Komentarz do artykułu Sebastian Coe: Lekkoatletyka wymaga radykalnych zmian. To kwestia przetrwania.

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12931
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:po prostu trzeba wziąć komentatora, który wytłumaczy ignorantom, dlaczego to tak naprawdę wszystkich zachwyca.
Mam wrażenie, że jeśli nie histerycznie, to alergicznie reagujesz na wszelkie przejawy wyczynu, w tym wyczynowego uprawiania LA w szczególności.

Zastanawiam się, czy ewentualne włączenie tej militarnej dyscypliny do programu IO nie sprawi, że w twoich oczach czar pryśnie, gdyż wyczyn wypaczy i zabije atrakcyjność tego widowiska.
New Balance but biegowy
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

jesteś w błędzie. nie reaguję alergicznie na wszelkie przejawy wyczynu. szczerze podziwiam sportowców wyczynowych, emocjonuję się wieloma dyscyplinami, ciekawi mnie nawet kilka lekkoatletycznych.

alergicznie reaguję na niektóre postawy związane z wyczynowym sportem, jak chociażby wracające jak bumerang również w dyskusjach na forum:

- lekceważenie sportu amatorskiego,
- przekonanie, że każdy "zawodowiec" powinien być hołubiony jak bohater, a reprezentant kraju wręcz noszony na rękach przy jednoczesnym niedostrzeganiu faktu, że to zawód jak każdy inny,
- ślepota na marazm i archaiczność wielu aspektów LA, tłumaczone stereotypowo "niezrozumieniem społeczeństwa" albo w stylu "gdyby to tylko ładniej pokazano..."

jak również kilka innych.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12931
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dyskusja jest o zmianach w LA, a nie o lekceważeniu sportu amatorskiego. Jeżeli już miałbym na siłę doszukiwać się tu jakichś oznak lekceważenia, to może w ujmowaniu zawodowca w cudzysłów.
Poza tym, to że Coe próbuje coś zmienić, świadczy o trzeźwym oparciu w teraźniejszości niż micie i ślepocie. Proponowane zaś tu zmiany nie służyć mają infantylnemu poczuciu, że tak będzie ładniej. Jeżeli tego nie dostrzegasz, to świadczy o twoim uprzedzeniu.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

tę ślepotę widać w reakcji na pomysł Dominiki, żeby zorganizować rywalizację o tytuł najbardziej wszechstronnego lekkoatlety/biegacza, w rozbrajającej odpowiedzi realisty, że przecież jest dziesięciobój... w dwugłosie z ASK, stwierdzającą, że "nie wierzy, że ktoś może nie wiedzieć, kto to jest Ashton Eaton". To jest po prostu brak kontaktu z rzeczywistością pozalekkoatletyczną.

podobnie w mojej ocenie z twoim myśleniem wyrażonym m.in. w tej wypowiedzi:
To musi być ktoś kto bardzo głęboko siedzi w zagadnieniu, gdyż jest to dziedzina dziennikarstwa szczególnie niewybaczająca indolencji i ignorancji ze względu na poziom wiedzy tych nielicznych, ale jednak bardzo zorientowanych kibiców
myślisz zwyczajnie o sobie i garstce swoich znajomych, którym przeszkadza ignorancja komentatora - a nie o rzeszach ludzi, których można by (albo i nie) zainteresować LA.

naprawdę, ludzie mają w głębokim poważaniu LA nie dlatego, że ją komentuje nie-dość-zorientowany komentator, ale dlatego, że m.in. jest nudna i oderwana od rzeczywistości.

i wybacz, ale proponowane przez Waszą opcję zmiany trudno nazwać radykalnymi, a o takich właśnie mówi Coe.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12931
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Profesjonalizm kolego, powinien cechować każdego zawodowca. W tym komentatora. I nie oznacza to braku kontaktu z rzeczywistością.

Marginalizowanie mnie i podzielających moje opinie z równoczesnym przekonaniem o słuszności swoich poglądów w oparciu o przypisywanie siebie do rzeszy znudzonych, nie jest wystarczającym patentem na prawdę.

Przyjąłeś na siebie rolę niedoinformowanego rzecznika Coe. Skąd więc ta pewność, co do podzielania jego optyki na kwestie poziomu radykalności?
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

Dyskusja staje się bezcelowa, jeśli manipuluje się wypowiedziami adwersarza.

