Metoda Maffetona
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9050
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
He he no tak rok pomyliłem
Już edytuję.
Wysłane z mojego MI 3W .
Już edytuję.
Wysłane z mojego MI 3W .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ale w jakim celu macie biegać tak wolno? Albo raczej- jaki jest w ogóle wasz cel? Schudnięcie? Lepsze bieganie?
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9050
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Odpowiem za siebie.
Jestem po szpitalu i kilka miesięcy przed kolejnym.
Biegam wolno, by sobie krzywdy nie zrobić w tym okresie.
Dodam, że zaciekawiła mnie ta metoda i stwierdziłem, że mogę spróbować.
Wymienione cele mnie nie dotyczą. Biegam tak z przyjemności i cieszę się, że mogę choć tak pobiegać w tym okresie
Jestem po szpitalu i kilka miesięcy przed kolejnym.
Biegam wolno, by sobie krzywdy nie zrobić w tym okresie.
Dodam, że zaciekawiła mnie ta metoda i stwierdziłem, że mogę spróbować.
Wymienione cele mnie nie dotyczą. Biegam tak z przyjemności i cieszę się, że mogę choć tak pobiegać w tym okresie
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- Andrew1962
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1100
- Rejestracja: 31 sty 2015, 03:44
- Życiówka na 10k: 44.46
- Życiówka w maratonie: brak
Adam, co to znaczy wolno dla Ciebie? A Ty w jakim tempie biegasz treningi? Zadajesz często pytania jako Moderator tego działu i bardzo dobrze ale warto byłoby też swoje zdanie przedstawić. Mam nadzieję, że śledzisz moje wpisy a zarazem postępy a nie jest to prowokacja z Twojej strony!Adam Klein pisze:Ale w jakim celu macie biegać tak wolno? Albo raczej- jaki jest w ogóle wasz cel? Schudnięcie? Lepsze bieganie?
Kiedy w lutym zaczynałem treningi to biegałem je w tempie powyżej 7'/km, dziś po niecałych 4 miesiącach biegam je w tempie 5'30"/km, utrzymując tętno na poziomie 132 uderzenia na minutę. Czy to jest wolno w Twojej nomenklaturze? W tym samym czasie swój rekord na 10 km poprawiłem o przeszło 3' a średnia tempa wyniosła 4.19'/km. Jak na 54 latka po takim krótkim czasie chyba nieźle. A poza tym waga spadła o 3 kg, więcej już nie ma z czego spadać
Sądzę, biorąc pod uwagę dotychczasowe postępy, że w sierpniu będę trenował w tempie 5'/km dalej z tętnem 132, to też będzie wolno?
Kiedy amator nie biega już wolno?
Poproszę o wyjaśnienie, bardzo uprzejmie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
wolno dla każdego oznacza co innego. Adam pisze wolno, czyli w pierwszym zakresie, w tempie mocno konwersacyjnym, przy bardzo niskim tętnie, na bardzo małej intensywności, z małym wysiłkiem - zwał jak zwał - wolno.
tak, 5' to nadal będzie wolno.
amator nie biegam wolno kiedy biega z dużą intensywnością, tempem wyścigu na 10 alb 5 km, kiedy biega z tętnem 80,90, 100% HRmax.
tak, 5' to nadal będzie wolno.
amator nie biegam wolno kiedy biega z dużą intensywnością, tempem wyścigu na 10 alb 5 km, kiedy biega z tętnem 80,90, 100% HRmax.
- Andrew1962
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1100
- Rejestracja: 31 sty 2015, 03:44
- Życiówka na 10k: 44.46
- Życiówka w maratonie: brak
Na Ciebie Qba zawsze można liczyć
Jeszcze napisz proszę czy to coś złego? Skoro takie bieganie przynosi zamierzone efekty?
Swoją drogą, "wolno jak zwał tak zwał" powinno znaczyć dla każdego tak samo.
Zanim napisałem odpowiedź Ty już swoją zdążyłeś edytować
70% max to tempo konwersacyjne?
A może jednak warto dokładniej zapoznać się z zasadami treningu Metodą?
Było by miło.
Jeszcze napisz proszę czy to coś złego? Skoro takie bieganie przynosi zamierzone efekty?
