heh, ja pewnie bede walczył o życie a ty potraktjesz to jako żwawszy longsosik pisze:mogę to potraktować jako żwawszy long


Moderator: infernal
heh, ja pewnie bede walczył o życie a ty potraktjesz to jako żwawszy longsosik pisze:mogę to potraktować jako żwawszy long
To są bardziej ciągłesosik pisze:Wojtku trochę demonizujesz. 1:40 to 4'44"/km. Ostatnio niedużo wolniej wybiegania biegasz:)
rozumiem doskonale też chętnie pobiegłbym z Wami w grupie ale chyba.....pobiegnę na maksasosik pisze:Raczej tak. Na życiówkę nie mam żadnych szans więc mogę to potraktować jako żwawszy long w doborowym towarzystwie
A to na ile chcesz lecieć marzannę?acer pisze:rozumiem doskonale też chętnie pobiegłbym z Wami w grupie ale chyba.....pobiegnę na maksasosik pisze:Raczej tak. Na życiówkę nie mam żadnych szans więc mogę to potraktować jako żwawszy long w doborowym towarzystwie
Oczywiście mam nadzieję na miłe pogaduchy przed samym biegiem ale przede wszystkim po zawodach.
ps. dobry ten dzisiejszy tren! ja mam zamiar w piątek rano pobiec 10km w tempie progowym i wiem, że będzie ciężko.
Co na to żona?chodzi za mną żwawsza trzydziestka
Mam wyrozumiałą: patrzeć mogę, tylko nie dotykaćnestork pisze:Co na to żona?chodzi za mną żwawsza trzydziestka