mało tych biegaczy jak na takie miasto, może to kwestia pory roku?Buniek pisze:Mi parkrun koncepcyjne podoba się bardzo. W praktyce juz trochę mniej.W Toruniu na starcie rzadko kiedy pojawia się więcej niż 30 osób. To oznacza, ze zazwyczaj nie będę miał się z kim ścigać. Samotny bieg od startu do mety nie do końca mnie kręci. Na ~30 edycji jakie sie odbyły 2 km od mojego domu, byłem zaledwie 2 razy + raz jako wolontariusz.
Ja parkruna lubię. Dystans 5km - można się pościgać, a biegi na 5km są mało popularne, a tutaj dodatkowo jest to za darmo.
A przede wszystkim lubię za aspekty towarzyskie.
Zresztą niedługo pojadę do Cieszyna się sprawdzić

edycja:
ad. medale.
Ciekawe co bym robił z tym żelastwem po każdym biegu, 52 biegi rocznie?
Też wyolbrzymiam ale tylko trochę.
Bez przesady. Chcesz medal, poszukaj zawodów i zapłać te circa 50zł.
Ten parkurn to nie są stricte zawody, tu nie ma pakietów startowych, punktów na trasie itd.
Ma się za darmo bieg na 5km. Możesz biec na maxa, możesz biec spokojniej.
O wiele bardziej liczy się atmosfera i towarzystwo - dlatego jest te 200 osób a nie 2000.
MEL
mi się marzy ciężki bieg po Bielsku, z pagórkami, trasa jest obmyślona, tylko zastanawiam się nad frekwencją

Wątpię, aby więcej niż kilka osób złamało 20 minut
