Plan na wiosnę - maraton + ultra
- małymiś
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1527
- Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
- Życiówka na 10k: 0:53:02
- Życiówka w maratonie: brak
Wiosenny Maraton zbliża się i trzeba by już zacząć ganiać pod tym kątem. Planuję start w OWM (25.04.2016), a następnie w Rzeźniku (25.05.2015) o ile się uda zostać wylosowanym.
Plan na maraton to 3:30 i z tu się zwracam o pomoc - czy możecie podesłać jakiś plan? Nie planuję więcej niż 70 km tygodniowo i wolę 4 dni biegowe oraz ćwiczenia siłowe w pozostałe dni. Obecnie Vdot to 43.
Komplikacja jest oczywiście taka, że ten trening też ma jakoś się przydać do Rzeźnika. Generalnie wydaje mi się, że musi być w tym więcej siły biegowej i ganiania pod górkę (bo to mi wyszło jako problem na Chudym Wawrzyńcu), ale nie mogę sobie tego jakoś wyobraźić w Warszawie.
Może jakoś pomożecie?
Plan na maraton to 3:30 i z tu się zwracam o pomoc - czy możecie podesłać jakiś plan? Nie planuję więcej niż 70 km tygodniowo i wolę 4 dni biegowe oraz ćwiczenia siłowe w pozostałe dni. Obecnie Vdot to 43.
Komplikacja jest oczywiście taka, że ten trening też ma jakoś się przydać do Rzeźnika. Generalnie wydaje mi się, że musi być w tym więcej siły biegowej i ganiania pod górkę (bo to mi wyszło jako problem na Chudym Wawrzyńcu), ale nie mogę sobie tego jakoś wyobraźić w Warszawie.
Może jakoś pomożecie?
- janekowalski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 438
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 07:35
- Życiówka na 10k: 00:38:26
- Życiówka w maratonie: 02:59:42
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Ja wziąłem na warsztat 3:30 Skarżyńskiego. Nie wiem jaki będzie rezultat bo dopiero go zacząłem, przedtem biegałem ze Skarżyńskim <4h i byłem zadowolony. Plan rozpisany jest na 4 lub 5 treningów tygodniowo -5ty trening to wg autora dla biegaczy +50 lub tych zapuszczonych
Plan znajdziesz w internecie jest dostępny m.in. na treningbiegacza.pl U Skarżyńskiego ćwiczeń siłowych jest sporo, choć może nie w samym planie w jego zaleceniach. Siła biegowa wpleciona w plan, podobnie krosy.

www.sznrunner.blogspot.com - mój biegowy blog
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
50 po górach to nie jest wcale blisko maratonu. 3 i pół godziny to nie 6 czy 7. trenując do płaskiego maratonu ćwiczysz zupełnie co innego niż kiedy przygotowujesz się do ultra w górach. możesz starać się zrobić jedno i drugie, ale wtedy żaden z tych występów nie będzie na miarę możliwości.
- barcel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1107
- Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58
to też się zgadza, ale negowanie, że maraton nie jest bliski ultra, to przesada, bo Ultra to bardzo szeroki zakres biegów. Trzeba jednak precyzować, jakie ultraQba Krause pisze:50 po górach to nie jest wcale blisko maratonu. 3 i pół godziny to nie 6 czy 7. trenując do płaskiego maratonu ćwiczysz zupełnie co innego niż kiedy przygotowujesz się do ultra w górach. możesz starać się zrobić jedno i drugie, ale wtedy żaden z tych występów nie będzie na miarę możliwości.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
proponuję czytać ze zrozumieniem. pisałem o górskich ultra. małymiś chce startować w Rzeźniku. poziom 3:30 w maratonie to ok. 12h na Rzeźniku - różnica jak dla mnie spora.
- barcel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1107
- Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58
"skruszony", rzeczywiście jest mowa o Rzeźniku. Przyznaje się, że nie czytałem wątku od początku :-/ ale już nadrobiłem.Qba Krause pisze:proponuję czytać ze zrozumieniem. pisałem o górskich ultra. małymiś chce startować w Rzeźniku. poziom 3:30 w maratonie to ok. 12h na Rzeźniku - różnica jak dla mnie spora.
Skoro 3:30 w maratonie to wyzwanie, to wg mnie powinien się skupić na prawidłowym przygotowaniu do maratonu, z ewentualnymi pojedynczymi jednostkami specjalnymi pod Rzeźnika, i liczyć na dobre podbicie formy po maratonie

