Kasia, Leon, acer ja myslałam, że to ja wygrywam w narzekaniu

głowa do góry! po Nowym Roku będzie już jasniej, to i chęci wrócą

mnie z kolei plany pomagają i mobilizują
bez planów nie chce mi się wychodzić z domu

Moderator: infernal
Biorąc pod uwagę czym jest zanieczyszczone powietrze w tym regionie, można powiedzieć, że zażywasz carboloadingu w trybie ciągłymsosik pisze:(...), no i normy zanieczyszczenia tylko 2 razy przekroczone więc luzik
Wtedy byłoby lepiej. Mielibyśmy poczucie, że walczymy z prawdziwymi przeciwnościami i że wychodzimy zwycięsko. Jak Rocky Balboa.neevle pisze:Jeżeli teraz tak narzekamy, to co by było gdyby regularnie lało, wiało i sypało?
No jasne co innego mogłeś stwierdzić o 3:30sosik pisze:Obudziłem się ok 3:30 i stwierdziłem, że nie ma co leżeć.
Wzajemnie!sosik pisze:Wesołych Świąt!