
1 PZU Maraton Szczeciński
- janekowalski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 442
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 07:35
- Życiówka na 10k: 00:38:26
- Życiówka w maratonie: 02:59:42
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Kierowcy i tak będą przeklinać, czy to sobota czy niedziela i bez względu na przebieg trasy. Tak jak piszesz trzeba się cieszyć że 42k zawitało do nas a nie marudzić
Część śródmiejska jest w mojej ocenie atrakcyjna pod względem turystycznym (zwracam na to uwagę) więc jeżeli nie będzie organizacyjnego fuck-upu to ludzie powinni być zadowoleni.

www.sznrunner.blogspot.com - mój biegowy blog
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 8929
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
To juz dziś! Do zobaczenia na trasie 

Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
Ewka niedościgniona :uuusmiech:
- janekowalski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 442
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 07:35
- Życiówka na 10k: 00:38:26
- Życiówka w maratonie: 02:59:42
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Keiw, jak poszło, założenia przedbiegowe zrealizowane?
www.sznrunner.blogspot.com - mój biegowy blog
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 8929
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Zdecydowanie lepiej niż zakładałem
Biegłem z kontuzją kolana - fizjoterapeuta zrobił mi profesjonalny taping i chyba dzięki temu byłem bardziej spokojny.
Wynik (życiówka):
Czas netto: 03:33:53
Open: 122
M40: 27
Zakładałem optymalnie 03:45 a minimalnie po prostu zmieścić się w limicie.
Taping zadziałał i kontrola tętna pozwoliła mi podjąć się wyzwania.
Bieg:
https://www.endomondo.com/workouts/604392931/313341
Pogoda nieźle dała popalić. Dziwię się osobom biegającym bez nakrycia głowy.
Dodatkowy + opaliłem się jeszcze 19 września i to całkiem nieźle

Biegłem z kontuzją kolana - fizjoterapeuta zrobił mi profesjonalny taping i chyba dzięki temu byłem bardziej spokojny.
Wynik (życiówka):
Czas netto: 03:33:53
Open: 122
M40: 27
Zakładałem optymalnie 03:45 a minimalnie po prostu zmieścić się w limicie.
Taping zadziałał i kontrola tętna pozwoliła mi podjąć się wyzwania.
Bieg:
https://www.endomondo.com/workouts/604392931/313341
Pogoda nieźle dała popalić. Dziwię się osobom biegającym bez nakrycia głowy.
Dodatkowy + opaliłem się jeszcze 19 września i to całkiem nieźle

Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
-
- Wyga
- Posty: 68
- Rejestracja: 08 wrz 2013, 13:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zazdroszczę
. U mnie skończyło się problemami żołądkowymi od 25km (skurcze, prawdopodobnie od żeli; po powrocie do domu musiałem czule obejmować porcelanę w toalecie) i w efekcie zamiast 3:55 było 4:08. Do tego od początku jakieś dziwne bóle w stawie skokowym - dziś spuchnięta kostka. Generalnie totalna porażka. Ale ogólnie fajnie, trasa w miarę poza stocznią (nawierzchnia) no i podbiegiem na Rugiańskiej. Za rok znowu biegnę 


- janekowalski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 442
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 07:35
- Życiówka na 10k: 00:38:26
- Życiówka w maratonie: 02:59:42
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Keiw gratulacje, super wynik. Zawody oglądałem z perspektywy kibica. Miałem rower i przejechałem od 27km do mety, zatrzymując się tu i ówdzie. Podbiegi chyba dla wielu biegaczy były zabójcze. Dwóch moich kumpli ululały po 35km.
Gratulacje dla wszystkich biegaczy!
Gratulacje dla wszystkich biegaczy!
www.sznrunner.blogspot.com - mój biegowy blog
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 8929
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Dziękuję.
Ja trenowałem sporo siły biegowej i Rugiańska oraz ostatnie 3km mnie nie zabiły
Na Rugiańskiej przezornie zwolnilem do tempa 05:15, później musiałem bardziej uważać podczas zbiegu - ze względu na kolano.
Pierwszy maraton w Szczecinie i naprawdę organizacja na wysokim poziomie. Moje kibicki były również bardzo zadowolone, w oczekiwaniu nawet na masaż się załapały :-D
Ja trenowałem sporo siły biegowej i Rugiańska oraz ostatnie 3km mnie nie zabiły

Na Rugiańskiej przezornie zwolnilem do tempa 05:15, później musiałem bardziej uważać podczas zbiegu - ze względu na kolano.
Pierwszy maraton w Szczecinie i naprawdę organizacja na wysokim poziomie. Moje kibicki były również bardzo zadowolone, w oczekiwaniu nawet na masaż się załapały :-D
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
-
- Wyga
- Posty: 68
- Rejestracja: 08 wrz 2013, 13:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Fajnie. Jeszcze raz gratulacje. Ja jestem tak zły, że nawet rozważam Poznań 11/10 żeby się zemścić
. Na spokojnie jednak myśląc dwa maratony w ciągu miesiąca to jednak byłby za duży hardkor. Pozostanie wyciągnąć wnioski i za rok zrobić właściwy wynik.

- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 8929
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Ja z żołądkiem kłopotów nie miałem. Sam zrobiłem sobie izotonik: woda Kryniczanka, miód, sól himalajska i sok z cytryny. Wymieszałem i wlałem w dwie buteleczki 0,33ml, które miałem na pasie. Nie ryzykowałem z Vitargo, bo za bardzo tego nie znam. Z izotoników sprawdzonego mam tylko Powerade, który był akurat na maratonie w Opolu.
Żele mialem dwa SIS i dwa ALE, te izotoniczne wchodzą mi najlepiej i bez kłopotów. Na trasie od wolontariuszy brałem tylko wodę. Bananów nie chciałem a pomarańcze za późno zauważyłem, bo zapewne bym skorzystał.
Żele mialem dwa SIS i dwa ALE, te izotoniczne wchodzą mi najlepiej i bez kłopotów. Na trasie od wolontariuszy brałem tylko wodę. Bananów nie chciałem a pomarańcze za późno zauważyłem, bo zapewne bym skorzystał.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.