![uśmiech :-)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Już edytuję.
Wysłane z mojego MI 3W .
Adam, co to znaczy wolno dla Ciebie? A Ty w jakim tempie biegasz treningi? Zadajesz często pytania jako Moderator tego działu i bardzo dobrze ale warto byłoby też swoje zdanie przedstawić. Mam nadzieję, że śledzisz moje wpisy a zarazem postępy a nie jest to prowokacja z Twojej strony!Adam Klein pisze:Ale w jakim celu macie biegać tak wolno? Albo raczej- jaki jest w ogóle wasz cel? Schudnięcie? Lepsze bieganie?
Rzuciłem pobieżnie okiem na Twojego runloga. Wcześniej biegałeś masakrycznie szybko do Twojego poziomu. Słusznie zwolniłeś, zwiększyłeś kilometraż, biegasz regularnie, schudłeś i od razu są efekty, które też mają swoje źródło w dużej bazie, którą zbudowałeś przez lata biegania. Żadnych cudów, magicznych metod. Po prostu w końcu zdrowy rozsądek zgodny z każdą niemal metodą treningową.Andrew1962 pisze:Na Ciebie Qba zawsze można liczyć![]()
Jeszcze napisz proszę czy to coś złego? Skoro takie bieganie przynosi zamierzone efekty?
Swoją drogą, "wolno jak zwał tak zwał" powinno znaczyć dla każdego tak samo.
Zanim napisałem odpowiedź Ty już swoją zdążyłeś edytować![]()
70% max to tempo konwersacyjne?
A może jednak warto dokładniej zapoznać się z zasadami treningu Metodą?
Było by miło.
Na marginesie: gdzieś jest granica biegania w strefie (jednak) komfortu wynikająca z indywidualnych predyspozycji z fizjologią na czele. Pytanie na ile ta metoda jest skuteczna czy skuteczniejsza w porównaniu do innych metod treningowych w osiągnięciu maksimum możliwości w takim zakresie (o ile taki mamy cel) i w kontekście rozwoju zdolności biegania poza tą strefą.Andrew1962 pisze:...
Sądzę, biorąc pod uwagę dotychczasowe postępy, że w sierpniu będę trenował w tempie 5'/km dalej z tętnem 132, to też będzie wolno?
Kiedy amator nie biega już wolno?
...
No nie przesadzaj z tym schudnięciembrujeria pisze:....Słusznie zwolniłeś, zwiększyłeś kilometraż, biegasz regularnie, schudłeś i od razu są efekty, które też mają swoje źródło w dużej bazie, którą zbudowałeś przez lata biegania. Żadnych cudów, magicznych metod. Po prostu w końcu zdrowy rozsądek zgodny z każdą niemal metodą treningową.