Swoją drogą, "wolno jak zwał tak zwał" powinno znaczyć dla każdego tak samo.
Zanim napisałem odpowiedź Ty już swoją zdążyłeś edytować
70% max to tempo konwersacyjne?
A może jednak warto dokładniej zapoznać się z zasadami treningu Metodą?
Było by miło.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
wolno - to znaczy dla każdego TAK SAMO - to TAKA SAMA intensywność (niska), TAKI SAM zakres tętna (średnio 60-70% HRmax, u początkujących nieco więcej), TAKIE SAMO tempo konwersacyjne.
"takie samo" tętno określone jedną liczbą albo "takie samo" jedno tempo to nie jest TAK SAMO.
tak, 70% HRmax to tempo konwersacyjne.
edytowałem wypowiedź, żeby odpowiedzieć na drugie i trzecie pytanie w tym samym poście.
i dlaczego to ma być coś złego? ani Adam, ani ja tego nie napisaliśmy. można tak sobie biegać dla przyjemności i dla ogólnie rozumianego zdrowia. jak już tłumaczyłem, z punktu widzenia optymalizacji wyników i treningu sportowego ta metoda jest zwyczajnie nierzetelna.
co do zapoznania - zapoznałem się. spędziłem sporo czasu na lekturze artykułów na stronie i utwierdziłem się w przekonaniu, które dotąd żywiłem.
"takie samo" tętno określone jedną liczbą albo "takie samo" jedno tempo to nie jest TAK SAMO.
tak, 70% HRmax to tempo konwersacyjne.
edytowałem wypowiedź, żeby odpowiedzieć na drugie i trzecie pytanie w tym samym poście.
i dlaczego to ma być coś złego? ani Adam, ani ja tego nie napisaliśmy. można tak sobie biegać dla przyjemności i dla ogólnie rozumianego zdrowia. jak już tłumaczyłem, z punktu widzenia optymalizacji wyników i treningu sportowego ta metoda jest zwyczajnie nierzetelna.
co do zapoznania - zapoznałem się. spędziłem sporo czasu na lekturze artykułów na stronie i utwierdziłem się w przekonaniu, które dotąd żywiłem.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1060
- Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Rzuciłem pobieżnie okiem na Twojego runloga. Wcześniej biegałeś masakrycznie szybko do Twojego poziomu. Słusznie zwolniłeś, zwiększyłeś kilometraż, biegasz regularnie, schudłeś i od razu są efekty, które też mają swoje źródło w dużej bazie, którą zbudowałeś przez lata biegania. Żadnych cudów, magicznych metod. Po prostu w końcu zdrowy rozsądek zgodny z każdą niemal metodą treningową.Andrew1962 pisze:Na Ciebie Qba zawsze można liczyć
Jeszcze napisz proszę czy to coś złego? Skoro takie bieganie przynosi zamierzone efekty?
Swoją drogą, "wolno jak zwał tak zwał" powinno znaczyć dla każdego tak samo.
Zanim napisałem odpowiedź Ty już swoją zdążyłeś edytować
70% max to tempo konwersacyjne?
A może jednak warto dokładniej zapoznać się z zasadami treningu Metodą?
Było by miło.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 349
- Rejestracja: 05 lut 2010, 21:40
- Życiówka na 10k: 44:36
- Życiówka w maratonie: 3:48:21
- Kontakt:
Na marginesie: gdzieś jest granica biegania w strefie (jednak) komfortu wynikająca z indywidualnych predyspozycji z fizjologią na czele. Pytanie na ile ta metoda jest skuteczna czy skuteczniejsza w porównaniu do innych metod treningowych w osiągnięciu maksimum możliwości w takim zakresie (o ile taki mamy cel) i w kontekście rozwoju zdolności biegania poza tą strefą.Andrew1962 pisze:...
Sądzę, biorąc pod uwagę dotychczasowe postępy, że w sierpniu będę trenował w tempie 5'/km dalej z tętnem 132, to też będzie wolno?
Kiedy amator nie biega już wolno?
...
