Czy posiłek jest konieczny?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13799
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

KARO85 pisze:Powinno się jeść wtedy organizm dłużej wytrzymuje.
Bzdury.
PKO
Qazimierz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 11 mar 2016, 10:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

nie jestem ekspertem i sam dopiero rozpoczynam przygodę z bieganiem. Moim jednak zdaniem odpowiednie posiłki dla biegaczy są konieczne. Wiadome, że nie można się najeść przed startem niewiadomo ile, ale też na pusty żołądek, to też chyba źle? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Tak na chłopski rozum, człowiek coś musi zjeść, żeby miał siły biegać. Kwestia tylko co zje. Moim zdaniem najlepiej coś lekkostrawnego.
bapacz
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 196
Rejestracja: 12 kwie 2014, 08:49
Życiówka na 10k: 39:48
Życiówka w maratonie: 3:09:32
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Przeczytaj cały wątek. Generalnie trenować na czczo i bez jedzenia w trakcie, a na zawodach, zwłaszcza tych dłuższych ładować węgle. To tak w dużym skrócie.
pawelvod
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 160
Rejestracja: 19 gru 2014, 16:09
Życiówka na 10k: 39:20
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dowodów w badaniach na potwierdzenie wyższości treningów na czczo szukałem... i nie znalazłem. Znalazłem natomiast kilka prac w których opisuje się efekt opóźnionej regeneracji przy ujemnym bilansie kalorycznym. Jak Rolli uważasz że organizm który jje nie wytrzymuje dłużej to spróbuj tak ze 3 tyg. na samej wodzie. Jeśli ktoś zna prace, opisujące dwie grupy trenujące taki samo intensywny program na czczo i po jedzeniu ze stwierdzeniem wyższego progresu w grupie głodzonej przed, a jak sugerujecie, także i po treningu to chętnie się z takimi badaniami zapoznam. Moim zdaniem trenowanie na czczo trenuje.... bieganie na czczo. Podobnie z treningiem w wysokich temperaturach. Tu znam prace które wykazały, że trening w wysokich temperaturach trenuje wydolność w takich warunkach, ale nie jest bonusem kiedy biegniemy w normalnej temperaturze. Inaczej jest z treningiem na wysokościach. Tu trening przełoży się na lepsze starty także na poziomie morza. Z prac które czytałem podstawą w regeneracji w sporcie zawodowym jest odpowiednia dieta. Kluczowym jest przyjęcie węglowodanów do 5min. po zakończonym wysiłku. Wydłużenie tego czasu wydłuża czas regeneracji. Co do posiłku przed treningiem... Lepiej jeśli ktoś pobiegnie BNP z końcówka 3:30 jak zje, czy 3:50 bo jest na czczo? Moim zdaniem wersja 1 przesunie lepiej. A jesli po takim treningu zje i dzięki temu następny akcent będzie mogl zrobić za dwa a nie 3 dni to lepiej czy gorzej? Inna sprawa jeśli ktoś zrzuca wagę... Tutaj też jednak wolałbym redukować kalorie nie bezposrenio przed i pp treningu.
Obrazek
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13799
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Proszę bardzo.

http://www.la-coaching-academy.de/2008_ ... sitaet.php

Jak nie umiesz przeczytaj wystarczy popatrzeć na wykresy z porównaniem. Później poszukam innych badan.

Acha... Hottenrott jest jednym z największych naukowców niemieckich w zakresie sportu z nowoczesnym podejściem do sportu... i sam biegacz sub3h.
Sebastiano
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 23 sty 2016, 12:24
Życiówka na 10k: 56,18
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Faktem jest, że biegałem do tej pory max 8km - ok. 40-50 minut, a posiłki jadam co 3-4h. Jeśli bym nie zjadł po prawie 1h wysiłku nie wiem, jak bym miał dalej funkcjonować.
Czasem mam tak wielkiego pacmana, że pochłaniam wszystko wokół i nie pomaga.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13799
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Wyobraź sobie ze nasz organizm moze 30 dni bez jedzenia sie obejsc. I nawet po 2 tygodnia bez jedzenia bedziesz umiał biegać, nawet szybciej jak najedzony... żeby złapać tego króliczka. Bo głód goni.