Po pierwsze, nie twierdzę, że profesjonalizm komentatora oznacza brak kontaktu z rzeczywistością. Na brak kontaktu z rzeczywistością podałem konkretne przykłady.

Po drugie, nie marginalizuję ciebie. Sam się marginalizujesz głosząc niszowe opinie i stosując hermetyczny, niezrozumiały język, co wielokrotnie ci wskazywano podczas innych dyskusji :)

Po trzecie, trudno bym głosił poglądy, których nie uważam za słuszne.

Po czwarte, nie jestem rzecznikiem Coe, zgadzam się jednak z nim w kwestii tego, że LA potrzebuje RADYKALNYCH zmian, ponieważ w przeciwnym wypadku zwyczajnie tego nie przetrwa. Słowa mają swoje zakresy znaczeniowe i nawet nie mając pewności co do tego, co Coe miał na myśli potrafię przyłożyć do siebie Wasze propozycje oraz termin "radykalne" i stwierdzić, że do siebie nie pasują.

Proponuję mniej się skupiać na osobie adwersarza, a więcej na jego argumentach, które - jeśli są słabe - tak łatwo przecież obalić.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12931
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Twoje przykłady na brak kontaktu z rzeczywistością są jedynie twoją opinią.
Odwoływanie do potwierdzeń o hermetyczności i niezrozumieniu w innych dyskusjach jest zwyczajnym pisaniem nie na temat.

Ad twoje cztery
czasem warto sobie odpuścić radykalną zmianę niż za wszelką cenę zadowalać nudę.
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Quba, twoje spojrzenie na LA jest osobliwe. Należysz raczej do nietypowych kibiców.
LA w Polsce wciąż jest popularna: STATYSTYKA.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Fotman, wg mnie Kuba wcale nie należy do nietypowych kibiców. Kubie zależy (w tej dyskusji) na przyciągnięciu do LA ludzi, którzy normalnie nie są LA zainteresowani. Ta statystyka którą pokazujesz, pokazała też że Polacy deklarują wprawdzie zainteresowanie LA, ale jak już ich zapytać o ulubionego sportowca, to nie znają nikogo. Mimo, że w 2015 roku mieliśmy osiągnięcia.

Mi się wydaje, że Coe rozumie, że potrzebna jest naprawdę rewolucja, zrobienie czegoś co zmieni LA a nie tylko stuninguje pod obecne wymagania mediów.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Jeszcze a'propos tego, że Kuba jest nietypowy. Jeśli leżałbym w domu przed telewizorem i miałbym do wyboru oglądanie jakiegoś ciekawego filmu lub zawodów DL czy nawet Mistrzostw Świata, to zawody lekkoatletyczne wybrałbym tylko gdyby startował ktoś kogo znam. Mnie też nie interesują zawody LA, mimo, że generalnie przecież sport mnie interesuje, potrafię często naprawdę dużo poświęcić, żeby zrobić jakiś materiał który dotyczy biegania. Więc tez jestem nietypowy.
Kangoor tez jest nietypowy (nie zna Eatona). Więc tych nietypowych mamy wcale nie tak mało.

Kiedyś robiłem ankietę na bieganie.pl (czyli wśród ludzi którzy się sportem interesują) i deklarowanie przez nich zainteresowania LA była daleko, w porównaniu do zainteresowania treningiem lub sprzętem.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12931
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nietypowy to jest w ogóle boom na bieganie, który kreuje i promuje płytkie pojmowanie tego sportu.
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Myślę, że popełniasz błąd wydając sąd na podstawie danych z tego forum i ze swoich upodobań.
Adam Klein pisze:Ta statystyka którą pokazujesz, pokazała też że Polacy deklarują wprawdzie zainteresowanie LA, ale jak już ich zapytać o ulubionego sportowca, to nie znają nikogo. Mimo, że w 2015 roku mieliśmy osiągnięcia.
Co do popularnych sportowców, to wyniki linkowanego badania są ciekawe- mimo, że najpopularniejszą dyscypliną jest siatkówka, to wśród najpopularniejszych sportowców nie ma siatkarza. Na czwartym miejscu jest szczypiorniak, a zawodników nie uraczysz w 10. Podobnie jest z LA, która jest na piątym miejscu. Media wdrukowują ludziom pewne nazwiska. Lewandowski jest najpopularniejszy z oczywistych powodów, ale np. Piotr Żyła czy Krzysztof Hołowczyc??? Ewidentnie są to przykłady medialności tych sportowców, bo osiągnięcia ostatnio nie powalają. Może trzeba znaleźć jakiegoś lekkoatletę z głupkowatymi żarcikami dla podreperowania imidżu? :ble:

