Glonson - komentarze

[Krzychu M]

Powodzenia!

[Glonson]

Wojtku jakbyśmy się jutro nie widzieli na starcie, to powodzenia!

Do zobaczenia i daj czadu! Wylaleś tyle potu na trenie więc pobiegnij to pięknie
Krzychy, Panucci - będę walczył.... tylk o co?

[Skoor]

Jak to o co!? O jak najlepszy bieg i tego Ci zycze, zeby ten bieg byl w Twoim odczuciu dobry Powodzenia!

[Glonson]

Jak to o co!? O jak najlepszy bieg i tego Ci zycze, zeby ten bieg byl w Twoim odczuciu dobry Powodzenia!

Wiem, wiem... ja tak tylko

[Krzychu M]

Brawo!powalczyłeś.
Na pewno przeziębienie osłabiło Cię co nie co.
Takie zawody dają naprawdę dużo,żaden trening tego nie da.

[Skoor]

Rowniez gratuluje fajnego wyniku. Wnioskujac po relacji trasa faktycznie trudna.

[sosik]

Wojtku gratulacje - najważniejesze, że zadowolny jesteś
Dzięki za spotkanie

[mow_mi_stefan]

Gratki! Porównałem tempa i intensywność z PB na 10k z tego roku z dzisiejszym biegiem i widzę, że walka była i się nie oszczędzałeś, szczególnie ze jesteś po chorobie, a bieg odbywał się po trudnej trasie.

[Glonson]

Tak Panowie, jestem zadowolony - zwłaszcza że nie dałem się głowie Mam nadzieję że jeszcze się podciągnę do jesiennego półmaratonu i zawalczę o dobrą życiówkę.

[Areq]

No i brawo, widać że to był dla Ciebie ciężki bieg ale dałeś radę Na Królewskim życiówka w połówce pęknie . Tak poza tym, to fajnie było się znowu ze wszystkimi zobaczyć

[Glonson]

Gratki! Porównałem tempa i intensywność z PB na 10k z tego roku z dzisiejszym biegiem i widzę, że walka była i się nie oszczędzałeś, szczególnie ze jesteś po chorobie, a bieg odbywał się po trudnej trasie.

Dobrze zauważyłeś. Mimo, że wiedziałem jaki jest profil trasy to postanowiłem, że do połowy biegnę tak jakbym biegł na złamanie 45 minut a potem się zobaczy... no i se zobaczyłem
A powiedz jak tam u Ciebie? Jak się czujesz przed zbliżającym się maratonem? Widzę, że stosunkowo mało robiłeś długich wybiegań (a może tak mi się wydaje). Na co liczysz? I jak Ci się układała praca z trenerem osobistym - czy coś to zmieniło?

[Glonson]

No i brawo, widać że to był dla Ciebie ciężki bieg ale dałeś radę Na Królewskim życiówka w połówce pęknie . Tak poza tym, to fajnie było się znowu ze wszystkimi zobaczyć

Areq, ciężko to było w lipcu w Dobczycach Pozdrawiam. Postaram się jutro podesłać fotki.

[sosik]

Areq, ciężko to było w lipcu w Dobczycach Pozdrawiam. Postaram się jutro podesłać fotki.

Czekam z niecierpliwością

[mihumor]

Można podumać cosik o twoim bieganiu, to by jednak wymagało chwili czasu, trzeba by się spotkać i o tym pogadać na spokojnie.

[mow_mi_stefan]

A powiedz jak tam u Ciebie? Jak się czujesz przed zbliżającym się maratonem? Widzę, że stosunkowo mało robiłeś długich wybiegań (a może tak mi się wydaje). Na co liczysz? I jak Ci się układała praca z trenerem osobistym - czy coś to zmieniło?

Jestem pozytywnie nastawiony przed Berlinem. Nie, no trochę longów było a dzisiaj na zawodach (niestety na 11km) wg zegarka 45min pękło na 10k.
Niedługo coś napisze na blogu.