do pracy rodacy!
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 11 lip 2001, 00:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wolsztyn
Nie biegalem przez cala zime. Do teraz! Było wspaniale. Choć z poczatku potrzebowałem troche czasu zeby sie rozruszac. Nie zniechecajcie sie wiec kiedy organizm zacznie sie opierac. Trzeba mu przypomniec kto tu rzadzi, kto jest panem i wladca.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 680
- Rejestracja: 14 sty 2002, 13:29
Spike, przybijam piąteczkę- też zimą mało biegałem, ale teraz zacząłem z powodzonkiem, czego życzę WSZYSTKIM koleżankom i kolegom (jeśli są tu jeszcze jakieś niedżwiedzie zimą snem zmożone)!
Pobudka!
Pobudka!
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP[/b][/url] m/f
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 680
- Rejestracja: 14 sty 2002, 13:29
Dziś rano znów wyskoczyłem (to 4-ty raz w tym tygodniu po "pół-przestoju" i razem 60 km) jednak nie było już tak dobrze, stąd nasunęła mi się refl. że wiosna jest trochę zdradliwa. Jesteśmy pobudzeni ale łatwo o przeforsowanie. Mnie dziś obronił monitor tętna, przy OBW 1 (5:30/km) pokazał 155-165- u mnie to koniec treningu (zwykle przy truchcie mam 140-145). Teraz zrobię ze dwa dni pauzy, choćby mnie nie wiem jak nęciło na bieganie, inaczej złapie mnie jakieś choróbsko ale wiem, że będę bardzo kuszony.
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP[/b][/url] m/f
- Bennet
- Administrator
- Posty: 1016
- Rejestracja: 13 sie 2001, 13:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szklarska Poręba
- Kontakt:
Monitor to dobra rzecz - pozwala kontrolować tempo biegu dzięki czemu powrót do biegania jest mniej bolesny...
No i co mam tu teraz napisać? ;)