sosik "Marjan Bjorgen" - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
krzychooo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 757
Rejestracja: 22 mar 2014, 07:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

sosik pisze:Wojtku, jak na treningu polecę dychę w 36, to nie ma siły, żeby na zawodach 38 nie nabiegać :hahaha:

no w końcu gadasz do rzeczy :bum: 38 z małym groszem to zrobisz jak nic, a nie jakieś tam pitu pitu łamanie 40stu :oczko:
5k.....19:16- IV 2015
10k.....39:40 - IX 2018
21,1k.....1:29:31 - IX 2018
42,2k.....3:17:19 - X 2019
PKO
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

sosik pisze:Cóż, autorski trening sosika, dostosowany do jego możliwości :hahaha:
Jak już piszesz o sobie w trzeciej osobie to zdecydowanie powienieneś też pokusić się o wielką literę w słowie "Jego" ;)

A co do dyskutowanej 40-tki na dychę to właściwie nie wiem jak mógłbyś jej nie połamać.
Skoro potrafisz patrzeć na zegarek co 100m. na treningu, to dasz też radę zerkać od czasu do czasu w czasie zawodów. W Twoim przypadku przecież chodzi tylko o to żeby nie wystartować za szybko. Jeżeli zaczniesz zgodnie z planem to nie wiem co musiałoby się stać żebyś tego czasu nie dowiózł do końca.
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Powinieneś też Paweł zaprezentować na blogu swoje autorskie kalkulatory, bo rzecz jest niepełna, niekompletna jakoby. Jeśli Sosik biega w tempach na 36'/10km i łamanie 1,20 to znaczy, no właśnie, co to znaczy. Wiosną biegałem na pewno deczko wolniej i zdecydowanie mniej niż Sosik, teraz biegam szybciej treny niż wtedy i więcej, ale na dziś nie dawałbym sobie żadnych szans na złamanie czasów z wiosny - czyli u mnie też "sosikowy kalkulator" może mieć zastosowanie i dlatego dopraszam się publikacji :hahaha: Chyba jednak Tesco nie pobiegnę, mam "antystartozę".
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

sosik pisze:Wojtku, jak na treningu polecę dychę w 36, to nie ma siły, żeby na zawodach 38 nie nabiegać :hahaha:
A propos łamania 38 minut na 10k.
sosik pisze:Na razie czekam aż kaszel przejdzie i te 38 minut, to sobie złamię w sierpniu o 5 rano na bieżni w Wieliczce .
Tak pisałeś 10 maja..... :oczko: No to kiedy test?
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

krzychooo pisze:
sosik pisze:Wojtku, jak na treningu polecę dychę w 36, to nie ma siły, żeby na zawodach 38 nie nabiegać :hahaha:
no w końcu gadasz do rzeczy :bum: 38 z małym groszem to zrobisz jak nic, a nie jakieś tam pitu pitu łamanie 40stu :oczko:
W tym momencie realne na 10000 m na bieżni i mając dzień konia.
Marc.Slonik pisze:
sosik pisze:Cóż, autorski trening sosika, dostosowany do jego możliwości :hahaha:
Jak już piszesz o sobie w trzeciej osobie to zdecydowanie powienieneś też pokusić się o wielką literę w słowie "Jego" ;)
A co do dyskutowanej 40-tki na dychę to właściwie nie wiem jak mógłbyś jej nie połamać.
Skoro potrafisz patrzeć na zegarek co 100m. na treningu, to dasz też radę zerkać od czasu do czasu w czasie zawodów. W Twoim przypadku przecież chodzi tylko o to żeby nie wystartować za szybko. Jeżeli zaczniesz zgodnie z planem to nie wiem co musiałoby się stać żebyś tego czasu nie dowiózł do końca.
Co do zerkania na zegarek, to na interwałach: 200, 400 i 800 m. Na ciągłych ostatnio co 400 już starcza :)
Co do łamania 40, to oczywiście, wierzę że jak nie będzie jakiś koszmarnych warunków, to 40 złamię na tescowej.
mihumor pisze:Powinieneś też Paweł zaprezentować na blogu swoje autorskie kalkulatory, bo rzecz jest niepełna, niekompletna jakoby. Jeśli Sosik biega w tempach na 36'/10km i łamanie 1,20 to znaczy, no właśnie, co to znaczy.
To znaczy, że podbiło mi prędkość. Niestety wytrzymałość jeszcze nie jest optymalna i do kalkulatora trzeba dodawać wykładniczo co najmniej 1 minutę przy podwajaniu dystansu.
Z kalkulatora na 5 km wychodzi 17:15 więc jak dodamy minutę, to wyjdzie 18:15.
Z 18:15 na 5 km wychodzi 38:00 na dychę. Dodajemy minutę i mamy 39:00.
Z 39:00 na dychę wychodzi 1:26 w połówce. Po dodaniu minuty mamy 1:27 itd
Krzychu M pisze:Tak pisałeś 10 maja..... :oczko: No to kiedy test?
W środę, jak będzie dobry warun i samopoczucie na końcu tego 6,4 km to może dociągnę do 10 :hahaha:
Potem może być już ciężko i dopiero w listopadzie miałbym czas.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

