Komentarz do artykułu Technika biegu wg Lydiarda [KONKURS]

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13589
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:
yacool pisze:Ten z kolei nie dochował się żadnego białego. To już wolę wypociny Lydiarda, bo lepiej uczyć się na jego błędach niż na sukcesach Colma.
Czytając Twoje komentarze, mozna odnieść wrazenie, że Ty, dorobiłeś sie niejednego mistrza, i to o kazdym kolorze skory.
Ha!
To jest kwestia pytania.
"dobry trener, bo ma dobrego zawodnika",
czy "dobrzy zawodnik, bo ma dobrego trenera" :hej:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12926
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jeżeli wychodzicie z założenia, że technika biegu to skończone zagadnienie i już nic nie da się wymyślić, to wtedy musi być bardzo niewygodnie, gdy ktoś podważa uznawane przez was autorytety.
Nie ujmując nic z dokonań wymienionych tu trenerów uważam, że zagadnienie jest jak najbardziej otwarte do eksploracji. Sugeruję więc podjąć dyskusję o merytorycznych aspektach fragmentu Lydiarda, a nie o moich fantastycznych osiągnięciach olimpijskich.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ale ja nie twierdze, że wszystko co napisał Lydiard to absolutna niepodważalna prawda o ktorej nie mozna dyskutować, ale do głowy by mi nie przyszło nazywac to wypocinami. Niczyich tekstów nie nazywam wypocinami, przez szacunek do autora.
Awatar użytkownika
Hael
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 581
Rejestracja: 15 gru 2011, 21:31
Życiówka na 10k: 38:03
Życiówka w maratonie: 02:57:54
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Jurek z Lasu pisze:Niezwykle ciekawy fragment książki Adam zaprezentowałeś. Autor w sposób prosty wyjaśnia prawidłową technikę biegu i trafia w sedno. Fajnie się to czyta. Wydaje mi się że ta książka będzie jedną z lepszych książek o bieganiu. Na pewno chętnie ją przeczytam.
yacool pisze:Jeżeli wychodzicie z założenia, że technika biegu to skończone zagadnienie i już nic nie da się wymyślić, to wtedy musi być bardzo niewygodnie, gdy ktoś podważa uznawane przez was autorytety.
Nie ujmując nic z dokonań wymienionych tu trenerów uważam, że zagadnienie jest jak najbardziej otwarte do eksploracji. Sugeruję więc podjąć dyskusję o merytorycznych aspektach fragmentu Lydiarda, a nie o moich fantastycznych osiągnięciach olimpijskich.
No właśnie, niedawno czytałem sobie Romanova i jego metoda Pose jest wręcz przeciwna do Lydiarda, więc na pewno nie jest to temat zamknięty z jedyną słuszną teorią. I bądź tu mądry :nienie: ale książkę na pewno kupię.
HAEL's Running Formula Blog
Komentarze
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13589
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Naprawdę ktoś jeszcze mówi o metodzie Pose. Ja myślałem ze te pierdoły już dawno wymazano z pamięci.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12926
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wszystkie teksty o ruchu piszę w takich potach, że garściami łykam antyperspiranty, dlatego jeśli ktoś zechciałby tak skwitować moją twórczość, to przyznałbym mu bon mota roku. Powaga. Nie da się inaczej jak poprzez mozolną obserwację, analizę i jeśli tylko się da, to doświadczenie własne.
Fragment o technice biegu Lydiarda jest podobnej wagi, co teksty Romanova. Ich teorie przestały dobrze opisywać rzeczywistość, jeśli w ogóle robiły to dobrze. Należy więc szukać nowych idei, bardziej kompletnych, choćby po to by wyjaśnić ruch aktualnego rekordzisty świata w maratonie, który nie wpisuje się, ani w pierdoły Romanova, ani wypociny Lydiarda.
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Swoją drogą - kiedy wyniki konkursu?
Bo wyniki biegu są :)
http://www.pomiar-czasu.pl/wyniki/z150920glowny.pdf
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
Remus
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1470
Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:06
Życiówka na 10k: 30:28
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Lista laureatów w artykule.
Awatar użytkownika
KrzysiekJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1571
Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Z zainteresowaniem przeczytałem książkę.

