majak-komentarze

[Skoor]

No, Lukasz, jak po takiej przerwie to nabiegales na prawde swietny czas! Gratulacje! I przylanczam sie do tego co pisze sosik, uwazaj na noge.

[katekate]

przylanczam

bo jak cię walnę

Gratki majaczku!!!

[roberturbanski]

Troszeczkę biegam, troszeczkę ćwiczę, troszeczkę się leczę/rehabilituje...

Czyli coś tak sobie biegam spokojnie, systematycznie do przodu:) ...W niedzielę, biegnę w Warszawie w biegu Konstytucji ale nie liczę na jakiś spektakularny wynik...

Aż strach pomyśleć co to będzie jak Ty zaczniesz biegać nie troszeczkę i nie spokojnie :uuusmiech:
Wow! Gratulacje! Dla mnie Twój bieg i Twoje podejście do biegania to rewelacja!!! :uuusmiech: Trzymaj się!

[Skoor]

przylanczam

bo jak cię walnę

Gratki majaczku!!!

Oj tam oj tam nigdy nie slyszalas o "przylanczach"

[neevle]

No jak na start prawie bez treningu i na trasie z podbiegiem to wzorowo. Gratulacje. Wszystko ok teraz po tym biegu, nic się nie rozpadło?

[majak]

Dziękuję Wszystkim za miłe słowa gratulacji i wogóle
Ten bieg nie zaszkodził mi i z tego bardzo się cieszę :)A był to dla mnie naprawdę szybki bieg. Wczoraj byłem jeszcze u Michała, powygniatał mnie jeszcze troszkę i na końcu powiedział, że już mnie u siebie nie widzi, więc pomimo, że noga jeszcze nie ta to jestem wielkim optymistą!
Mam zamiar postępować tak jak do tej pory, czyli powoli i spokojnie
Łuki, sylwetka jest do bani, w dwa miesiące nie da się nadrobić lat ewolucji

Kate, Magda, jeśli macie chwilkę to skorbnijcie tu w kilku słowach co u Was bo za cholerę nie mogę się do Was wbić...

[katekate]

majak tu masz wszystkie wpisy http://bieganie.pl/blogi/nasi-blogerzy/
u mnie jak zwykle-cały czas trenuję, rzadko startuję w domu, w pracy zapiernicz, ale zdrówko jest, pogoda piekna, to czego chciec więcej
serdeczne pozdro!

[neevle]

W podpisie mam działający link do bloga, przez forum bezpośrednio nie da się wejść. Ogólnie przez kwiecień zbyt wiele się nie działo, chorowałam, obijałam się i dopiero w tym tygodniu biorę się za poważne bieganie. A majówkę spędziłam w Bieszczadach.

Dwa ostatnie wpisy:
http://bieganie.pl/blogi/neevle/ide-tam ... r-blekitu/
http://bieganie.pl/blogi/neevle/czas-wz ... do-roboty/

[frelka]

Hej! :uuusmiech: Dzieje się u Ciebie. Byle do przodu Udało się w niedzielę pobiegać? Widzimy się w Toruniu (choć nie wiem, czy widzimy, to nie za dużo powiedziane, gdyż ja o tej porze dnia widzę niewiele ) Pozdrawiam

[kasia41]

No fajnie że biegasz,szkoda że nas nie czytasz bo dużo się dzieje oj,dzieje Pozdrawiam.

[katekate]

fiuuu 48 to fajna cyferka po takich przebojach!
trzymaj się Łukasz!!!

[wypass]

Hej, a wczoraj myślałem, że napiszę do Ciebie bo dawno nie dałeś znaku życia...

Może nie jest to jakiś intensywny trening, bo w moim przypadku słowo trening delikatnie mówiąc nie jest na miejscu

23 maja na biegu Kwitnących ogrodów myślę, że pobiegłem całkiem przyzwoicie, 48 minut na dyszkę, oczywiście dupy nie urywa...

Te dwa cytaty jakoś się nie zgrywają jak dla mnie...
Ja to już wcale nie biegam według tego, bo ja 50 minut nigdy nie złamałem...a coś tam sobie trenuję...mało, bo mało...
To nie gadaj, mi tutaj że taki wynik dupy nie urywa...bo mi by urwał...
A jak tak będziesz gadał to się tam przebiegnę do Ciebie

Blogi tutaj to nie kącik zwierzeń ani o pisaniu o głębszej prywatności, ale za sprawą ''pewnej osoby '' zmieniła mi się filozofia podejścia do biegania, a także moje dotychczasowe życie! Oczywiście są to dla mnie bardzo dobre zmiany!

No i super, cieszę się, że zmienia się na lepsze...

[wypass]

Super! Bardzo się cieszę
Wyniki świetne...ale lepsze jest to, że biegasz w miarę regularnie...

[sosik]

Powodzenia jutro!

[Skoor]

Maraton z nienacka? Ja bym sie nie porwal na cos takiego powodzenia!