Pozostaje trzymac kciuki zeby sie sprawdzilo.
Skoor - sala tortur
Moderator: infernal
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Bleee, teraz popatrzylem na pogode. Faktycznie kolo 20 zapowiadaja i zero slonca. Jak tak bedzie to ok 
Pozostaje trzymac kciuki zeby sie sprawdzilo.
Pozostaje trzymac kciuki zeby sie sprawdzilo.
- krzychooo
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 757
- Rejestracja: 22 mar 2014, 07:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Skoor, ja też już powoli tracę cierpliwość na tą pogodę
dzisiaj mam ostatni przed maratonem trening w tempie TM, cholernie chciałbym go dobrze zrobić, tak dla psychy, a tu za oknem skwar
zresztą jak co czwartek ku@#$%wa !!!
Ja już zaczynam się modlić o pogodę dla biegaczy 27-go września
p.s. najlepszego i 39:59 na 10k wkrótce
Ja już zaczynam się modlić o pogodę dla biegaczy 27-go września
p.s. najlepszego i 39:59 na 10k wkrótce
5k.....19:16- IV 2015
10k.....39:40 - IX 2018
21,1k.....1:29:31 - IX 2018
42,2k.....3:17:19 - X 2019
10k.....39:40 - IX 2018
21,1k.....1:29:31 - IX 2018
42,2k.....3:17:19 - X 2019
-
Krzychu M
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Nie biegałbym tych 16km TM.Jest za ciepło i nie będziesz po tym treningu zadowolony,ba jeśli go w ogóle wykonasz.krzychooo pisze:Skoor, ja też już powoli tracę cierpliwość na tą pogodędzisiaj mam ostatni przed maratonem trening w tempie TM, cholernie chciałbym go dobrze zrobić, tak dla psychy, a tu za oknem skwar
zresztą jak co czwartek ku@#$%wa !!!
Zamiast podbudować psychę to ją kompletnie rozwalisz.
Biegnę tydzień po Tobie i nie zamierzam już wykonywać takich jednostek,nic tym nie zyskam.
- krzychooo
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 757
- Rejestracja: 22 mar 2014, 07:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No i pobiegłem ten TM i dobrze poszło pomimo upału. Wziąłem poprawkę na upał i dopuściłem nieco wolniejsze tempo (wyszło niecałe 4:32 zamiast planowego 4:30) ale głównie pilnowałem aby być z tętnem nie za wysoko. Jak na takie warunki to zadowolony jestem i dobrze to poszło. Pozostało 9 dni i paręnaście godzin. Teraz już luz. Pozostały 3 treningi w tym dwa totalnie lajtowe.Krzychu M pisze:Nie biegałbym tych 16km TM.Jest za ciepło i nie będziesz po tym treningu zadowolony,ba jeśli go w ogóle wykonasz.krzychooo pisze:Skoor, ja też już powoli tracę cierpliwość na tą pogodędzisiaj mam ostatni przed maratonem trening w tempie TM, cholernie chciałbym go dobrze zrobić, tak dla psychy, a tu za oknem skwar
zresztą jak co czwartek ku@#$%wa !!!
Zamiast podbudować psychę to ją kompletnie rozwalisz.
Biegnę tydzień po Tobie i nie zamierzam już wykonywać takich jednostek,nic tym nie zyskam.
Sorki Skoor za offtop.
5k.....19:16- IV 2015
10k.....39:40 - IX 2018
21,1k.....1:29:31 - IX 2018
42,2k.....3:17:19 - X 2019
10k.....39:40 - IX 2018
21,1k.....1:29:31 - IX 2018
42,2k.....3:17:19 - X 2019
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Laaaajcikkrzychooo pisze:Sorki Skoor za offtop.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tak na szybko to skopalem straszliwie ten start wyszlo 42:45. 200m przed meta zlapala mnie kolka. Pierwszy,raz w zyciu. Na mete praktycznie wszedlem 
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Na otarcie lez dostalem 3miejsce w M30
z takim czasem