Tak ogólnie to Lydiard zaleca:
- Nie biegaj za dużo jeśli czujesz, że biegasz za dużo.
- Jeśli zaczynasz przygodę z bieganiem przez kilka miesięcy pobiegaj "na tlenie". Nie musi być bardzo wolno, ale jeszcze aerobowo.
- Jeśli możesz biegać dużo (160km lub więcej) to dobrze.
- Bądź cierpliwy i obciążenia zwiększaj delikatnie.
- Pamiętaj o bieganiu po schodach i pod górę, żeby dać szansę swoim mięśniom dwugłowym.
- Chcesz mieć długi krok to podnoś kolana.
- Nie licz szybkich powtórzeń, biegaj do odmowy. Każdy ma prawo do gorszego dnia.
- Prawidłowe dobranie parametrów interwałów jest trudne, odpuść zamiast sobie szkodzić.
- Rozgrzewaj się, schładzaj i rozciągaj.
- Siłownia nie zaszkodzi, dbaj o mięśnie głębokie.

W sumie nie wiem dla kogo jest ta książka. Czy bardziej dla początkujących czy dla zaawansowanych.

Osobiście pasuje mi filozofia nabijanie kilometrów niekoniecznie bardzo wolnym tempem.
Najbardziej zachęciło mnie to, że po trzech latach prawidłowych treningów forma powinna wystrzelić w górę.
Już nie mogę się doczekać...
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

KrzysiekJ pisze:Najbardziej zachęciło mnie to, że po trzech latach prawidłowych treningów forma powinna wystrzelić w górę.
Już nie mogę się doczekać...
:hahaha:

Książka jest wg mnie dla trenerów.
Awatar użytkownika
MEL.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1590
Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
Życiówka na 10k: 46:56
Życiówka w maratonie: 3:43
Lokalizacja: Las Kabacki
Kontakt:

Nieprzeczytany post

KrzysiekJ pisze:Tak ogólnie to Lydiard zaleca:
- Nie biegaj za dużo jeśli czujesz, że biegasz za dużo.
- Jeśli zaczynasz przygodę z bieganiem przez kilka miesięcy pobiegaj "na tlenie". Nie musi być bardzo wolno, ale jeszcze aerobowo.
- Jeśli możesz biegać dużo (160km lub więcej) to dobrze.
- Bądź cierpliwy i obciążenia zwiększaj delikatnie.
- Pamiętaj o bieganiu po schodach i pod górę, żeby dać szansę swoim mięśniom dwugłowym.
- Chcesz mieć długi krok to podnoś kolana.
- Nie licz szybkich powtórzeń, biegaj do odmowy. Każdy ma prawo do gorszego dnia.
- Prawidłowe dobranie parametrów interwałów jest trudne, odpuść zamiast sobie szkodzić.
- Rozgrzewaj się, schładzaj i rozciągaj.
- Siłownia nie zaszkodzi, dbaj o mięśnie głębokie.
Ech, dzięki za podsumowanie. Ładny dekalog. Prostota trafia do ludu.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12926
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Najbardziej zachęciło mnie to, że po trzech latach prawidłowych treningów forma powinna wystrzelić w górę.
Oby tak było. Gorzej jak nie spełni oczekiwań, to wtedy prostota dla ludu może nie trafić.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13589
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

yacool pisze:
Najbardziej zachęciło mnie to, że po trzech latach prawidłowych treningów forma powinna wystrzelić w górę.
Oby tak było. Gorzej jak nie spełni oczekiwań, to wtedy prostota dla ludu może nie trafić.
Nie bądź takim pesymista. Jak początkujący dojdzie po 3 latach do 160km w tygodniu to się na 100% poprawi. Jak...
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze: Książka jest wg mnie dla trenerów.
Przeczytałem uważnie książkę i nie zgodzę się z tym co pisze Adam. Książka jest przede wszystkim podręcznikiem dla początkującego biegacza. Na uwagę zasługuje podejście autora do aspektu doboru butów biegowych czy też do pierwszych kroków stawianych przez początkujących biegaczy. Język jest prosty, bezpośredni, tak jakby autor stał obok ciebie na treningu i czynił uwagi. Lubię taki przekaz.

Zrozumiałem też dlaczego Yacool strasznie się poci czytając Lidiarda.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Jurek z Lasu pisze:Zrozumiałem też dlaczego Yacool strasznie się poci czytając Lidiarda.
:hahaha:

A co do tego dla kogo jest książka. Napisałem, że dla trenerów, bo posługuje się takim językiem jaki trener powinien używać w komunikacji z zawodnikiem.
Natomiast - czy naprawdę jest dla początkujących? Ciekawe, że wszyscy którzy się nią zachwycają początkujący nie są. :)
ODPOWIEDZ