Myślę, że istotnym czynnikiem budowania popularności dyscypliny i kreowania gwiazd jest wspomniany wcześniej czytelny i rytmiczny w czasie system rozgrywania zawodów. Chyba nigdy nie uda się w LA stworzyć czegoś porównywalnego z ligami sportów drużynowych czy z PŚ w skokach- po prostu lekkoatleci nie są w stanie współzawodniczyć co tydzień przez 5 miesięcy w roku. Można się jednak pokusić o rozgrywanie Diamentowej Ligi co tydzień przez dwa miesiące (maj- czerwiec), a drugą połowę sezonu (lipiec-wrzesień) przeznaczyć na imprezy mistrzowskie (krajowe, kontynentalne, światowe) i mitingi komercyjne niższej rangi.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Nietypowy to jest w ogóle boom na bieganie, który kreuje i promuje płytkie pojmowanie tego sportu.
Wow ! Płytkie pojmowanie sportu ? Jakie trzeba spełniać warunki, żeby zasłużyć na miano pojmującego sport głęboko?

Fotman
Ja nie wydaję jakichś generalnych sądów (na podstawie swoich własnych czy innych upodobań). Zwracam tylko Twoją uwagę, że na stadionach nawet w trakcie Mistrzostw Świata często jest sporo luzu. I wg mnie tego luzu będzie więcej jeśli nie zostaną zrobione duże zmiany.
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Zwracam tylko Twoją uwagę, że na stadionach nawet w trakcie Mistrzostw Świata często jest sporo luzu. I wg mnie tego luzu będzie więcej jeśli nie zostaną zrobione duże zmiany.
Na meczach tenisowych też jest sporo luzu- na większości turniejów, na wielu nawet w finale trybuny są puste. A tenisa nikt nie chce zmieniać bo liczą się transmisje telewizyjne, których jest dużo.

Myślę, że ciężko nam będzie się porozumieć. Twoje opinie w dziedzinie reformowania LA dla mnie są mało warte, ponieważ, jak wcześniej napisałeś, nie jesteś kibicem sportu, ani tego, ani innego. Nie śledzisz wydarzeń, nie oglądasz relacji. Z takim podejściem, myślę, że nie powinieneś udzielać rad, co do kierunku zmian. Przepraszam, że tak obcesowo zapytam- co ciebie one obchodzą, jeżeli nie jesteś kibicem? Z nastawienia widać, że takim kibicem nie chcesz być. To nie jest grzech, ja to rozumiem- masz inne priorytety. OK- tylko skąd i po co te dobre rady?
To tak, jak ja bym doradzał autorom programów kulinarnych, jak je zmienić, by były ciekawe. :bleble: Kompletnie mnie one nie interesują, nigdy ich nie oglądam- ale doradzam. :bum:

Odnoszę wrażenie, że Quba ma zbliżony do twojego stosunek do sportu. Stąd wzajemnie popieracie swoje wypowiedzi. Obaj doradzacie z pozycji osób niezainteresowanych.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

fotman pisze:Twoje opinie w dziedzinie reformowania LA dla mnie są mało warte, ponieważ, jak wcześniej napisałeś, nie jesteś kibicem sportu, ani tego, ani innego. Nie śledzisz wydarzeń, nie oglądasz relacji. Z takim podejściem, myślę, że nie powinieneś udzielać rad, co do kierunku zmian. Przepraszam, że tak obcesowo zapytam- co ciebie one obchodzą, jeżeli nie jesteś kibicem?
Chodzi o to, że jeśli obserwuję jak trenują Ci, którzy potem na takich zawodach występują, to chciałbym, żeby to co robią było doceniane przez możliwie szerokie grono. Czyli, żeby system w którym funkcjonują był dla nich perspektywiczny. Zmiany mnie interesują, bo być może po zmianach będę miał więcej ochoty oglądać jak przebiega rywalizacja. Kiedyś oglądałem.

Pokazywana przez Ciebie statystyka może jest i optymistyczna, ale Coe mówi co mówi.
ODPOWIEDZ