Serio? To za każdym razem muszę ustawiać od nowa gdy rozpocznę trening?keiw pisze:Kalibracja dotyczy aktualnego treningu.
Trochę to słabe bo póki co średnio dobrze pokazuję tę wysokość...
Napisałem to z własnego doświadczenia.kerech pisze:Serio? To za każdym razem muszę ustawiać od nowa gdy rozpocznę trening?keiw pisze:Kalibracja dotyczy aktualnego treningu.
Trochę to słabe bo póki co średnio dobrze pokazuję tę wysokość...
Ale tak dokładnie to czego się spodziewałeś? Nie twierdzę, że V800 to produkt skrojony na potrzeby ludzi traktujących bieganie poważniej (sam jestem krytykiem), ale weź pod uwagę, że niestety takie mamy czasy. Gdyby zrezygnowali z masy zbędnych bzdetów w zegarku i aplikacji, to niestety produkt przegrałby z konkurencją. Polar nie może iść podobną drogą jak choćby firma z "zza miedzy", czyli NOKIA, która przez lata nie akceptowała pomysłu, że telefon może służyć do czegoś więcej, niż dzwonienie (skończyło się to praktycznie upadkiem wielkiej firmy i to w przeciągu kilku lat). Poczekaj jeszcze kilka lat, a przekonasz się jak bezsensowne będą pulsometry (co niestety pokazuję też postępujące zidiocenie ludzi). To co możemy robić, to pytać POLARA dlaczego coś działa tak, a nie inaczej, albo kiedy mają zamiar naprawić jakąś funkcjonalność. Można to robić choćby wykorzystując ich stronę na facebooku (zwykle odpisują, a jak będzie tego naprawdę dużo, to może ruszą tyłki).PawMoz pisze:Muszę wtrącić swoje trzy grosze.Kupiłem V800 i nie jestem wcale zachwycony.Największe rozczarowanie to aplikacja Polar Flow.Polara jako firmę lubiłem w dużej mierze za PolarProTrainer.PPT to genialny program,przemyślany,dopracowany.Dlaczego nie można było przenieść jego funkcjonalności do tego nieszczęsnego Flow?.Gdzie jest np.funkcja
porównania treningów (nakładanie wykresów),wyszukiwania treningów,skalowania wykresu(np wysokości)notatek na oknach kalendarza.Wiem że podobno to rozwojowa aplikacja,ale ile można czekać?.Sam zegarek to w 70% gadżet ,nie sprzęt dla profesjonalistów czy zaawansowanych biegaczy do jakich się nieskromnie zaliczam.Nie przekona mnie kolega który wypowiada się ze strony producenta twierdząc że jest super.Nie jest.Poprzednik rs800 pozwalał na lepszy wgląd w trening. Bez bzdur typu spalone kalorie ,tkana tłuszczowa i liczba kroków itp Komu z profi to potrzebne?.Brakuje za to dogłębnego przeglądu np. międzyczasów z poziomu zegarka jak wspomniany poprzednik rs800.Do zakupu zmusiła mnie głupota ,brak wsparcia dla irdy w win10 (jestem za to dozgonnie wdzięczny Polarowi) ,barometryczny wysokościomierz( flow niweczy jego zalety) i podobno rewelacyjny GPS w V800 czego jakoś nie dostrzegam (miałem G5).Wiem o czym mówię.Posiadałem modele S410,610,720(najlepszy powinien być wzorem) ,rs800cx(beznadziejne przyciski) więc czuję blusa.Z zalet v800 -dobrze wygląda .
Pa.
No właśnie a czego się spodziewałeś, wg mnie wszystkie potrzebne funkcje do wykonania treningu są. Mi do treningu w pełni wystarczał stary Polar s625x z footpodem, gdyby nie padł to bym pewnie dalej z nim biegał. Wg mnie v800 wszystko to ma. Co do flow się zgadzam, że kilka zaawansowanych funkcji o których piszesz brakuje, no i ogólnie ideał to nie jest, sam gdzie indziej prowadzę dziennik treningowy. GPS wg mnie działa bardzo dobrze, wiadomo czasem się zgubi, czasem niedoliczy albo policzy za dużo.PawMoz pisze:Muszę wtrącić swoje trzy grosze.Kupiłem V800 i nie jestem wcale zachwycony.
Ale przegląd międzyczasów jest w zegarku, w oknie potreningowym i potem w dzienniku, zarówno z autolapa jak i z okrążeń łapanych ręcznie. Czas, dystans, tętno średnie i max, tempo średnie i max. Co tam jeszcze więcej potrzeba?PawMoz pisze:Brakuje za to dogłębnego przeglądu np. międzyczasów z poziomu zegarka jak wspomniany poprzednik rs800.
Tak niestety międzyczasu nie ma, na początku mnie to bardzo denerwowało potem się już przyzwyczaiłem.PawMoz pisze:Brakuje podstawowych :czas odcinka(jest) a np.międzyczas gdzie? ,nie odczytam.
Jeżeli chodzi o stadion to u mnie jest to błąd 50-100m na 10km z reguły. Najwięcej miałem +600m, zamist 13km naliczył 13,6. Ale często się zdarza, że trening na dystansach ok. 10km liczy co do metra. Biegając na drodze ze słupkami drogowymi w zasadzie wszystkie kilometry zgadzają się idealnie. Ogólnie gdy biegam w terenie (las, drogi) to wskazania są bardzo dobre. Największe rozczarowanie to maraton 42,950 - wiedziałem, że błąd będzie ale spodziewałem się bardziej w okolicach 200-300m. Półmaraton 21,440 ale tu był tunel.PawMoz pisze:Biegałem na stadionie 10km z V800 pokazał mi ok 400m więcej .Pogoda przeciętna,przebijające słońce,stadion bez przeszkód terenowych.Świadom jestem że stadion i GPS to nieporozumienie ,ale tak dla przykładu podałem.
Fenix3 tak ma od softu 4.6 który miał naprawić błędne liczenie dystansu Moje dwa ostatnie biegowe starty i dystans tez ucięty. Porażka do kwadratuMikeSpy pisze:Z tym Poznan bike Challenge cos jest. Kumplowi policzylo 115.53 na Fenixie 3 km a drugiemu 116.83 km (ale nie wiem jaki sprzet). Pewnie by trzeba z licznika spisac
muszę się z Wami podzielić przemyśleniami dot. dokładności pomiaru, bo MikeSpy dał mi trochę do myślenia: na Polar flow zauważyłem jeszcze kolejnych kilka wyników z Bike Challenge na poziomie 115-116km, więc usiadłem do Google maps i się ręcznie bawiłem chyba ze dwie godz. i rysowałem sobie trasę wyścigu i mi wyszło 115,3km...MikeSpy pisze:Z tym Poznan bike Challenge cos jest. Kumplowi policzylo 115.53 na Fenixie 3 km a drugiemu 116.83 km (ale nie wiem jaki sprzet). Pewnie by trzeba z licznika spisac