Komentarz do artykułu Dynamika biegu – część III

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12927
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Keri pisze:
Rolli pisze:I te baranki biegają wszyscy źle!!! Oni nie umieją biegać "naturalnie"... ale im to chyba wszystko jedno, najważniejsze że szybko:
https://vimeo.com/11574503
Oni biegna wiecej niz szybko.
Prawdziwe pytanie jednak brzmi, co powinni zrobic inaczej, by bylo szybcie?
O! Właśnie i o to mi chodzi. To jest niezwykle ciekawe zagadnienie, bo też wymierne.
Trenowanie techniki tylko dla unikania kontuzji jest jak bez jaj, bo wystarczy przestać biegać, żeby mieć czyste konto.
New Balance but biegowy
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

przyczyn kontuzji może być wiele i wiele jest scenariuszy. niektóre rzeczy po prostu się psują, występują zbiegi okoliczności i niefortunne trafy. występują kontuzje przeciążeniowe, urazy z głupoty itd. itp. Wiec do Twoich scenariuszy wystarczy dopisać: biegałem naturalnie i nadal biegam naturalnie, po prostu złapałem kontuzję, wyleczę ją i znów będę biegał naturalnie.

Ja rozumiem, że Ty w którymś momencie swych poszukiwań uznałeś, że bieganie naturalne jest błędną ścieżką. Ok, Twój wybór. Ale to nie jest jedyny możliwy pogląd.

W pracy nad techniką biegu jest coś takiego, jak powrót do stanu poprzedniego, w domyśle naturalnego. Łapiesz mnie za słówka - widocznie użyłem słowa, które niedokładnie oznacza to, co miałem na myśli. Uważam, że bieganie naturalne i nienaturalne mają dość proste definicje, dla większości zrozumiałe i łatwo jest dokonać rozróżnienia. Moim zdaniem bardzo wiele wnoszą do biegania. Ale pewnie nie przydają się przy założeniu, że celem biegania i wszelkich ćwiczeń biegowych jest bieganie coraz szybciej.

Nie bronię Tobie i Rolliemu wpatrywać się w Kipsangów, ale sam wolę patrzeć jak biegają dzieci, moim zdaniem nie jest to wcale pokraczne.
Trenowanie techniki tylko dla unikania kontuzji jest jak bez jaj, bo wystarczy przestać biegać, żeby mieć czyste konto.
widzę, że tracisz nerwy, jeszcze raz proszę, żebyś powstrzymał się od osobistych wycieczek, coraz bardziej przykrych.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12927
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:W pracy ekscentrycznej zużywamy tylko polowe ATP w stosunku do koncentrycznej.
Tego nie wiedziałem. Masz jakieś materiały to potwierdzające?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12927
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Qba,
nie miałem zamiaru łapać za słowa, czy tym bardziej sprawiać przykrość, przepraszam.
Bądź tak dobry i spróbuj zdefiniować bieganie naturalne i nienaturalne. Opisz też co takiego jest w ruchu dzieci, że można się sugerować ich biegiem.
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

yacool pisze:
Bądź tak dobry i spróbuj zdefiniować bieganie naturalne i nienaturalne. Opisz też co takiego jest w ruchu dzieci, że można się sugerować ich biegiem.
Odpowiedz jest banalnie prosta "banan".
Widac go na ustach dzieciaka z linku od Rolliego pomimo faktu, ze biegnie caly "oczujnikowany".
W moim odczuciu to jest jedyny pozytyw wpatrywanie sie w biegajace swobodnie dzieci mlodsze.
Nawiasem mowiac ten "banan" znika juz u nastolatek, ktore biegna w okolicy 4 min filmu.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13599
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze: Nie bronię Tobie i Rolliemu wpatrywać się w Kipsangów, ale sam wolę patrzeć jak biegają dzieci, moim zdaniem nie jest to wcale pokraczne.
To popatrz jeszcze raz na filmik (tłumaczę):
2 letnie dziecko biegnie bardzo niestabilnie. Miednica bardzo się kołysze, nogi są niestabilne i środek ciężkości leży za daleko z przodu. Organizm jest cały czas zmuszony do walki z utrzymaniem równowagi, co widać w pracy rak i stawianiem stopy na zewnątrz, co kosztuje bardzo dużo energii."
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12927
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zgoda. Banan to dobre narzędzie w pracy nad ruchem, ale trzeba wziąć dwa, do lewej i prawej. bo inaczej będzie niesymetrycznie.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13599
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

