__kamil__ - Zaczynam biegac.
Moderator: infernal
-
- Wyga
- Posty: 55
- Rejestracja: 22 lut 2016, 23:42
- Życiówka na 10k: 75
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Pionki/Londyn
Witam wszystkich.
Mam na imie Kamil. Jestem nowym uzytkownikiem tego forum. Zakladam temat zeby monitorowac swoje postępy biegowe. Osiagac zakladane cele. I do tego bedzie to dla mnie dodatkowa motywacja.
Wiek 29 lat
Waga aktualna 95kg ( tu są spore skoki, np w kwietniu bylo 76, we wrzesniu 94, w grudniu 85... )
Wzrost 173cm
Sportem zajmuje sie juz od lat. Najpierw piłka nozna ( robienie kapek ), potem jazda na rowerze ( zazwyczaj po lasach ), w miedzyczasie szachy i gomoku.... Bylo jeszcze troche roznych walk. Nastepnie pokochalem silownie ( trójboj ) i tak zostalo do dzis. Silownia amatorsko, naturalnie, bez zadnych sterydow. Do tego Freediving ( narazie z marnymi efektami ale przy zmniejszaniu wagi bedzie coraz lepiej ). Przy okazji pomagam innym w ukladaniu diet/planów treningowych ( silowych )
Skoki wagi spowodowane sa glownie tym ze troche siedze w Polsce, a troche tyram jak osioł za granicą. I tym czy trzymam odpowiednia diete czy nie....
Do tego jestem po powaznej operacji serca jak bylem maly ( wyjeli serce, zszyli, wsadzili ) + 4 innych mniej groznych operacjach
Od zawsze ze wzgledu na operacje serca mialem bardzo slabą kondycje ( rowniez siłową, bylem w stanie podniesc stosunkowo duzy ciezar na 1 powtorzenie, a stosunkowo maly na powtorzen 10 ). Teraz postanowilem to zmienic. Niecaly miesiac temu zaczalem regularnie marszo-biegac. Poczatki były ciezkie 1-2minuty biegu/1minuta marszu. Obecnie ostatni trening 8minut biegu/1:30 marszu.
Nie mam zadnych problemow z motywacją. Biegalem w snieg, chlape, deszcz. Jedyna bariera to zdrowie ( przy np zmianach pogody odczuwam potezne bole serca, calej klatki i lewej reki spowodowane tym ze caly mostek byl przecinany itd... ) Dlatego ostatnich 2 treningow biegania niemoglem zrobic.
Będę sie tu staral krotko opisywac co kiedy i jak cwicze.
Najblizsze Cele jeśli chodzi o bieganie.
Cel 1 - 30 minut ciaglego biegu z predkoscią 7:30 km/min
Cel 2 – 60 minut ciaglego biegu z predkoscia 7:30 km/min
Cel 3 – 10km w czasie ponizej 60 minut
Cel 4 – zejscie z wagi do +-85kg ( ~10kg )
Biegam (marszo-biegi) na razie 3x w tygodniu po ~45minut ( na tą chwile 8minut bieg/ 1;30 marsz, srednia predkosc 7:30 km/min.) 4x silownia. 2-3x freediving.
Niebawem zaczne biegac 4x w tygodniu + 3x silownia + 2-3x freediving.
KOMENTARZE do bloga :
viewtopic.php?f=28&t=51009
Mam nadzieje ze kondycja będzie szla do przodu i z kazdym wpisem będę lepszy od siebie z poprzedniego wpisu.
Pozdrawiam.
Mam na imie Kamil. Jestem nowym uzytkownikiem tego forum. Zakladam temat zeby monitorowac swoje postępy biegowe. Osiagac zakladane cele. I do tego bedzie to dla mnie dodatkowa motywacja.
Wiek 29 lat
Waga aktualna 95kg ( tu są spore skoki, np w kwietniu bylo 76, we wrzesniu 94, w grudniu 85... )
Wzrost 173cm
Sportem zajmuje sie juz od lat. Najpierw piłka nozna ( robienie kapek ), potem jazda na rowerze ( zazwyczaj po lasach ), w miedzyczasie szachy i gomoku.... Bylo jeszcze troche roznych walk. Nastepnie pokochalem silownie ( trójboj ) i tak zostalo do dzis. Silownia amatorsko, naturalnie, bez zadnych sterydow. Do tego Freediving ( narazie z marnymi efektami ale przy zmniejszaniu wagi bedzie coraz lepiej ). Przy okazji pomagam innym w ukladaniu diet/planów treningowych ( silowych )
Skoki wagi spowodowane sa glownie tym ze troche siedze w Polsce, a troche tyram jak osioł za granicą. I tym czy trzymam odpowiednia diete czy nie....
