Komentarz do artykułu Jak się trenuje ze Zbigniewem Królem - Henryk Szost

czyli o rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szosie jak i w gó®ach
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13151
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Bo ty tego nie rozumiesz, ze nie ma perfekcyjnego stylu biegowego i każdy ma swój osobisty. Dlatego podpatrywanie innych (Kenijczyków?) mija sie z celem.
Poprawianie: tak,
kopiowanie: nie.
Dużo rzeczy jeszcze nie rozumiem, co nie oznacza, że nie mam racji. Kopiowanie może co najwyżej zrównać się z wzorcem. Poprawienie ma taki potencjał, że może wyprzedzić wzorzec. Tak czy inaczej, powtórzę po raz kolejny - podpatrywanie wzorca ruchu nie ma prowadzić do wiernego odtwarzaniu jego geometrii lecz do zrozumienia mechaniki jego funkcjonowania. Zrozumienie tego pozwala na wykorzystanie tej wiedzy w tworzeniu warsztatu treningowego pod kątem biomechanicznym, pod który dopiero podporządkowany będzie aspekt fizjologiczny. Taka jest kolejność. Kolejność odwrotna rodzi perfekcyjnie wydolnościowo przygotowane maszyny do nieefektywnego młócenia powietrza.

edit:
Andrzej_Witek pisze:Sam Henryk musiałby uwierzyć w to, że w technice jest ukryta rezerwa. Nawet trener mający pewność, że to przyniesie dobre efekty, musiałby przekonać do tego Henryka.
Tu widzę ogromną przeszkodę, która nie wynika z indywidualnego przekonania lecz polskiej, typowej mentalności zbiorowej. Udowodnij mi, że doprowadzisz do rekordu świata to może uwierzę, że dasz radę w ten sam sposób doprowadzić do rekordu Polski.
New Balance but biegowy
Jarek Jagieła
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 33
Rejestracja: 26 kwie 2012, 10:55
Życiówka na 10k: 35:26
Życiówka w maratonie: 2:52:46

Nieprzeczytany post

Czy Szosta można uznać za zawodnika doświadczonego? Czy oceniając wyniki ( rekord Polski w maratonie) osiągnął sukces? Czy jest w stanie zbliżyć się do rekordu świata lub rywalizować na równi z tuzami z Londynu, New Yorku, Bostonu? Czy trenując pod okiem kilku trenerów zdążył poznać swój organizm i bodźce, które budują formę?
Mając 34 lata i szmat doświadczeń rozsądnym jest nie eksperymentowanie z poprawą techniki biegu ( przecież i tak motoryka w pewnym sensie ulegnie zmianie po wprowadzeniu nowych bodźców - czyli nazwijmy to "siły Króla"). Ja upatruję w tej zmianie realne wyciśnięcie z tego silnika optymalnej mocy. Kibicuję naszemu rekordziście całym sercem!
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13151
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To co wydaje się rozsądne nie zawsze musi okazać się najlepszym rozwiązaniem.
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Zastanawiam sie, czy wracajac do trenera Krola Hanio mial w glowie, ze powinien poprawic sie na 10k i ta nowa wyzsza predkosc "przelozyc" poprzes swoja wytrzymalosc na lepszy wynik w maratonie.
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Trening maratonski jest nadal bardzo niedorozwiniety, zatem malo mu do doskonalosci.
Pamietajmy ze az do konca lat 70-tych bylo to "brzydkie kaczatko", gdzies na rowni z chodem sportowym.

Dyscypliny biegowe na biezni maja o wiele bogatsza historie jesli wziac pod uwage rozwoj mysli treningowej.

Polska szkola biegowa takze nie wziela sie z powietrza, bo byla pod wplywem trendow z innych krajow, w tym (niestety) ZSRR.
To wlasnie wplyw sowiecki kazal polskim trenerom nakladanie na zawodnikow stachanowskich stawek objetosciowych, bardziej rujnujacych organizm niz rozwijajacy skutecznosc.

Faktem jest ze Sowieci brylowali w wielu dyscyplinach, co nakazlo wielu trenerom duplikowanie ich schematow treningowych. Swiat nigdy by nie poszedl w tym kierunku gdyby nie jeden ukrywany skrzetnie szczegol - u Sowietow i demoludow bylo zawodostwo, w reszcie swiata partyzantka i amatorszczyzna (Bannister byl tylko po czesci biegaczem).

Skutkiem tego dosc wadliwy system sowiecki byl i tak lepszy niz amatorskie systemy z reszty swiata.

