ASK zazdroszczę tej wycieczki :uuusmiech: kocham Norwegię i z chęcią sama wybrałabym się tam nawet na maraton

zyczę powodzenia w realizacji planu Aniu :uuusmiech:
kojer zdrówka!!!
u mnie rok zleciał całkiem dobrze jeśli chodzi o bieganie, zrobiłam o jakieś 700km więcej, niż w 2014...
jakichś mega postępów nie zanotowałam, ot poprawa na jesień na 10 i 21km o kilka minut

ale najbardziej cieszy mnie to, że obyło się bez kontuzji i większych perturbacji ze zdrowiem...zaliczyłam ze 2 doły motywacyjne, ale to ponoć zdarza się dość często w rygorze planów treningowych, nauczyło mnie to jednak innego podejścia do życia sportowego...a przynajmniej tak mi się wydaje
w następnym roku życzyłabym zarówno sobie, jak i wam, aby nadal sprawiało nam radość to całe nasze bieganie, żeby rzadko lub w ogóle przydarzały się nam kontuzje, choroby.... i życzę zadowolenia z życia dziewczyny i chłopaki!
duża buźka!