Do tego jestem po powaznej operacji serca jak bylem maly ( wyjeli serce, zszyli, wsadzili ) + 4 innych mniej groznych operacjach
Od zawsze ze wzgledu na operacje serca mialem bardzo slabą kondycje ( rowniez siłową, bylem w stanie podniesc stosunkowo duzy ciezar na 1 powtorzenie, a stosunkowo maly na powtorzen 10 ). Teraz postanowilem to zmienic. Niecaly miesiac temu zaczalem regularnie marszo-biegac. Poczatki były ciezkie 1-2minuty biegu/1minuta marszu. Obecnie ostatni trening 8minut biegu/1:30 marszu.
Nie mam zadnych problemow z motywacją. Biegalem w snieg, chlape, deszcz. Jedyna bariera to zdrowie ( przy np zmianach pogody odczuwam potezne bole serca, calej klatki i lewej reki spowodowane tym ze caly mostek byl przecinany itd... ) Dlatego ostatnich 2 treningow biegania niemoglem zrobic.
Będę sie tu staral krotko opisywac co kiedy i jak cwicze.
Najblizsze Cele jeśli chodzi o bieganie.
Cel 1 - 30 minut ciaglego biegu z predkoscią 7:30 km/min
Cel 2 – 60 minut ciaglego biegu z predkoscia 7:30 km/min
Cel 3 – 10km w czasie ponizej 60 minut
Cel 4 – zejscie z wagi do +-85kg ( ~10kg )
Biegam (marszo-biegi) na razie 3x w tygodniu po ~45minut ( na tą chwile 8minut bieg/ 1;30 marsz, srednia predkosc 7:30 km/min.) 4x silownia. 2-3x freediving.
Niebawem zaczne biegac 4x w tygodniu + 3x silownia + 2-3x freediving.
KOMENTARZE do bloga :
viewtopic.php?f=28&t=51009
Mam nadzieje ze kondycja będzie szla do przodu i z kazdym wpisem będę lepszy od siebie z poprzedniego wpisu.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 18 mar 2016, 13:28 przez __kamil__, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Wyga
- Posty: 55
- Rejestracja: 22 lut 2016, 23:42
- Życiówka na 10k: 75
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Pionki/Londyn
Po wczorajszym ciezkim treningu nog myslalem ze dzis bedzie duzo gorzej, okazalo sie ze nie jest zle i zwiekszylem czas biegu o 30 sekund. Trening wykonany rano, przed zjadlem jedynie 15g bcaa.
5x (8:30 bieg + 1:30 marsz )
Dystans 6,60km
Czas 48:30
Srednia predkosc 8,1km/h
Srednie tętno 152avg
Spalone kalorie 844 kcal
5x (8:30 bieg + 1:30 marsz )
Dystans 6,60km
Czas 48:30
Srednia predkosc 8,1km/h
Srednie tętno 152avg
Spalone kalorie 844 kcal
-
- Wyga
- Posty: 55
- Rejestracja: 22 lut 2016, 23:42
- Życiówka na 10k: 75
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Pionki/Londyn
-
- Wyga
- Posty: 55
- Rejestracja: 22 lut 2016, 23:42
- Życiówka na 10k: 75
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Pionki/Londyn
Wczoraj zrobilem nogi, dosc lekko. Nareszcie dzis trening biegowy. Nic juz nie boli jednak biegalo sie dosc ciezko, musialem troche zmniejszyc dlugosc treningu bo niechcialem sie forsowac. Za to pogoda ladna !
Od jutra zmieniam trening na silowni. Bedzie cos ala silowa wersja FBW, 3 dniowa.
5x (7:00 bieg + 1:30 marsz )
Dystans 5,66km
Czas 41:30
Srednia predkosc 8,2km/h
Srednie tętno 149avg
Spalone kalorie 712 kcal
Od jutra zmieniam trening na silowni. Bedzie cos ala silowa wersja FBW, 3 dniowa.
5x (7:00 bieg + 1:30 marsz )
Dystans 5,66km
Czas 41:30
Srednia predkosc 8,2km/h
Srednie tętno 149avg
Spalone kalorie 712 kcal
-
- Wyga
- Posty: 55
- Rejestracja: 22 lut 2016, 23:42
- Życiówka na 10k: 75
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Pionki/Londyn
Wczorajszy trening FBW na silowni calkiem przyjemny. Dzis nogi troche zmeczone ale nie bylo tragedii. Czas znow wrocil do normy. 8:30 bieg/1:30 marsz / x5. Pogoda srednia, ale przynajmniej nie padalo. Biegalo sie calkiem dobrze. Jak zwykle trening rano, przed 20g bcaa + banan.