- Andrew1962
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1100
- Rejestracja: 31 sty 2015, 03:44
- Życiówka na 10k: 44.46
- Życiówka w maratonie: brak
No nie przesadzaj z tym schudnięciem przez czas kiedy rozpocząłem ten trening to ledwo 3 kg i tak się zastanawiam z czego? Chyba z dolnej części pleców, tak żona przynajmniej twierdzibrujeria pisze:....Słusznie zwolniłeś, zwiększyłeś kilometraż, biegasz regularnie, schudłeś i od razu są efekty, które też mają swoje źródło w dużej bazie, którą zbudowałeś przez lata biegania. Żadnych cudów, magicznych metod. Po prostu w końcu zdrowy rozsądek zgodny z każdą niemal metodą treningową.
Mam wrażenie chłopy, że Wam ten cały Phil Maffetone nie pasuje? Może się mylę, chciałbym przynajmniej!
Czytając fora międzynarodowe odnoszę przekonanie, że w Amerykanach, Kanadyjczykach, Australijczykach, Nowozelandczykach, Południowychafrykanach, Duńczykach, ....itp. więcej wiary w tę Metodę. Poza tym, tam dyskutują szukając plusów tej szkoły biegania. Uczestniczę w dyskusjach Grupy ponad 1500 jej zwolenników, dotyczy tylko Metody i muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem wzajemnego wsparcia tych ludzi! Rezultaty jakie osiągają indywidualnie głównie w biegach od półmaratonu do 100 mil i więcej też robią wrażenie.
A u nas, takie typowo nasze podejście! A po co a no co? Można inaczej, itp, itd.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
dyskusja polega na przedstawianiu swoich poglądów i wymienianiu się nimi, z pomocą argumentów.
a nie na spijaniu sobie z dzióbków. oczywiście, że na forum SYMPATYKÓW metody będą sympatyczne rozmowy i wzajemne wsparcie.
tu mamy forum biegowe, na którym udzielają się często osoby zainteresowane tematem oraz takie, które posiadają pewną wiedzę. trudno się dziwić krytyce, jako że - powtarzam do znudzenia - metoda ta ma kilka dość oczywistych błędów, przez co krytyka sama się nasuwa. krytyka ta nie jest skierowana pod twoim adresem - życzymy Ci jak najlepiej.
przedstawiasz swój przypadek na potwierdzenie działania metody - na co słusznie moim zdaniem brujeria odpowiada, że to nie efekt metody, ale wynik porzucenia zbyt szybkiego tempa treningów (do czego nie potrzeba żadnej metody), regularnych treningów i utraty wagi.
a nie na spijaniu sobie z dzióbków. oczywiście, że na forum SYMPATYKÓW metody będą sympatyczne rozmowy i wzajemne wsparcie.
tu mamy forum biegowe, na którym udzielają się często osoby zainteresowane tematem oraz takie, które posiadają pewną wiedzę. trudno się dziwić krytyce, jako że - powtarzam do znudzenia - metoda ta ma kilka dość oczywistych błędów, przez co krytyka sama się nasuwa. krytyka ta nie jest skierowana pod twoim adresem - życzymy Ci jak najlepiej.
przedstawiasz swój przypadek na potwierdzenie działania metody - na co słusznie moim zdaniem brujeria odpowiada, że to nie efekt metody, ale wynik porzucenia zbyt szybkiego tempa treningów (do czego nie potrzeba żadnej metody), regularnych treningów i utraty wagi.
- Andrew1962
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1100
- Rejestracja: 31 sty 2015, 03:44
- Życiówka na 10k: 44.46
- Życiówka w maratonie: brak
Uparty jak nie napiszę co! Czytaj ze zrozumieniem Qba. Jedynie co się zmieniło w moich treningach to ich tempo. Regularność i moja waga bez zmian.
Może faktycznie tysiące zawodników i amatorów stosujących z powodzeniem od lat tę szkołę nie są żadnym argumentem.
Wysłane z mojego GT-I9301I .
Może faktycznie tysiące zawodników i amatorów stosujących z powodzeniem od lat tę szkołę nie są żadnym argumentem.
Wysłane z mojego GT-I9301I .
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Andrew, pytanie o to "dlaczego tak wolno" były do Keiw? Pytanie o Cel do was obydwu.
