Komentarz do artykułu Poszukiwani świadkowie wypadku

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Sghjwo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 980
Rejestracja: 04 lis 2014, 11:01
Życiówka na 10k: 52 min
Życiówka w maratonie: 4:15:12
Lokalizacja: Shanghai

Nieprzeczytany post

Smutna sprawa, mozna tylko wspolczuc rodzinie ;(. Wypadki niestety sie zdarzaja, a czlowiek napedzony andrenalina moze nie zauwazyc zblizajacego sie kryzysu.
Wszyscy narzekaja jak trzeba zrobic badania przed maratonem, ale moze dla samego siebie warto conajmniej zmierzyc cisnienie przed startem.

Adam, te twoje pytania, jednak sugerowaly szukanie winnego. Ja tez tak to odebralem :(. A winnego tu nie ma.
PKO
Awatar użytkownika
MEL.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1590
Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
Życiówka na 10k: 46:56
Życiówka w maratonie: 3:43
Lokalizacja: Las Kabacki
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:
Piotr Łobodziński pisze:Z tego co wyczytałem to zmarł w piątek, czyli 2 dni po święcie, więc jaki ma to związek z biegiem?
Karetka odwiozła go z trasy biegu do szpitala, gdzie już nie odzyskał przytomności.
Ale kiedy zawodnik siedział na krawężniku pod kocem termicznym, to raczej był przytomny. Bo nieprzytomny to leży, a nie siedzi.
Zatem ktoś udzielił mu pomocy, bo przypadkowi kibice raczej nie mają przy sobie kocy termicznych. Karetka mogła go zabrać do szpitala przytomnego. Dlaczego przyczyn śmierci nie szuka się w dokumentacji medycznej, a wśród świadków biegu, którzy raczej nie interesują się człowiekiem, który już jest opatulony w koc i sobie spokojnie siedzi, bo prawdopodobnie jest otoczony innymi osobami, które go "pilnują".
A tak w ogóle to jaka była przyczyna śmierci? W temacie jest napisane "wypadek". My się tylko domyślamy, że chodzi o jakaś niewydolność oddechowo-krążeniową czy inny zawał. A może to coś innego? Sekcja zwłok może podać powód.
A winny może być tryb życia, włączając w to okresowe badania, dietę, treningi, itp., a nie jakaś opieka medyczna na biegu lub jej brak.
Awatar użytkownika
małymiś
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1527
Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
Życiówka na 10k: 0:53:02
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak swoją drogą to jest ciekawa jednostka medyczna, o której wscześniej nie słyszałem:

„Przyczyna pierwotna: zespół rabdomiolizy (czyli: rozpad mięśni) spowodowany znacznym wysiłkiem fizycznym”. - Miał mocny organizm, był dość umięśniony, przez to ten stan był bardziej zaawansowany. Gdyby był słabszy, to organizm odmówiłby posłuszeństwa i nie doszłoby do tej tragedii
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Tu jest sporo opisane:
metrowarszawa.gazeta.pl
Awatar użytkownika
małymiś
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1527
Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
Życiówka na 10k: 0:53:02
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

rufuz

Nieprzeczytany post

to oczywiście wielka tragedia w szczególności dla rodziny i znajomych.
Nie rozumiem zarzutów pod adresem organizatorów. Co ma zrobić organizator, postawić ambulans przy każdym uczestniku biegu ? Zawsze po takim przypadku obrywa sie organizatorom, lekarzom itd Ile osób pyta kiedy uczestnicy biegów robili sobie ostatni raz chociażby podstawowe badania ? Poł biedy gdy ktos wcześniej uprawiał sport, robił badania. Co ma odpowiedzieć organizator, kiedy zaczyna sie pojawiać cale mnóstwo rożnych teorii, oskarżeń.
Awatar użytkownika
Mama Kin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1178
Rejestracja: 05 cze 2014, 23:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: somewhere else

Nieprzeczytany post

a mi się nie podoba to: "Aneta usłyszała także od przedstawiciela Luxmedu, że jest nagranie, na którym widać Mirka. - Ale nie mam zgody, żeby je dostać, bo jak mi powiedziano, wideo jest przypadkowe, a oni muszą je trzymać na wypadek, gdyby zgłosiła się po nie prokuratura. Poza tym usłyszałam, że nie jestem osobą upoważnioną do otrzymania tego nagrania, chciałam więc przekazać telefon siostrze, ale po drugiej stronie słuchawki usłyszałam, że nie ma pewności, czy Mirek upoważnił swoją żonę do udzielania takich informacji."
go get 'em tiger
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Żona to chyba automatycznie ma prawo dostępu do takich rzeczy?
Też nie do końca rozumiem sensu tych "poszukiwań". Gdyby w trakcie biegu potrącił go samochod, to ok...szukamy świadków i staramy się ustalić "co się stało"...no ale tutaj chyba wiadomo dokładnie "co się stało": poczuł się źle, musiało być to widać, skoro ktoś do niego podszedł i wezwał karetkę, potem udzielono mu takiej pomocy, na jaką "wyglądało" (z opisów wynika, że nie było to jakoś strasznie spektakularne, nie zasłabł, chyba też nie upadł), po czym odwieziono go do szpitala, gdy stwierdzili, że coś jest nie tak...a reszta rozegrała się już w szpitalu.

