
Ostatni mój blog był tu : http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=46893

Szybko licząc wiemy, że 0,3h daje 18 minut (60x3/10).
Tak więc cel I kategorii to złamać 4h 18 minut a tym samym pobić swój dotychczasowy rekord Maratonu o ponad 3 minuty. Cel podobnie wysoki ale II kategorii pobić w ogóle rekord

Jeszcze rok temu w blogu nr 4 http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... 2&start=0. celowałem o 18 minut szybciej (poniżej 4h), skończyło się gorszym czasem półgodzinnym w plecy, jak zresztą na ostatnim blogocelu na MW gdzie celowałem w 4h 12,5 minuty

1) wagę zbić chociaż do 89 kg. Tak, ważę 94 kg i jem duperele i nie kontroluję tego. Już nie raz deklarowałem rozsądną dietę, musi teraz to się udać !!!!!!!!!
2) regeneracja a w szczególności większy czas na sen - będzie to bardzo trudne przy 3 małych dzieciach, np. teraz chore niezbyt łatwo usypiają i najmniejsza półtoraroczna krzyczy za ścianą a żona próbuje ją do snu utulić. Przez to mój prolog bloga piszę dość późno i bez juz werwy i chęci do epopei - choć dla Was może to dobrze

3) rozciągania - jakoś mi się udawało ale limit szczęścia z kontuzjami może się skończyć i muszę prewencyjnie działać .....
4) plan treningowy - rozpisany mam już kręgosłup jego wg książki Joe Friel. Ogólnie podział okresu na BAZĘ ROZBUDOWĘ SZCZYT FORMY i START. Fajnie w tabelce wyglądają godziny biegów potrzebne na każdy tydzień . Ustaliłem, że wybiegam ich 300. Wg autora jest to minimum by zawody ukończyć jako tako. By je ukończyć na dobry wynik autor zaleca 600 godzin, to nierealne u mnie , ba te 300 to dużo, bo np. ostatni okres od września do września wyniósł niecałe 160 !!!! Trener ten nie zaleca zwiększać objętości rocznie powyżej 15 procent, ale to co. Napisal najpierw o 300 godzinach, więc spróbuję i zobaczymy czy pożałuję. Zresztą jakieś choroby, niedyspozycje i inne przypadki losowe (oby nie) mogą i tak zaniżyć mi godziny, ale pomarzyć o 300 można, choć to wzrost nie o 15 a 100 procent. Obym się nie przeliczył



Ogólnie brak kolacji sytej, pogniewanie sie z amerykańską restauracją i słodyczami, wiecej warzyw i owoców - tu jednak bez restrykcji większych, nie będzie planu jadłospisu i posługiwanie się wagą i tabelą kalorii. Na czuja.

Pisałem, że jest plan. Dam teraz ramy najważniejszych etapów.
Od jutra do 25 października PRZYGOTOWANIE - lekkie tam pierdu ciamciaramcia
Od 26 października do 17 stycznia BAZA, przy czym od 04 stycznie wprowadzam elementy ćwiczeń ze strefy 5a 5b -wyjasnię je (jak kto nie wie) jak zacznę ćwiczyć w styczniu, ogólnie ciamciaramcia w zakresie 1 i 2 czasem 3 rzadziej 4 w 7 stopniowej skali mojego guru Joe Friel, będą zwykłe przebieżki celem poprawy techniki
Od 18 stycznia do 13 - 20 marca RZOBUDOWA - tu już podobno mam mieć rozwiniętą wytrzymałość (bazę) a ten okres to nacisk na wytrzymałość silową, czyli więcej treningów interwałowych i innych nie ciamciaramcia
od połowy marca okres wyciszenia, oszczędzania i dbania bym był wypoczęty, świeży celem pierdyknięcia nabytą bazą i rozbudową na metę w czasie Perosnal Record

Będę chciał na bieżąco podczas opisu ćwiczeń wyjaśniać co sugeruje czytelnikiom Joe Friel. Podstawa to pulsometr. Troche pisałem o tym w minionym blogu.

Na łapie lewej: Polar RS 800 CX wraz z czujnikiem na lewym ramieniu Polar GPS G5 oraz rezerwowym czujnikiem na prawym bucie Polar S3+. Oczywiście na klacie opaska Polar Wear Link HR. Na prawej ręce samrtwatch Cogito by widzieć czy jest sens wyjmować telefon jak dzwoni ktoś widniejący na informatorze tego gadżetu

Ubiór jak ubiór - jednak więcej to markowy Adidas, bogaty nie jestem, kupuję w promo, choć za dużo w sumie.
Buty Adidas Respone Stability jeszcze przez ponad 200 km, potem Mizuno - ciekawi mnie ta marka
Telefon Samsung Galaxy s5 Active (do muzy, fotosów, endomondo by fajnie mówił co kilometr), Telefon Nokia 5100 jak będę nie potrzebował endomondo, muzy foto

Mam czapki, buf rękawiczki tanie z Tesco. Styka.

Z minionego nieudanego (cele) okresu mam zasadnicze

KOCHAM MARATON I CHYBA NIE WYOBRAŻAM SOBIE ŻYCIA BEZ STARTÓW
Pierwszy maratoński start w 2016 to 3 kwietnia 2016 w Dębnie.
Tu film z zawodów w tym mieście z roku 1973 - 43 lata wstecz od daty celowego startu. https://www.youtube.com/watch?v=LFFcHMW ... YAm74FvL2w
Dobranoc.