sosik "Marjan Bjorgen" - komentarze

[harlan]

To co nie udało się ze względu na pogodę w Krakowie pięknie wyszło w słonecznej Warszawie. 1:20:17 na połówce dziś PB poprawiony o ponad 2,5 minuty

[sosik]

Wow - gratulacje Harlan!

[harlan]

Dzięki, dzisiaj wszystko było cacy

[panucci10]

Z akcentów została jeszcze w sobotę żwawsza trzydziestka. W trakcie której 25 km chciałbym zrobić w przedziale 4'10"-4'15"/km.

heh, no to naprawde bedzie żwawsza

[wigi]

Z akcentów została jeszcze w sobotę żwawsza trzydziestka. W trakcie której 25 km chciałbym zrobić w przedziale 4'10"-4'15"/km.

heh, no to naprawde bedzie żwawsza

Dla mnie to hardkor, jeszcze nigdy nie udało mi się pobiec na treningu 25 km tempem maratońskim.
Po treningach widzę, że Sosik z hukiem połamie trójkę w maratonie i obstawiam, że wynik będzie bliżej 2:55 niż 3:00.

[sosik]

Ten tydzień to drugi z mocnych. Następny będzie na samych beesach i przebieżkach. Potem znów dwa tygodnie mocne i zostanie 2 tygodnie na tapering.
Liczę po cichu, że to sobotnie bieganie o 11 przyzwyczai mnie do warunków.

Co do samego maratonu, to nie chcę się nakręcać. Wszystko lepsze od życiówki przyjmę z radością. Obiecałem sobie, że pierwsze 3 km po 4'30"/km. Potem się zobaczy

[krzychooo]

Kurcze Paweł, mocny ten long. Widac ze jestes w gazie. Pielegnuj tę formę, niczego nie popsuj a złamanie trójki jest w zasiegu reki. Kibicuję

[wigi]

Po takim treningu podtrzymuję prognozę na Kraków: 2:55 - 2:57. Jedynie zła pogoda może przeszkodzić.

[sosik]

Dzięki Chłopaki, ale moja głowa nie ma jeszcze tej pewności.
Wigi na 2:57 to jest tempo 4'12"/km - w tym momencie nie ma szans. Tak jak pisałem te 4'10"/km to 30 km maks. więc jeszcze dużo brakuje.

Co do formy, to staram się pielęgnować. Następny tydzień wyraźnie mniej i luźniej. Potem powtórka ostatnich 2 tygodni z ostatnią 30 na 2 tygodnie przed maratonem. Później już tapering do Cracovii - tu muszę poczytać, bo nie wiem do końca co w tych ostatnich 14 dniach biegać.

[Matxs]

No i fajnie to wygląda. Podziwiam Cię dodatkowo, bo trenujesz chyba w smogu krakowskim przewaznie....
Do zobaczenia w Krakowie.

[sosik]

Matxs - to zależy. Np dzisiaj ani jednego kilometra nie przebiegłem w Krakowie. Wszystko w okolicach Wieiczki i Niepołomic.
Co do smogu, to zależy od warunków. Paradoksalnie dzisiaj wiało i padało więc zerowa szansa na smog.

Widzę, że na Cracovii też musimy zrobić spotkanie forumowe. Na Marzannie fajnie to wyszło

[panucci10]

Bardzo mocny trening wyszedł!

Wigi na 2:57 to jest tempo 4'12"/km - w tym momencie nie ma szans. Tak jak pisałem te 4'10"/km to 30 km maks. więc jeszcze dużo brakuje.

Ja tam zgadzam się z wigim, nie chce pompowac balonika ale zwróć uwage na to że trening nie wyszedł Ci równo! Jak bys pierwszą dyszke pobiegł tak jak to zrobiłeś a drugą dyszke pobiegł również w tym samym tempie a nie po 4:03/km i tego piątala byś nie szarpał od 4:20-3:52/km to odczucia były by zupełnie inne aniżeli "dobiegł bym maxymalnie w tym tempie do 30km"! Jednak co równe tempo to równe tempo!
Brawa raz jeszcze za mega trudny tren!

[sosik]

Wojtku trening wyszedł nadzwyczaj równo. Tą piątkę właśnie nie szarpałem. Tam miałem dwa duże podbiegi, gdzie udało się nie przegiąć i pozostać na odpowiedniej intensywności. Pierwsza dycha również była pofalowana no i na początku nie chciałem przesadzać .

Co do balonika, to 3:08 też mnie bardzo zadowoli. To jest plan minimum.

[panucci10]

Wojtku trening wyszedł nadzwyczaj równo. Tą piątkę właśnie nie szarpałem. Tam miałem dwa duże podbiegi, gdzie udało się nie przegiąć i pozostać na odpowiedniej intensywności. Pierwsza dycha również była pofalowana no i na początku nie chciałem przesadzać .

Co do balonika, to 3:08 też mnie bardzo zadowoli. To jest plan minimum.

No ale jak równo skoro pierwsza dyszka po 4:12/km a druga wyszła po 4:03/km ?
To że są podbiegi i zbiegi na trasie to normalka, to nie stadion Ale na zawodach takiego rozrzutu chyba mieć nie bedziesz bo skończysz faktycznie na 3:08

[sosik]

Druga dyszka była w całości po płaskim wzdłuż Wisły ( od Niepołomic do Brzegów ).