5x (8:30 bieg + 1:30 marsz )
Dystans 6,73km
Czas 48:30
Srednia predkosc 8,3km/h
Srednie tętno 155avg
Spalone kalorie 902 kcal
5x (8:30 bieg + 1:30 marsz )
Dystans 6,73km
Czas 48:30
Srednia predkosc 8,3km/h
Srednie tętno 155avg
Spalone kalorie 902 kcal
-
- Wyga
- Posty: 55
- Rejestracja: 22 lut 2016, 23:42
- Życiówka na 10k: 75
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Pionki/Londyn
Wczoraj trening FBW na silowni z priorytetem barki/plecy wiec nogi troche odpoczely. Dzis pogoda ladna, slonko ( choc w lesie w cieniu jednak nadal chlodnawo ). Biegalo sie bardzo fajnie, czuje postep z treningu na trening. Mialem dzis biec powoli i niby sie mniej zmeczylem a predkosc/dystans praktycznie taki sam. Wiec jest dobrze. Moze na przyszly tydzien zwieksze czas biegu do 10:00/1:30 marsz i zmniejsze liczbe cykli na 4. Wtedy wyjdzie 44minuty caly trening i jak bedzie ok to co tydzien zaczne zwiekszac o minute bieg. No ale zobaczymy jak to bedzie.
Przed bieganiem jak zwykle jdynie 20g bcaa
5x (8:30 bieg + 1:30 marsz )
Dystans 6,78km
Czas 48:30
Srednia predkosc 8,3km/h
Srednia predkosc 7:11 min/km
Srednie tętno 153avg
Spalone kalorie 866 kcal
Przed bieganiem jak zwykle jdynie 20g bcaa
5x (8:30 bieg + 1:30 marsz )
Dystans 6,78km
Czas 48:30
Srednia predkosc 8,3km/h
Srednia predkosc 7:11 min/km
Srednie tętno 153avg
Spalone kalorie 866 kcal
-
- Wyga
- Posty: 55
- Rejestracja: 22 lut 2016, 23:42
- Życiówka na 10k: 75
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Pionki/Londyn
Wczoraj trening FBW z ciezkimi przysiadami. Dzis biegalo sie dosc ciezko. Do tego wial wiatr i spowalnial
Jak zawsze przed bieganiem 20g bcaa + banan.
Wieczorem moze basen. Jutro wolne od wszystkich cwiczen.
5x (8:30 bieg + 1:30 marsz )
Dystans 6,80km
Czas 48:45
Srednia predkosc 8,3km/h
Srednia predkosc 7:12 min/km
Srednie tętno 153avg
Spalone kalorie 823 kcal
Jak zawsze przed bieganiem 20g bcaa + banan.
Wieczorem moze basen. Jutro wolne od wszystkich cwiczen.
5x (8:30 bieg + 1:30 marsz )
Dystans 6,80km
Czas 48:45
Srednia predkosc 8,3km/h
Srednia predkosc 7:12 min/km
Srednie tętno 153avg
Spalone kalorie 823 kcal
-
- Wyga
- Posty: 55
- Rejestracja: 22 lut 2016, 23:42
- Życiówka na 10k: 75
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Pionki/Londyn
Niedziela wolna. Wczoraj FBW ( lekko nogi, jedynie przysiady przednie ). Dzis postanowilem biec wolniej, bylo przyjemnie, fajnie... na koniec okazalo sie ze wcale wolniej niebylo Zwiekszylem czas biedu o 30 sekund, i zmniejszylem marsze o 30 sekund.
Pogoda jedynie slaba. Wiało sporo i bardzooo padał deszcz.
Jak zwykle bieg rano. 20g bcaa + banan
5x (9:00 bieg + 1:00 marsz )
Dystans 6,90km
Czas 50:00
Srednia predkosc 8,3km/h
Srednia predkosc 7:15 min/km
Srednie tętno 153avg
Spalone kalorie 895 kcal
Pogoda jedynie slaba. Wiało sporo i bardzooo padał deszcz.
Jak zwykle bieg rano. 20g bcaa + banan
5x (9:00 bieg + 1:00 marsz )
Dystans 6,90km
Czas 50:00
Srednia predkosc 8,3km/h
Srednia predkosc 7:15 min/km
Srednie tętno 153avg
Spalone kalorie 895 kcal
-
- Wyga
- Posty: 55
- Rejestracja: 22 lut 2016, 23:42
- Życiówka na 10k: 75
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Pionki/Londyn
Wcoraj FBW ( priorytet plecy/barki ). Dzis pogoda ladna, slonko. Ale bieglo sie jakos tak ciezko, musialem sie zmuszac. Do tego niestety znow dopadly mnie bole piszczeli... wiec pewnie treningu w sobote niebedzie, a wtorkowy zrobie bardzo lekko. Zobacze jak sie sytuacja rozwinie.
