Komentarz do artykułu Żyć i trenować jak Kenijczycy - historia Marcina Rakoczego
-
- Stary Wyga
- Posty: 189
- Rejestracja: 06 lut 2015, 14:53
- Życiówka na 10k: 3 dni
- Życiówka w maratonie: 3 tygodnie
- Lokalizacja: za rogiem
Masz na myśli jego wypowiedzi w artykule, czy sformułowania zapisane/nagrane gdzieś indziej? Jeśli sądzisz tak na podstawie wypowiedzi w artykule, to nie wiem, dlaczego postawiłeś akurat taką diagnozę.google pisze:Z tego co mowi Marcin Rakoczy wynika, że jest troche intelektualnie upośledzony. Ale byc moze takie upośledzenie daje mu możliwość zajścia daleko.


Dodatkowo nie do końca rozumiem związek między domniemanym upośledzeniem, a możliwościami "dojścia daleko".
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
ja akurat rozumiem to ostatnie, zupełnie abstrahując od tego pojazdu/pocisku.
zawodowy biegacz powinien biegać, jeść i spać. im mniej innych spraw zaprząta mu głowę, tym lepiej może wykonywać te podstawowe obowiązki.
zawodowy biegacz powinien biegać, jeść i spać. im mniej innych spraw zaprząta mu głowę, tym lepiej może wykonywać te podstawowe obowiązki.
- Stary Wyga
- Posty: 243
- Rejestracja: 11 lut 2010, 22:31
No chyba nikt nie upośledzony takiego zdania by nie powiedział. Na podstawie wyników w polskich biegach zaimponowali mu Kenijczycy.- Od jakiegoś czasu zacząłem interesować się biegaczami z Kenii - mówi Marcin. - Sprawdzając wyniki polskich biegów zauważyłem, że w wielu z nich czołowe pozycje zajmowali i wciąż zajmują Kenijczycy. Zaimponowało mi to.
Musimy też czytać między wierszami, że pewnie właśnie też (nie tylko, ale też) ze względu na brak intelektualnych ograniczeń taka decyzja przyszła mu łatwo.
Nie traktujcie tego jako atak, po prostu tak go oceniam, bez żadnych pejoratywnych kontekstów.
Zawodnik nie mający intelektualnych blokad, nie mający wiele życiowych alternatyw ma szanse na sukces, często większe niż ten który za wiele analizuje.
pozdrawiam
-
- Stary Wyga
- Posty: 189
- Rejestracja: 06 lut 2015, 14:53
- Życiówka na 10k: 3 dni
- Życiówka w maratonie: 3 tygodnie
- Lokalizacja: za rogiem
Spoko, spoko, ja nie atakuję, po prostu byłem ciekaw skąd takie rozumowanie i napiszę tylko, że ja absolutnie nie odniosłem takiego wrażenia.
Poza tym od ust rozmówcy na papier/stronę internetową i z papieru/strony internetowej do interpretacji czytelnika bardzo daleko i po prostu byłbym ostrożny z wyrażaniem kategorycznych sądów.
Poza tym od ust rozmówcy na papier/stronę internetową i z papieru/strony internetowej do interpretacji czytelnika bardzo daleko i po prostu byłbym ostrożny z wyrażaniem kategorycznych sądów.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
google znany jest na forum z braku owej ostrożności.
- KrzysiekJ
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1571
- Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
- Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
- Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
- Lokalizacja: Gdańsk
google:
Doprawdy przedziwne rozumowanie przedstawiłeś.
To co ty odczytujesz jako "brak intelektualnych ograniczeń", ja nazwałbym raczej fantazją i umiejętnością kroczenia swoją ścieżką, bez oglądania się na "obowiązujące" schematy i powszechnie przyjęte "bo tak się robi".
Dla mnie taka odwaga życiowa nie jest upośledzeniem.
Szkoda tylko, że Marcin Rakoczy startuje z dość marnego pułapu (jak na swój wiek). Tak czy inaczej trzymam kciuki za jego postępy.
Doprawdy przedziwne rozumowanie przedstawiłeś.
To co ty odczytujesz jako "brak intelektualnych ograniczeń", ja nazwałbym raczej fantazją i umiejętnością kroczenia swoją ścieżką, bez oglądania się na "obowiązujące" schematy i powszechnie przyjęte "bo tak się robi".
Dla mnie taka odwaga życiowa nie jest upośledzeniem.
Szkoda tylko, że Marcin Rakoczy startuje z dość marnego pułapu (jak na swój wiek). Tak czy inaczej trzymam kciuki za jego postępy.
- piglet
- Wyga
- Posty: 97
- Rejestracja: 06 sie 2004, 23:18
- Życiówka na 10k: 39:43
- Życiówka w maratonie: 3:15:06
- Lokalizacja: WAT
Ekstra.
Podziwiam i cytuję :
„Nie żyjemy po to, żeby jeść i zarabiać pieniądze. Jemy i zarabiamy pieniądze po to, żeby cieszyć się życiem. Oto, czym jest życie i jaki jest jego sens” – George Mallory
Podziwiam i cytuję :
„Nie żyjemy po to, żeby jeść i zarabiać pieniądze. Jemy i zarabiamy pieniądze po to, żeby cieszyć się życiem. Oto, czym jest życie i jaki jest jego sens” – George Mallory
1000m - 2:56, 1500m - 5:18, 3000m - 11:09, 5km - 19:07, 10km - 39:38, 15km - 1:00:06, 21,1km - 1:28:28, 42,2km - 3:15:06
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Pojechać do Kenii i nie znaleźć roboty by się tam utrzymać?



Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
- krunner
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:32
- Życiówka na 10k: 42:53
- Lokalizacja: Warszawa
Wiesz, on tam zamierza udawać wyczynowca i trenować 3x dziennie, może nie mieć czasu i sił na tzw. normalną pracę. Wszystko po to, żeby pobiec dyszkę w ca. 34-33 minuty.Gife pisze:Pojechać do Kenii i nie znaleźć roboty by się tam utrzymać?
Dla mnie historia tego człowieka jest dziwna, rozumiem, że ktoś kieruje się sercem i pasją w życiu, ważne, żeby jednak robił to za własne pieniądze, czyli nie sięgał do kieszenie podatnika. Mam nadzieję, że tak będzie w tym przypadku.
Chcesz pobawić się trochę w Kenii i masz trochę na to pieniążków - ok, twoja sprawa, pobaw się.
pozdrawiam, krunner
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Mogł trochę siana odłożyć, skoro dobrze wie, że wolą wesprzeć Keniola, niż swojego, który po roku tyrki ledwo zejdzie do 33
ciekawe, czy w ogóle ma predyspozycje do biegania jak oni? Ma tego świadomość? 


Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
-
- Wyga
- Posty: 52
- Rejestracja: 23 lis 2014, 19:40
- Życiówka na 10k: 40:40
- Życiówka w maratonie: 3:28:08
Ja bym nie przekreślał szans Marcina na szybkie bieganie. Patrząc na wyniki jego biegów robi bardzo szybkie postępy.
Wg mnie w bieganiu długodystansowym 40% to predyspozycje, 60% to głowa (i chęć poświęcenia swojego czasu/życia pod kątem treningów). Wydaje mi się, że ma i jedno i drugie.
Jestem ciekaw jakie rezultaty będzie osiągał za rok.

Wg mnie w bieganiu długodystansowym 40% to predyspozycje, 60% to głowa (i chęć poświęcenia swojego czasu/życia pod kątem treningów). Wydaje mi się, że ma i jedno i drugie.
Jestem ciekaw jakie rezultaty będzie osiągał za rok.
PS. Na kieszeń podatnika raczej nie ma co liczyć (choć wybory idą i zaczyna się tydzień cudów)krunner pisze: Dla mnie historia tego człowieka jest dziwna, rozumiem, że ktoś kieruje się sercem i pasją w życiu, ważne, żeby jednak robił to za własne pieniądze, czyli nie sięgał do kieszenie podatnika.

- eleazar
- Dyskutant
- Posty: 47
- Rejestracja: 12 lis 2013, 14:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrzeciono
Gratuluję mu odwagi i determinacji, (w duchu też bym tak chciał jak on), ale ta historia powinna być opowiedziana po jakimś jego spektakularnym sukcesie. Tymczasem mam poczucie przeczytania tekstu o czyjejś "fanaberii z prośbą o sponsoring".
Co do predyspozycji, jak mówi stare przysłowie, "nawet w Paryżu nie zrobią z owsa ryżu".
A ugali to bardzo proste danie i można je zrobić bez konieczności wyjazdu do Kenii.
Tak czy inaczej, trzymam za niego kciuki!
Co do predyspozycji, jak mówi stare przysłowie, "nawet w Paryżu nie zrobią z owsa ryżu".
A ugali to bardzo proste danie i można je zrobić bez konieczności wyjazdu do Kenii.
Tak czy inaczej, trzymam za niego kciuki!
-
- Wyga
- Posty: 89
- Rejestracja: 05 paź 2011, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja bym mu proponował (albo redakcji bieganie.pl) podjęcie jakiejś formy współpracy. 300 zł to chyba nie majątek dla poczytnego portalu branżowego w zamian za nazwijmy to "cykl artykułów z życia w Kenii". Myślę, że nawet jak pisanie mu nie idzie łatwo i przyjemnie, to i tak zawsze parę zdań skleci z tego co robi i co robią jego kenijscy koledzy. W redakcji ktoś zrobi szlif tekstu i wszyscy byliby zadowoleni. Redakcja miałaby teksty, Marcin kasę na przetrwanie, a czytelnicy wątek w którym można byłoby wieszać psy i wyśpiewywać annały o gościu takim jak my (przeciętni biegacze).
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Nic takiego robić nie będziemy, zwróciło sie do mnie kilka osób do których mam zaufanie i opowiedziało historie w których uczciwość bohatera naszego artykułu pozostawia wiele do życzenia. Ja go nie znałem i o niczym nie wiedziałem, dlatego podjąłem decyzję o pubikacji.