany post

guerlainn pisze:
shinji pisze:Była osoba która miała z 10 kg nadwagi i ze sportem nic nie wspólnego a jego wynik ponad 90 :orany:
Beta blokery czasem pomagają zaliczać takim osobom test tego rodzaju ;) Nie przesądzam że w tym wypadku tak było, ale takie sytuacje mają miejsce.
bywa i tak masz racje
marcinnek_
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1128
Rejestracja: 22 mar 2013, 09:32
Życiówka na 10k: 38:57
Życiówka w maratonie: 3:04:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

I jeszcze jedna sztuczka pozwalająca wyciszyć organizm: oddech. Licz powoli: 121, 122, 123... i pilnuj by wydech, który z natury jest rozluźniający mięśnie, trwał dwa razy dłużej niż wdech. Ale nadal wszystko bardzo spokojnie.
Motto: ...by dzisiejszy trening był jutro tylko rozgrzewką.
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