Jak zwykle bieg rano. 20g bcaa + banan
5x (9:00 bieg + 1:00 marsz )
Dystans 7,02km
Czas 50:00
Srednia predkosc 8,4km/h
Srednia predkosc 7:08 min/km
Srednie tętno 148avg
Spalone kalorie 832 kcal
Jak zwykle bieg rano. 20g bcaa + banan
5x (9:00 bieg + 1:00 marsz )
Dystans 7,02km
Czas 50:00
Srednia predkosc 8,4km/h
Srednia predkosc 7:08 min/km
Srednie tętno 148avg
Spalone kalorie 832 kcal
-
- Wyga
- Posty: 55
- Rejestracja: 22 lut 2016, 23:42
- Życiówka na 10k: 75
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Pionki/Londyn
Witam po dlugiej przerwie
Trening wykonany 17.04.2016
3x (10:00 bieg + 1:00 marsz )
Dystans 4,35km
Czas 32:00
Srednia predkosc 8,1km/h
Srednia predkosc 7:22 min/km
Srednie tętno 151avg
Spalone kalorie 577 kcal
Biegalo sie bardzo przyjemnie chociaz bylo troche za goraco... Przy moim sercu stanowczo wole zimne dni. Troche wolniejsza paredkosc, troche krotszy czas - taka rozgrzewka.
Przerwa spowodowana ;
Najpierw bol piszczesli ktory minął i zmienil sie w bol kolan ( wina silowni ) ... Porozciagalem troche nogi, bolu kolan juz prawie nie ma.
Jedyne co zostalo to od ponad pol roku bol pięty - jutro z tym ide do specjalisty. Byc moze to ostroga ale nie wiem.... Czasem boli, czasem nie boli, czasem boli bardzo... Mam nadzieje ze sie jutro czegos dowiem, jak nie to trzeba przeswietlenie pewnie zrobic.
Trening wykonany 17.04.2016
3x (10:00 bieg + 1:00 marsz )
Dystans 4,35km
Czas 32:00
Srednia predkosc 8,1km/h
Srednia predkosc 7:22 min/km
Srednie tętno 151avg
Spalone kalorie 577 kcal
Biegalo sie bardzo przyjemnie chociaz bylo troche za goraco... Przy moim sercu stanowczo wole zimne dni. Troche wolniejsza paredkosc, troche krotszy czas - taka rozgrzewka.
Przerwa spowodowana ;
Najpierw bol piszczesli ktory minął i zmienil sie w bol kolan ( wina silowni ) ... Porozciagalem troche nogi, bolu kolan juz prawie nie ma.
Jedyne co zostalo to od ponad pol roku bol pięty - jutro z tym ide do specjalisty. Byc moze to ostroga ale nie wiem.... Czasem boli, czasem nie boli, czasem boli bardzo... Mam nadzieje ze sie jutro czegos dowiem, jak nie to trzeba przeswietlenie pewnie zrobic.
-
- Wyga
- Posty: 55
- Rejestracja: 22 lut 2016, 23:42
- Życiówka na 10k: 75
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Pionki/Londyn
Pogoda ladna (slonce + chlodno ) Ja najedzony. Wypoczety. Bieglo sie lekko, powoli. Boje sie powrotu bolow piszczeli i niechce przesadzac z predkoscią/czasem. Dlatego ten i nastepne treningi to bedzie podobna odleglosc, podobna predkosc - mam nadzieje ze na coraz nizszym HR. Planuje Zwiekszac tez czas cyklu biegu + 1 minuta marszu. 4x(10+1)/4x(11+1)/4x(12+1) itd az dojde do 3x(20+1)
5x (9:00 bieg + 1:00 marsz )
Dystans 6,75km
Czas 50:00
Srednia predkosc 8,1km/h
Srednia predkosc 7:22 min/km
Srednie tętno 148avg
Spalone kalorie 824 kcal
5x (9:00 bieg + 1:00 marsz )
Dystans 6,75km
Czas 50:00
Srednia predkosc 8,1km/h
Srednia predkosc 7:22 min/km
Srednie tętno 148avg
Spalone kalorie 824 kcal
-
- Wyga
- Posty: 55
- Rejestracja: 22 lut 2016, 23:42
- Życiówka na 10k: 75
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Pionki/Londyn