- sosik
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Proszę jak wysypało w pudła 
Ciekawym relacji, bo czas masz, w porownaniu do treningów, jak ja na zawodach
Ciekawym relacji, bo czas masz, w porownaniu do treningów, jak ja na zawodach
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Trzeba będzie wrócić do etykiety vice mistrza zwodów 
Jakoś od rana nie szło tak jak trzeba, zapomniałem paska do pulsu, podczas startu włączyłem zegarek i od razu go zapauzowałem i biegłem tak jakieś 35s czyli pewnie w widełkach 150-200m w zależności od tempa i dopiero go odpauzowałem. Później zorientowałem się jeszcze, że włączyłem profil w zegarku z autolapem co 3km, a nie co 1km. Planowałem pobiec pierwsze 3 km po 4:08, później następne 3 po 4:06 i do 9km po 4:04, a ostatni km finisz. Przypuszczalnie do 7km szło prawie wg. planu, później tempo siadło lekko. Przy około 8,5km zaczęły się pierwsze objawy kolki, ale tylko w postaci dyskomfortu natomiast 250m przed metą jak zaczęło napierdalać to aż się zatrzymałem, zamiast finiszować i urywać sekundy to walczyłem, żeby dotrzeć do mety. Średnia z tych ostatnich 250m to 6/km, a powinno być 3:30
Trochę też spowalniał odcinek leśny, ale tragedii nie było. Aha, trasa nie miała 10m tylko około 10,2. Mimo 35sekund na pauzie ambit naliczył mi 9,98km.
No i to śmieszne miejsce w kategorii wiekowej
Śmiesznie wyszły te zawody, nawet się nie martwię tym teraz. Bardziej mnie to śmieszy 
Jakoś od rana nie szło tak jak trzeba, zapomniałem paska do pulsu, podczas startu włączyłem zegarek i od razu go zapauzowałem i biegłem tak jakieś 35s czyli pewnie w widełkach 150-200m w zależności od tempa i dopiero go odpauzowałem. Później zorientowałem się jeszcze, że włączyłem profil w zegarku z autolapem co 3km, a nie co 1km. Planowałem pobiec pierwsze 3 km po 4:08, później następne 3 po 4:06 i do 9km po 4:04, a ostatni km finisz. Przypuszczalnie do 7km szło prawie wg. planu, później tempo siadło lekko. Przy około 8,5km zaczęły się pierwsze objawy kolki, ale tylko w postaci dyskomfortu natomiast 250m przed metą jak zaczęło napierdalać to aż się zatrzymałem, zamiast finiszować i urywać sekundy to walczyłem, żeby dotrzeć do mety. Średnia z tych ostatnich 250m to 6/km, a powinno być 3:30
No i to śmieszne miejsce w kategorii wiekowej
-
Krzychu M
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
No ładnie,pudło zawsze cieszy.
Kolka jest zazwyczaj wysiłkowa.Kiedyś sobie wmawiałem,mam formę,ale pech....złapała mnie kolka.
Po prostu jeśli przesadzimy z tempem(nawet jak nam się wydaje,że jest spoko) to tak to się objawia.
Była dyskusja na forum o tym.Mihumor i kilka innych osób ma podobne zdanie na ten temat.
Jednak to,że nie było stresu przedstartowego plus te wszystkie problemy techniczne nie wpłynęły dobrze na
bojowe nastawienie na te zawody i nie poszło jak chciałeś.
Niemniej to tylko start kontrolny,trzeba jeszcze potrenować,aby tempo 4:06/km było w miarę komfortowe i "bezkolkowe".
Kolka jest zazwyczaj wysiłkowa.Kiedyś sobie wmawiałem,mam formę,ale pech....złapała mnie kolka.
Po prostu jeśli przesadzimy z tempem(nawet jak nam się wydaje,że jest spoko) to tak to się objawia.
Była dyskusja na forum o tym.Mihumor i kilka innych osób ma podobne zdanie na ten temat.
Jednak to,że nie było stresu przedstartowego plus te wszystkie problemy techniczne nie wpłynęły dobrze na
bojowe nastawienie na te zawody i nie poszło jak chciałeś.
Niemniej to tylko start kontrolny,trzeba jeszcze potrenować,aby tempo 4:06/km było w miarę komfortowe i "bezkolkowe".
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mam dokladnie to samo zdanie co do tej kolki, zwlaszcza, ze nie popelnilem zadnych bledow zywieniowych. Procedura startowa byla taka jak zawsze wiec to musialo byc za duze tempo. Gdybym polecial to drugie 3km dalej po 4:11 lub okolicach to pewnie z czasem wyladowalbym wo okolicy 41:30. Start mial pokazac na co mnie stac i pokazal. Dosc dosadnie
Jedyne czego mi szkoda to te ostatnie 250m 
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jeszcze sie tak zastanawiam... Czy jakis plan na polmaraton moze mi pomoc w podniesieniu wytrzymalosci na 10km? Powiem szczerze, ze troche zaczyna mnie jej brak irytowac. Z mysla o nastepnym sezonie moglbym przerobic jakis dluzszy plan pod HM, a pozniej znowu zajac sie dycha... Ma to sens?
- Marc.Slonik
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2004
- Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
- Życiówka na 10k: 44:12
- Życiówka w maratonie: 3:23:55
- Lokalizacja: Bruksela, Belgia
- Kontakt:
Brawo za walkę. Czas, super nawet nie uwzględniając przeciwności losu! Nie wiem czy trening pod półmaraton jest lepszy od dedykowanego pod dyszkę, ale jeżeli myślisz, że problemem jest wytrzymałość to może to nie jest zły pomysł. Tym bardziej, że wiele programów na połówkę uwzględnia okresowe testy właśnie na 10km.
Mój blog na forum: 2016 trzy maratony w tym dwa naprawdę
Komentarze do bloga
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/14642690

Komentarze do bloga
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/14642690

- Skoor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzieki Marc. Przegladnalem z ciekawosci niemca na 1:35 czyli tyle ile mi obecnie wychodzi z kalkulatora. Tam jest maaaaasa wolnego biegania, nie wiem czy dalbym rade tak biegac, chociaz na zime to moze nie jest zla opcja.
-
kasia41
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1444
- Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
- Życiówka na 10k: 42.23
- Życiówka w maratonie: brak
Tomek jestem przekonana że połówkę jesteś w stanie pobiec szybciej niż 1.35, ja biegam dużo wolniej od Ciebie dychy a połówkę biegam 1.35
Nie wiem czy potrzebujesz planu pod połówkę ale na pewno bieganie 2 zakresu pomogłoby
, ja dzięki podpowiedzi Krzycha i mihumora odnośnie biegania 2 zakresu zrobiłam postęp 
Nie wiem czy potrzebujesz planu pod połówkę ale na pewno bieganie 2 zakresu pomogłoby
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763

