Dzisiaj bieglałem 1:33, straciłem 1.9 kg. bieg kończyłem o 9, i nie było jeszcze zbyt gorąco. Kolega, który biegał wczoreaj koło południa 2 godziny stracił 3 litry.
Pamiętajcie o uzupełnianiu płynów!
Zwłaszcza przy obecnych upałach
Ile można stracić wody podczas treningu
- RobertD
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 979
- Rejestracja: 17 cze 2001, 11:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Zalezy chyba kto ile sie poci. Ja mam rozne dni. Dzis nie stracilem nic, a biegalem 2 godziny okolo 17-19. Ale wzialem ze soba prawie litr wody. Tutaj skojarzyla mi sie pewna ciekawa obserwacja. Moja kolezanka biega prawie tak samo szybko nie zaleznie od tego czy jest 13 stopni czy 26 stopni. Z czego to wynika? Czy kobiety sa bardziej odporne na upal, bo mniej sie poca?
- RobertD
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 979
- Rejestracja: 17 cze 2001, 11:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
No dobrze, ale nie powiesz mi, że pocą się tak bardzo jak mężczyźni. Na ostatnim biegu na Kabatach niektórzy już po rozgrzewce wyglądali jakby wyszli z sauny. Ciekawe, że mało kto popija wodę przed biegiem. Czy popełniam jakis błąd jak wypijam 0,5 litra wody przed startem?
- adamm
- Administrator
- Posty: 830
- Rejestracja: 15 cze 2001, 00:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Ponoć tolerancja na przegrzanie organizmu o kobiet i mężczyzn jest jednakowa, jednak organizm kobiety lepiej pozbywa się nadmiaru ciepła ponieważ ma większy stosunek powierzchni skóry do wagi ciała.
[i]Pragnienie zwycięstwa jest niczym w porównaniu z pragnieniem przygotowania się do niego.[/i]
- ania
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 476
- Rejestracja: 18 cze 2001, 07:39
Robercie, chyba dobrze robisz, że pijesz przed biegiem, o ile i to nie doskwiera podczas. Ja dużo piję w trakcie, mój mąż prawie wcale. Sprawa osobnicza.
A czy pocenie, tak jak siusianie, zależy od stopnia nawodnienia organizmu, tj. im więcej piję, tym bardziej się pocę?
A czy pocenie, tak jak siusianie, zależy od stopnia nawodnienia organizmu, tj. im więcej piję, tym bardziej się pocę?
- Bartek Sz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1114
- Rejestracja: 19 cze 2001, 01:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Polska, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza
Ja osobiście uważam że kobiety pocą się o wiele mniej niż mężczyźni - popatrzcie w saunie - z facetów leje się jak z nurka który dopiero co wylazł z wody a kobiety tyle o ile (prawie nic) :)
W biegu weszło w biegu wyjdzie :-)