Keiw biegał po 8:50, to naprawdę było wolno, rozumiem, że eksperymentuje, teraz biega po 7:40.
Teraz pytanie do Ciebie: Czy Ty zawsze biegasz wolno (Twoje wolno) czy czasami szybciej?
Postępów oczywiście gratuluję, jeśli udało Ci sie wreszcie zrobić postępy znacznie zwalniając to bardzo dobrze
Keiw biegał po 8:50, to naprawdę było wolno, rozumiem, że eksperymentuje, teraz biega po 7:40.
Teraz pytanie do Ciebie: Czy Ty zawsze biegasz wolno (Twoje wolno) czy czasami szybciej?
Postępów oczywiście gratuluję, jeśli udało Ci sie wreszcie zrobić postępy znacznie zwalniając to bardzo dobrze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
przykro mi to stwierdzić, ale zwyczajnie piszesz nieprawdę.
ja również zerknąłem na twój dzienniczek treningowy i wzrost obciążeń treningowych od lutego jest znaczny. dodając do tego kompletnie absurdalne tempa treningów biegowych z wcześniejszego okresu mamy jasny obraz sytuacji:
- przestałeś ganiać jak szalony,
- zwiększyłeś objętość treningową,
i jak przyznałeś brujerii - schudłeś 3 kilogramy.
zrozum proszę, że do zwolnienia tempa treningów z tempa absolutnie nie przystającego do poziomu wytrenowania do tempa spokojnego biegu to nie jest coś, co wymagałoby jakiejkolwiek metody, a jedynie odrobiny zdrowego rozsądku.
wykonywanie większości treningów w tempie wolnego, spokojnego biegu nie jest żadnym odkryciem ani specyficzną cechą Maffetona, ponieważ to samo zalecają wszystkie szkoły treningowe.
i z tym nikt nie polemizuje - to są wszystko dobre zmiany i świetnie, że je zastosowałeś.
problem dotyczy specyficznych, szczegółowych pomysłów Maffetona z jego formułą na czele - co do tego można mieć poważne zastrzeżenia.
ja również zerknąłem na twój dzienniczek treningowy i wzrost obciążeń treningowych od lutego jest znaczny. dodając do tego kompletnie absurdalne tempa treningów biegowych z wcześniejszego okresu mamy jasny obraz sytuacji:
- przestałeś ganiać jak szalony,
- zwiększyłeś objętość treningową,
i jak przyznałeś brujerii - schudłeś 3 kilogramy.
zrozum proszę, że do zwolnienia tempa treningów z tempa absolutnie nie przystającego do poziomu wytrenowania do tempa spokojnego biegu to nie jest coś, co wymagałoby jakiejkolwiek metody, a jedynie odrobiny zdrowego rozsądku.
wykonywanie większości treningów w tempie wolnego, spokojnego biegu nie jest żadnym odkryciem ani specyficzną cechą Maffetona, ponieważ to samo zalecają wszystkie szkoły treningowe.
i z tym nikt nie polemizuje - to są wszystko dobre zmiany i świetnie, że je zastosowałeś.
problem dotyczy specyficznych, szczegółowych pomysłów Maffetona z jego formułą na czele - co do tego można mieć poważne zastrzeżenia.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 24 sty 2016, 12:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dla mnie w tej metodzie zupełnym absurdem jest wyznaczanie tętna przez odejmowanie od 180 wieku i ewentualne modyfikacje. To tak jakby wyznaczać HR max odejmując od 220 swój wiek. Totalny bezsens bo nijak nie pokrywa się z rzeczywistością. Jak ktoś ma HR max 204 to ma biegać z tym samym pulsem co ten z HR max 175? Coś mi tu bardzo nie gra. Oczywiście mimo wszystko jakieś postępy będą, ale nasz trening nie będzie maksymalnie efektywny, a może to nawet prowadzić do kontuzji. Jak ktoś ma niski HR max to będzie biegał cały czas powyżej 80%, a w skrajnych przypadkach nawet powyżej 85%. Lepiej już zrobić test Coopera i sobie biegać te 80-90% treningów poniżej 70% tempa. Taki trening jest bardziej dostosowany do danej osoby.