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
spoko, nie o to chodzi, żeby się kłócić 
uważam, że to nienajgorszy plan wykonać trening maratoński i wzbogacić go cwiczeniami siłowymi z myślą o Rzeźniku, szczególnie jeśli napieranie pod górę było problemem na Chudym. małymiś, na naszym portalu masz sporo porpozycji treningu siłowego, ja polecam swój artykuł o ćwiczeniach funkcjonalnych - sam to robiłem z myślą o ultra w górach (mieszkam w Poznaniu) i dało to dobre efekty, zajrzyj proszę:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=325&id=7993

uważam, że to nienajgorszy plan wykonać trening maratoński i wzbogacić go cwiczeniami siłowymi z myślą o Rzeźniku, szczególnie jeśli napieranie pod górę było problemem na Chudym. małymiś, na naszym portalu masz sporo porpozycji treningu siłowego, ja polecam swój artykuł o ćwiczeniach funkcjonalnych - sam to robiłem z myślą o ultra w górach (mieszkam w Poznaniu) i dało to dobre efekty, zajrzyj proszę:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=325&id=7993
- małymiś
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1527
- Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
- Życiówka na 10k: 0:53:02
- Życiówka w maratonie: brak
ok. Dzięki - tylko jak to wpleść w 4 dni biegania.
Założmy, że mamy 2 mocniejsze sesje we wtorek i czwartek, oraz klepanie kilosów w sobotę a w niedzielę tradycyjny długi.
Moje doświadczenia z kettlami były takie, że potrafiłem sobie narobić zakwasów
co nie sprzyjało bieganiu w ogóle (ale może to kwestia braku regularności z tymi ketlami).
Założmy, że mamy 2 mocniejsze sesje we wtorek i czwartek, oraz klepanie kilosów w sobotę a w niedzielę tradycyjny długi.
Moje doświadczenia z kettlami były takie, że potrafiłem sobie narobić zakwasów

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
przez 2 tygodnie niemożna się dwa dni potem ruszać (ale biegać trzeba :P ), a potem jest już lepiej.
- barcel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1107
- Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58
moim zdaniem dobrze będzie gdy to wykonasz przed długim biegiem, który jest spokojny zazwyczaj. Organizm się rozgrzeje i bóle lekko zblednąmałymiś pisze:ok. Dzięki - tylko jak to wpleść w 4 dni biegania.
Założmy, że mamy 2 mocniejsze sesje we wtorek i czwartek, oraz klepanie kilosów w sobotę a w niedzielę tradycyjny długi.
Moje doświadczenia z kettlami były takie, że potrafiłem sobie narobić zakwasówco nie sprzyjało bieganiu w ogóle (ale może to kwestia braku regularności z tymi ketlami).

- KrzysiekJ
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1571
- Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
- Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
- Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
- Lokalizacja: Gdańsk
małymiś:
Jeśli nie chcesz dużo biegać i planujesz ograniczyć się do czterech treningów, to może zainteresuj się crossfit'em?
Temat ostatnimi czasy dość modny. Skoro jesteś z Wa-wy to pewnie i wybór specjalistycznych siłowni masz spory.
Ostatnio komentowana była tu ciekawa książka Kelly Starrett'a, w której wiele razy pojawia się nazwisko MacKenzi'ego - gorącego orendownika łączenia crossfit'u z bieganiem (na polskim rynku dostępna jest jego pozycja "Biegacz niezłomny"). Masz tam gotowe zestawy dedykowane dla różnych dystansów - również ultra.
Jeśli nie chcesz dużo biegać i planujesz ograniczyć się do czterech treningów, to może zainteresuj się crossfit'em?
Temat ostatnimi czasy dość modny. Skoro jesteś z Wa-wy to pewnie i wybór specjalistycznych siłowni masz spory.
Ostatnio komentowana była tu ciekawa książka Kelly Starrett'a, w której wiele razy pojawia się nazwisko MacKenzi'ego - gorącego orendownika łączenia crossfit'u z bieganiem (na polskim rynku dostępna jest jego pozycja "Biegacz niezłomny"). Masz tam gotowe zestawy dedykowane dla różnych dystansów - również ultra.