40 lat minęło... -komentarze

[nestork]

Pięknie, jak po sznurku Zasłużyłeś treningami na tę życiówkę! Będę gonił!

[Krzychu M]

Leon,jak Ci się tak dobrze biega w Krk to trzeba iść za ciosem i zapisać się na Marzannę.

[Skoor]

Juz chyb nawet zapisy sa otwarte.

[le0n71]

Leon,jak Ci się tak dobrze biega w Krk to trzeba iść za ciosem i zapisać się na Marzannę.

Pomyślimy

[panucci10]

Na moje oko to zdecydowanie za wcześnie zaczynasz przygotowania do nowego sezonu, a co z tym idzie zdecydowanie za mało zrobiłeś roztrenowania! Oby zdrowie dopisywało! powodzonka!

[krzychooo]

Zgadzam się z Panuccim.

4 dni to nie roztrenowanie, to chwila luzu zaledwie. No a 26 tygodni przygotowań to trzeba raczej być mega czujnym żeby forma nie przyszła za szybko i nie jechać dalej na równi pochyłej. Chyba, że połowę z tego to po prostu na robienie bazy przeznaczysz.

[Krzychu M]

U mnie będzie łącznie 5 tygodni roztrenowania.Z tym,że aktywnego czyli takie bieganie po 20-30km/tydz.
Jak miałem 2-4 tygodnie nie biegania to powrót był koszmarem.
Tyłem 5-6kg i zanim doszedłem znów do formy mijały 3-4 miesiące.
Teraz chodzi mi o to,żeby organizm się zregenerował,ale żeby nie zaczynać od zera a z dość wysokiego
pułapu.Czas pokaże czy miałem rację i jaką formą będę dysponował w marcu i kwietniu.

[panucci10]

Ja tam robie 2tyg bez biegowe, przynajmniej bede miał czas aby skupić się na czym innym. Potem do końca roku biegam same BSy, a od stycznia się okaże jak bede stał z czasem ale obstawiam że nastepny cały sezon to luzik i starty tylko okazjonalnie i bez napinki.

[le0n71]

Ja tak naprawdę to nie mam po czym robić roztrenowania. Przez ostatnie miesiące nie startowałem dużo, trening też był lajtowy, maratonu nie biegałem, więc nie czuję się zmęczony. Plan jest na tyle tygodni i tyle zamierzam go realizować. Ale tak jak pisałem, na pewno w 100% go nie zrobię, poza tym ten tydzień to tylko trzy treningi, bo jutro nie dam rady czasowo, więc niedziela zostanie.
A po dłuższej przerwie biega mi się źle tak jak Krzychowi. Więc spokojnie panowie, będzie dobrze

[krzychooo]

Ja podobnie. Jeszcze 11-go listopada biegnę 10k bieg niepodległosci, czy na wynik na dla funu to jeszcze nie wiem.

Potem 20 dni (do końca listopada) rotzrenowania/luzu - jak zwał tak zwał, bez biegania. Zaleczam kostkę - mam od wtedy serię zabiegów rehabilitacyjnych przez 2 tygodnie. W weekendy będzie lekko rower a w tygodniu ewentualnie jakiś basen. Nic na siłę.

W grudniu same BSy. Od któregoś tam stycznia przygotowania do połówki w Gdyni lub Sopocie 20 marca oraz Wings For life 8 maja.

Potem w czerwcu jakiś krótki roztren i dalej plan pod jakiś jesienny maraton.

[katekate]

gratulacje Leon tak, to kasię41 widziałeś na dekoracji

[le0n71]

Nawet nie wiedziałem, że się na ten bieg wybiera

[kasia41]

Kurcze zupełnie mi uciekło z głowy że Ty jesteś z Ostrowca.
Wystartowałam w tym biegu,mimo iż od Krakowa biegałam raz,czyli start na roztrenowaniu Nabiegałam całkiem przyzwoity wynik 42,41 i zajęłam 2 miejsce w K-40 za Ukrainką.
Bardzo fajna impreza.

[sosik]

Gratki Leon, no i Kasia widzę, że kolejne pudło - brawo!

[nestork]

Plan na dychę to dobry pomysł Zupełnie inna zabawa, gdy biegasz objętościowo 70% tego co zwykle, ale za to robisz 3 akcenty w tygodniu Tylko żebyś potem zdążył wejść na kilometraż, jeśli planujesz Maraton na wiosnę.