Technika biegu przy powolnych wybieganiach

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13365
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Najwyraźniej berliński tłumik wciąż tego nie rozumie (animacja nr 3)
PKO
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13799
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Najwyraźniej berliński tłumik wciąż tego nie rozumie (animacja nr 3)
Wyjątki potwierdzają regule.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13365
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W świecie amatorskim są same wyjątki, bo nie ma reguł.
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ten "berliński tłumik" wygląda jakby mu się do kibla chciało. :P
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
Kangoor5 pisze: Nie powinno się robić czegoś takiego, jak podciąganie nogi do tyłka. To ma się zadziać samoistnie, przy odpowiedniej dynamice biegu i rozluźnieniu. Podobnie jak kolano do przodu zależy od właściwej dynamiki i zakresu ruchu w stawie biodrowym. Przy wolnym biegu ma być tak samo (tzn. dynamika i rozluźnienie), ale wahadła muszą być dużo mniejsze, bo działające momenty sił są dużo mniejsze.
A ty gdzie to wyczytałeś?
Każdy etap ruchu można trenować i akcentować. Tez do każdej prędkości można rozwinąć inny rodzaj techniki.
Tego akurat nie wyczytałem, bardziej zaobserwowałem. Widzisz, żeby ktoś przy tej prędkości starał się podnosić nogę do tyłka?
Rolli pisze:Te rozluźnienia to biega tylko grupa Yacoola, ale on tez już zmienił trochę podejście do techniki (oczywiście nigdy tego nie przyzna :hej: )
Nie wiem, jak się "biega rozluźnienia", więc nie potrafię się do tego odnieść. Mnie najbardziej nauczyło rozluźniać się bieganie w górach, na technicznych zbiegach. Tam jest sytuacja zero-jedynkowa bo im szybciej chcesz zbiegać, tym bardziej musisz się rozluźnić. Nad gibkością trzeba pewnie popracować osobno. Nie wiem jak, bo tego elementu nigdy mi nie brakowało.
Poza tym fakt, że pierwszy o czymś zaczął mówić Yacool nie oznacza z definicji, że jest to myśl gorsza lub lepsza od innych.
Ostatnio zmieniony 24 gru 2015, 09:49 przez Kangoor5, łącznie zmieniany 1 raz.
paaulo
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 30 sie 2015, 12:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: Nie wiem czy Romanov aktualnie coś zmienił, ale jego stare "wykorzystanie przyciągania ziemskiego i praca nad zapobieganiem upadku" dyskwalifikuje jego podejście do techniki biegu.
Skoro nie Romanov, to kto? Kto napisał coś bardziej sensownego?
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

KrzysiekJ pisze:Romanov w swojej książce (tak w dużym skrócie) radzi żeby biegać trochę tak jakby się przeskakiwało kłody drzew. Czyli podnosić kolana, a nie szurać po ziemi.

Prędkość zaś regulować kątem pochylenia ciała.

Próbowałem i w moim odczuciu da się to robić zarówno przy wolnym jak i całkiem żwawym biegu.

Inną sprawą jest sama ocena sensu metody Pose. Jakoś niedawno chyba Rolli (albo Yacool?) zjechał ją niemiłosiernie...
ad 1 czyli trzeba skakac pajacyki w trakcie biegu ?

ad 2 rozumiem ze jezeli sie połozysz na ziemi to bedziesz biegł najszybciej ?

rozumiem ze pozycja ciała jest wazna ale od tego sie nie nabiera prędkości tylko ja usprawnia
Ostatnio zmieniony 24 gru 2015, 08:19 przez marcinostrowiec, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

KrzysiekJ pisze:A to już inna sprawa.

Zamiatam trochę prawą nogą i jakoś bardzo mi to nie przeszkadza (fizjoterapeuta powiedział że to przez przekrzywioną miednicę).

QbaK na jakimś swoim filmie jedną nogą biegał ze śródstopia, a drugą walił z pięty i jak podejrzewam nie cierpiał specjalnie z tego powodu.

Pytanie tylko na jakich szybkościach/dystansach kończy się amatorszczyzna i zaczyna profeska.
jak to na jakich sprawdz wyniki zawodów mistrzost polski

ponadto

ja sobie za ch... nie wyobrazam podnoszenia kolan przy truchcie chyba ze to skip 90 minutowy
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13799
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze: Tego akurat nie wyczytałem, bardziej zaobserwowałem. Widzisz, żeby ktoś przy tej prędkości starał się podnosić nogę do tyłka?
A czy ja napisałem ze trzeba przy każdej prędkości podnosić nogi do pośladków? Ale ze można ten ruch akcentować. Co to znaczy? Prawidłowy ruch można tez wykonać z mniejsza amplituda i w ten sposób nawet w truchcie trenować technikę biegu.
Ja, w przeciwieństwie do Yacoola, nie rozróżniam miedzy amatorami i prof, tylko miedzy dobra (w tym są rożne style) i zła technika.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13799
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

paaulo pisze:
Rolli pisze: Nie wiem czy Romanov aktualnie coś zmienił, ale jego stare "wykorzystanie przyciągania ziemskiego i praca nad zapobieganiem upadku" dyskwalifikuje jego podejście do techniki biegu.
Skoro nie Romanov, to kto? Kto napisał coś bardziej sensownego?
Romanov ma dobre podejście do techniki w niektórych punktach, ale to jego "logiczne" tłumaczenie zwala z nóg.

Ale to dobre pytanie, kto pisze o dobrej technice... musiał bym poszukać. Ja sam opieram się na technice lekkoatletycznej wychodzącej z biegów średnich z akcentami sprinterskimi...
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13365
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Najwięcej o technice piszą Amerykanie. Niestety piszą z gruntu źle, ale ich poglądy panują obecnie, bo to towarzystwo wzajemnej adoracji, która daje swój wyraz pod recenzjami książek jakie sobie wzajemnie wypisują. Dziwolągi jakie z tego wychodzą potrafią zwalać z nóg, to prawda. Tymczasem zwykły lekkoatletyczny, abecadłowy dryl jest lepszy niż wszystkie te rewelacje dla amatorów i triatlonistów.
Romanov i inni teoretycy techniki biegu powinni pojechać na dłużej do Afryki, czyli tam gdzie się szybko biega, żeby weryfikować swoje poglądy i prowadzić rzetelne badania, bo wyciąganie wniosków na podstawie amerykańskich pulpetów ma niewiele wspólnego z rozwojem biomechaniki.
Zbigniew94
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 936
Rejestracja: 16 cze 2015, 15:59
Życiówka na 10k: 34'08
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń
Kontakt:

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Najwięcej o technice piszą Amerykanie. Niestety piszą z gruntu źle, ale ich poglądy panują obecnie, bo to towarzystwo wzajemnej adoracji, która daje swój wyraz pod recenzjami książek jakie sobie wzajemnie wypisują. Dziwolągi jakie z tego wychodzą potrafią zwalać z nóg, to prawda. Tymczasem zwykły lekkoatletyczny, abecadłowy dryl jest lepszy niż wszystkie te rewelacje dla amatorów i triatlonistów.
Romanov i inni teoretycy techniki biegu powinni pojechać na dłużej do Afryki, czyli tam gdzie się szybko biega, żeby weryfikować swoje poglądy i prowadzić rzetelne badania, bo wyciąganie wniosków na podstawie amerykańskich pulpetów ma niewiele wspólnego z rozwojem biomechaniki.

hahhahahahahahahahahahahaha mistrz ;)
1000 2;42'83
1500 m 4;17'59
3000 m 9'44
5000 m 16;49
10000 34'08
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