To u mnie chyba to tak nie działa :hahaha: Możliwe, ze jest całkowicie odwrotnie :hahaha:
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Może dociągnij do tych 10km w środę.
Ja nie domykam nawet 3km na treningu i wierzę,że pobiegnę tak 10km na zawodach,a Ty
może potrzebujesz polecieć test na treningu aby mieć pewność,że na zawodach pobiegniesz o
1-1,5 minuty wolniej. :usmiech:
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Michał widać taka nasza 'uroda' biegowa :)

Krzychu jednak jak patrzę na prognozy, to warunki średnie się zapowiadają. Nie chcę nic na siłę robić. Zobaczę na bieżąco. Minimum 6,4 km po 3'50"/km niezależnie od warunków - to jest plan.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
mariuszbugajniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2131
Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
Życiówka na 10k: 37.29
Życiówka w maratonie: 2.59.02
Lokalizacja: Włoszczowa

Nieprzeczytany post

Troszkę nie zaglądałem, patrzę i poraziła mnie prędkość ostatnich interwałów! Mega!
10km - 37.08 / 21km - 1.23.18 / 42km - 2.59

KOMENTARZE
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Mnie też jeszcze poraża :). Sam jestem zaskoczony takim skokiem tempa na interwałach.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A czym się tu dziwić, przecież robiłeś trening nastawiony mocno na szybkość przez ostatnie miesiące to szybkość skoczyła. Wydaje mi się, że to nic niezwykłego ;)
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ale w połowie lipca robiłem je średnio w tempie 3'37"/km. W poniedziałek wyszło ok 3'25"/km. 11-12 sekund na km w półtora miesiąca, to wg mnie sporo i ta różnica jest dla mnie zaskoczeniem.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

sosik pisze:Ale w połowie lipca robiłem je średnio w tempie 3'37"/km. W poniedziałek wyszło ok 3'25"/km. 11-12 sekund na km w półtora miesiąca, to wg mnie sporo i ta różnica jest dla mnie zaskoczeniem.
Pamiętaj co mówiłeś,że jeszcze "siedzi" zapalenie płuc......widocznie puściło. :oczko:

Mocny tren,szkoda że trafiłeś na słaby warun,bo by 10k poszło.
Musisz nabrać doświadczenia na zawodach jak i pewności siebie,osatnio czytałem
u M.Nagórka,że jak wytrzyma 5k na treningu(bieżnia) to jest niemal pewnien,że na zawodach 10km
da radę tym tempem.
Ty pewnie jakbyś nawet dziś dociągnął do 10k to nie miałbyś tej pewności.......
Masz jednak taki zapas,że na Tesco nie masz się czym stresować,nawet kilka piw na wieczór
dzień przed nie zaszkodzi. :hahaha:
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Taki 4pak Stronga w piątek wieczór - brzmi kusząco. Węgle, woda i darmowe znieczulenie na ostatnich kilometrach gratis :hahaha:

Przy dobrych warunkach zaczynam po 3'50"/km, przy złych 3'55"/km. Tak dobiec do 5 km. Potem podbieg i zobaczę ile siły zostanie po nim. Na szczęście końcówka to Błonia - płasko i tam można "na pamięć" naparzać.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Mam jeszcze jedno pytanie,czemu pomimo słabych warunków zacząłeś od początku szybciej jak po 3:50?
Przecież 10k łatwiej dokręcić po 3:50 niż 6,4k po 3:46......przynajmniej tak mi się wydaje. :hej:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