krzysztof.karczewski pisze:zakwasy w placach
Ja mam zakwasy w plecach. Ale to nie przeszkadza, aby ładować

.
Ja to w ogóle nie wiem, czy jeszcze gdzieś wystartuję, może wystarczy - trzeba się na coś zdecydować. A dziś jadę w Tatry na kilka dni, trzeba korzystać z warunków

.
Goleniowska mila i Goleniowski BN to biegi z tradycjami, dawno temu najmocniejsze w Polsce, pewnie z braku innych w tym czasie, oprócz BN w W-wie i może jeszcze dwóch-trzech mniejszych biegów, wyboru nie było ...