Ale nie. Teraz na zawody 5km rusza sie z plecakiem pelnym napojami energetycznymi i 6 gelkami.
Runner11
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 928
Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
Życiówka na 10k: 34:29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Potwierdzam. Kiedyś robiłem eksperyment i przez 4 dni jadłem tylko niewielkie ilości warzyw i piłem wodę. Robiłem treningi w tym czasie 10-12km, lekko pracowałem fizycznie i miałem więcej energii niż zwykle chociaż to pewnie przez to, że ciągle musiałem coś robić, bo miałem ochotę coś przekąsić :D Na początku organizm się domaga jedzenia i robi się słabo, ale później jest spoko
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13799
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Runner, jak cie trochę to interesuje, jak można jeszcze troszeczkę poprawić ilość mitochondriów, tu sa najnowsze badania... ale nie zdradź nikomu :hejhej:

http://link.springer.com/article/10.100 ... 012-2504-8
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Wyobraź sobie ze nasz organizm moze 30 dni bez jedzenia sie obejsc. I nawet po 2 tygodnia bez jedzenia bedziesz umiał biegać, nawet szybciej jak najedzony... żeby złapać tego króliczka. Bo głód goni.

Ale nie. Teraz na zawody 5km rusza sie z plecakiem pelnym napojami energetycznymi i 6 gelkami.
czyli mam rozumieć że jadasz raz na miesiąc ? po co częściej skoro to kosztuje i czas zabiera zgadza sie ?
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Runner11 pisze:Potwierdzam. Kiedyś robiłem eksperyment i przez 4 dni jadłem tylko niewielkie ilości warzyw i piłem wodę. Robiłem treningi w tym czasie 10-12km, lekko pracowałem fizycznie i miałem więcej energii niż zwykle chociaż to pewnie przez to, że ciągle musiałem coś robić, bo miałem ochotę coś przekąsić :D Na początku organizm się domaga jedzenia i robi się słabo, ale później jest spoko
co potwierdzasz ? rolli pisał o głodowaniu miesiac a twój eksperyment polegał na tym że najedzony organizm nie dostał 4 dni papu i korzystał z tego co miał zmagazynowane

jadłes warzywa czyli głownie weglowodany

energii przybyło chwilowo bo oczyściłeś jelita

trzeba było tak na stałe i po min kilku miesiacach zobaczyć ile będzie sił
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13799
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

marcinostrowiec pisze:
Rolli pisze:Wyobraź sobie ze nasz organizm moze 30 dni bez jedzenia sie obejsc. I nawet po 2 tygodnia bez jedzenia bedziesz umiał biegać, nawet szybciej jak najedzony... żeby złapać tego króliczka. Bo głód goni.

Ale nie. Teraz na zawody 5km rusza sie z plecakiem pelnym napojami energetycznymi i 6 gelkami.
czyli mam rozumieć że jadasz raz na miesiąc ? po co częściej skoro to kosztuje i czas zabiera zgadza sie ?
:hahaha:
Taki mam trening.
No i jestem szybszy od ciebie, chociaż 2 razy starszy. :spoczko:
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
marcinostrowiec pisze:
Rolli pisze:Wyobraź sobie ze nasz organizm moze 30 dni bez jedzenia sie obejsc. I nawet po 2 tygodnia bez jedzenia bedziesz umiał biegać, nawet szybciej jak najedzony... żeby złapać tego króliczka. Bo głód goni.

Ale nie. Teraz na zawody 5km rusza sie z plecakiem pelnym napojami energetycznymi i 6 gelkami.
czyli mam rozumieć że jadasz raz na miesiąc ? po co częściej skoro to kosztuje i czas zabiera zgadza sie ?
:hahaha:
Taki mam trening.
No i jestem szybszy od ciebie, chociaż 2 razy starszy. :spoczko:
takie to ty masz zdrowie

skąd wiesz że jesteś ode mnie szybszy BTW ? :)

i skad wiesz że 2 x starszy

skąd ty w ogóle tak duzo wiesz :)
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13799
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Masz racje, z tego co piszesz wynika ze ja jestem 3x starszy. :hej:

A ze wszystko wiem, to chyba jasne... zona mi powiedziała: "Ty zawsze wszystko wiesz i wszystko umiesz!!! A teraz wynieś śmieci." :ojoj:
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Masz racje, z tego co piszesz wynika ze ja jestem 3x starszy. :hej:

A ze wszystko wiem, to chyba jasne... zona mi powiedziała: "Ty zawsze wszystko wiesz i wszystko umiesz!!! A teraz wynieś śmieci." :ojoj:
3 razy starszy to byś był ponad 100 latkiem kolego :)

a moja zona załatwia sprawy za mnie tu mamy dysonans
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