Kondolencje dla rodziny.

--
Axe
brujeria
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1060
Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

axe pisze:Żona to chyba automatycznie ma prawo dostępu do takich rzeczy?
Też nie do końca rozumiem sensu tych "poszukiwań". Gdyby w trakcie biegu potrącił go samochod, to ok...szukamy świadków i staramy się ustalić "co się stało"...no ale tutaj chyba wiadomo dokładnie "co się stało": poczuł się źle, musiało być to widać, skoro ktoś do niego podszedł i wezwał karetkę, potem udzielono mu takiej pomocy, na jaką "wyglądało" (z opisów wynika, że nie było to jakoś strasznie spektakularne, nie zasłabł, chyba też nie upadł), po czym odwieziono go do szpitala, gdy stwierdzili, że coś jest nie tak...a reszta rozegrała się już w szpitalu.

Kondolencje dla rodziny.

--
Axe
No ale większość tych rzeczy wiemy od świadków, prawda? Rodziny przy zdarzeniach na trasie nie było. Skąd więc wiesz, że to wszystko cała i pełna prawda. A może właśnie spektakularnie upadł? Będą świadkowie, ktoś to oceni, porówna z materiałami video, zdjęciami, itp. i wyciągnie wnioski. Dlaczego zawsze internetowi znawcy muszą wszystko wiedzieć z góry nawet w zakresie faktów, których nie znają bo ich tam nie było, hę?
qjonik
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 164
Rejestracja: 16 lis 2009, 21:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

małymiś pisze:Tak swoją drogą to jest ciekawa jednostka medyczna, o której wscześniej nie słyszałem:

„Przyczyna pierwotna: zespół rabdomiolizy (czyli: rozpad mięśni) spowodowany znacznym wysiłkiem fizycznym”. - Miał mocny organizm, był dość umięśniony, przez to ten stan był bardziej zaawansowany. Gdyby był słabszy, to organizm odmówiłby posłuszeństwa i nie doszłoby do tej tragedii

http://www.medonet.pl/zdrowie/zdrowie-d ... 96054.html
Ciekawe czy zwykłe badania krwi w jakiś sposób mogą wykazać zagrożenie? Ja tez nigdy o tym nie słyszałem :(
Obrazek
Awatar użytkownika
krunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:32
Życiówka na 10k: 42:53
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Sprawdziłem na enduhub.com. To był jego drugi start, rok temu przebiegł dyszkę w 49:xx także w BN, w tym roku też nie startował, to był pierwszy raz w tym roku.

Zupełnie nie rozumiem po co te szukanie i analizowanie, biegł, zasłabł, przewrócił się, usiadł sam, upadł nagle, poślizgnął się. To ma takie znaczenie ? Wróci mu życie ? Karetka przewiozła go do szpitala, gdzie zmarł po dwóch dniach. Wyniki sekcji zwłok wyjaśnią pewnie wszystko.

Podpisał oświadczenie o własnej odpowiedzialności, prawda ?

p. krunner
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

ciszej nad trumną
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Awatar użytkownika
MEL.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1590
Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
Życiówka na 10k: 46:56
Życiówka w maratonie: 3:43
Lokalizacja: Las Kabacki
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Na stronie organizatora, czyli WOSiRu pojawiło się oświadczenie w tej sprawie:

http://aktywnawarszawa.waw.pl/files/201 ... _SCSAW.pdf
http://aktywnawarszawa.waw.pl/files/201 ... czenia.pdf
Awatar użytkownika
Mama Kin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1178
Rejestracja: 05 cze 2014, 23:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: somewhere else

Nieprzeczytany post

Ustawa z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta: Art. 26. 2. Po śmierci pacjenta, prawo wglądu w dokumentację medyczną ma osoba upoważniona przez pacjenta za życia.

czy to znaczy, że jak człowiek umrze, a nikogo nie upoważni za życia, to nawet najbliższa rodzina nie będzie miała wglądu w dokumentację??
go get 'em tiger
Kolaj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 654
Rejestracja: 23 lis 2012, 18:53
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:50
Lokalizacja: Piaseczno k/Warszawy

Nieprzeczytany post

Mama Kin pisze:Ustawa z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta: Art. 26. 2. Po śmierci pacjenta, prawo wglądu w dokumentację medyczną ma osoba upoważniona przez pacjenta za życia.

czy to znaczy, że jak człowiek umrze, a nikogo nie upoważni za życia, to nawet najbliższa rodzina nie będzie miała wglądu w dokumentację??
Tak. Tutaj można poczytać nieco więcej na ten temat:
http://www.zdrowie.abc.com.pl/czytaj/-/ ... -medycznej
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