Do dzisiaj trenerzy nakladaja na zawodnikow obledne ilosci kilometrow tylko dlatego ze "wszyscy to robia". Ci trenerzy maja minimalna wiedze na temat cross treningu, tak waznego w trybie optymalizacji biomechaniki i prewencji kontuzyjnych.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
Remus
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1470
Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:06
Życiówka na 10k: 30:28
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:
Jarek Jagieła pisze:Mnie zaciekawiły dwie rzeczy: nikły procent udziału siły biegowej u zawodnika z dużym doświadczeniem i wynikające z tego pytanie: świadome działanie, które nie miało wykorzystywać wszystkich bodźców w treningu czy też założenie, że Szost wyszedł z nart biegowych i biegów górskich więc siłowo jest ukształtowany?
Przez lata mej zabawy w bieganie schemat: siła i następnego dnia mocny akcent był jak mantra.
Zapytamy się Grzegorza Gajdusa dlaczego nie robili tej standardowo rozumianej przez nas siły biegowej. Zanim Grzegorz odpowie, mogę tylko przypuszczać, że to wynikało z doświadczeń samego Grzegorza, który przez wiele lat utrzymywał się na naprawdę wysokim poziomie ale po prostu ciągle dużo sam jeździł w góry, do Kenii, gdzie biegał po nierównym terenie, z mocnymi zawodnikami. Ale to tylko moje przypuszczenia.
Jest odpowiedź Grzegorza Gajdusa: http://bieganie.pl/?show=1&cat=48&id=8487
konvers
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 30 gru 2015, 20:11
Życiówka na 10k: 39:40
Życiówka w maratonie: 3:00:38

Nieprzeczytany post

mnie zastanawia inna sprawa
Trening wygląda tak, że robię 100 m skipu, nawrót i od razu 100 m wieloskoku, nawrót i od razu 100 m skipu.
Trenuje na podst. planów Skrażyńskiego i tam jeśli chodzi o siłę biegową jest mowa, że wykonuje się ją na lekkim wzniesieniu. Rozumiem, że Szost wykonuje SB na płaskim odcinku skoro po wykonanym wieloskoku robi nawrót i skipy.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13151
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Skarżyński zaleca amatorom wieloskok pod górę, bo to zmniejsza przeciążenia.
konvers
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 30 gru 2015, 20:11
Życiówka na 10k: 39:40
Życiówka w maratonie: 3:00:38

Nieprzeczytany post

Skarżyński zaleca amatorom wieloskok pod górę, bo to zmniejsza przeciążenia.
Dzięki za szybką odpowiedź.
Szczerze mówiąc myślałem, że to pochylenie ma raczej na celu "utrudnienie" SB a nie zmniejszenie przeciążeń (albo nieuważnie czytałem "biegiem przez życie" albo nie było tam mowy o tym).
Czyli, zakładając, że nie będę odczuwał żadnych dolegliwości, przy dwóch treningach SB w tygodniu nie byłoby problemu, żeby jeden z nich wykonywać na płaskim odcinku?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13151
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zrób sobie wieloskok na zbiegu, to poczujesz czym jest przeciążenie, które nie ma nic wspólnego z utrudnianiem sobie pracy na podbiegu. To są dwie różne rzeczy. Warto na to zwrócić uwagę jak ogromną różnicę powoduje niewielkie tylko zwiększenie wysokości spadania na ziemię podczas pracy na płaskim lub na zbiegu w porównaniu do pracy na podbiegu.
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To co wiemy ogolnie o sile biegowej przydatnej biegaczom jest dosc przestarzale.

Osobiscie mam rewelacyjne efekty w jezdzie na takim, malo znanym ustrojstwie:

https://www.youtube.com/watch?v=KJOwSvq6zGg

Dodajmy do tego taki gadzecik:

https://www.youtube.com/watch?v=nRErXdmZVXw

Kto ogarnia zasady biomechaniki, ten w mig zrozumie jak kapitalne znaczenie maja cwiczenia nieimpaktowe, zupelnie praktycznie nieznane polskim trenerom.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13681
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

wojtek pisze: Kto ogarnia zasady biomechaniki, ten w mig zrozumie jak kapitalne znaczenie maja cwiczenia nieimpaktowe, zupelnie praktycznie nieznane polskim trenerom.
Te pojecie tez jest dla mnie nowe.
Podrzuć jakiś link
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie masz jak google :)
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13151
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ćwiczenia nieimpaktowe słabo przygotowują układ do przeciążeń realnego biegu i wchodzą do wspólnego worka z innymi propozycjami.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13681
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

wojtek pisze:Nie masz jak google :)
Nic nie pokazało. Moze źle szukam. A temat "skiping" mam trochę skeptyczne podejście. "0" pozytywnych wpływów na wysokim poziomie, raczej tylko dla początkujących. A zabija styl biegowy.

Dlatego chce zobaczyć twoje idee.
ODPOWIEDZ