barcel pisze:Ogólnie bieg w drugim zakresie, nie ma wykańczać. To jest trening z rodzaju "ładujących". Zazwyczaj następnego dnia wykonuje się mocniejszą jednostkę, lub dzień przed.
jeśli kolega @bors biega na 10 km 48:30 to mu daję tempo około 4:50/km. Ja bym zaczął biegać biegi w tzw. drugim zakresie, od 6km w okolicach 5:10/km i obserwował samopoczucie jak również puls średni z takiego odcinka i puls spoczynkowy. Stopniowo wydłużał dystans do 10-12km. Dopiero jak się ustabilizuje dyspozycja na 12km zaczynasz myśleć i zwiększeniu prędkości, ale to już dalsza przyszłość.
Z tym tempem 5:10/km to chyba trafiłeś w punkt. Zrobiłem na razie cztery treningi z odcinkami w tym tempie (trzy razy po 7 i raz 8 km) i na każdym średnia wyszła minimalnie poniżej 5:10/km, a tętno z każdego w zakresie 160-162 i co ważne - nie rosło wraz z czasem trwania (no chyba, że był podbieg, to wiadomo, że trochę skoczyło). Myślę, że na tę chwilę tak będę biegał ten "II zakres" i będę po prostu wydłużał odcinki. Dzięki za poradę!