yacool pisze:
Rolli pisze:W pracy ekscentrycznej zużywamy tylko polowe ATP w stosunku do koncentrycznej.
Tego nie wiedziałem. Masz jakieś materiały to potwierdzające?
Poszukam...
Juz ten fakt, ze miesnie potrafią ekscentrycznie o 40% więcej pracy wykonać i maja 40% większa SileMax, jest potwierdzeniem tej tezy.

To powinieneś tez wziąć pod uwagę w twoich ćwiczeniach. Ekscentryczne obciążenie zawsze o 40% wyższe.

Przykład ćwiczenie na schodach: na jednej nodze na dol, na dwóch nogach do góry.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12927
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zwróćcie uwagę na przechylanie się miednicy w płaszczyźnie czołowej u tego już starszego dziecka. Widać to dobrze na początku filmiku, do którego link wstawił Rolli. Za każdym razem noga po kontakcie z podłożem popycha, a niekiedy uderza głową kości udowej poprzez panewkę w miednicę, powodując jej pochylenie. Minimalizowanie tego pochylenia jest celem treningu polegającego na generowaniu sprężystości, bo właśnie tam najwięcej się traci. Tutaj trening core stability wcale nie jest rozwiązaniem problemu, ponieważ nie symuluje warunków dynamicznej współpracy kości.
Jak sprawić, żeby miednica była wypoziomowana bez względu na zmianę punktu podparcia? To jest zagadnienie kluczowe w pracy nad ruchem, a nie bieganie ze śródstopia, czy inne poboczne wątki zakłócające i zaprzątające tylko uwagę.

I jeszcze jedno: ta dziewczynka biegnąca w czerwonym stroju ma dobry ruch. Pod tym względem daleko przewyższa koleżankę w zielonym. Ukierunkowana praca z takim dzieckiem w przyszłości byłaby o wiele łatwiejsza. Niestabilność miednicy jest bowiem etapem w rozwoju, który nieświadomie pokonuje niewielki procent dzieci. Większość zatrzymuje się gdzieś po drodze. W wieku dorosłym bardzo trudno uzyskać efekt takiej stabilizacji dynamicznej. Tu znowu kłania się to złudne przekonanie o powrocie do naturalności ruchu. Dla większości jest to poza ich doświadczeniem i muszą uczyć się nowego ruchu, bo powrót do dziecięcych inspiracji to błąd.
Ostatnio zmieniony 28 lip 2015, 11:32 przez yacool, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Chciałem zauważyć, że dzieci są z natury swej "niedorozwinięte" fizycznie.
Ich bieganie nie może być dla nas wzorem ponieważ one mają inne proporcje budowy ciała, inne proporcje siły mięśni i nie mają aż tak dużo naleciałości związanych ze stylem życia. One się cały czas rozwijają, więc są non stop w okresie przejściowym. Które dziecko ma dla nas być wzorem biegania naturalnego: dwulatek, siedmiolatek, dziesięciolatek, a może rosnący po 10cm/rok piętnastolatek?

Oprócz "banana", nic innego z ich biegania nie nadaje się do adaptacji dla dorosłego osobnika.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13599
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

fotman pisze: Które dziecko ma dla nas być wzorem biegania naturalnego: dwulatek, siedmiolatek, dziesięciolatek, a może rosnący po 10cm/rok piętnastolatek?
Żadne.
Im wcześniej zaczyna się prace nad stylem biegowym dzieci, tym łatwiej to poprawić, ale poprawiać trzeba w 90%.

To ze dzieci biegają "naturalnie"... duży, duży mit! Biegaja naturalnie, ale nie poprawnie.

Acha... Quba, nie patrz na swoje, dzieci. One biegają oczywiście najładniej, bo patrzysz na nie przez różowe okulary rodziców. Popatrz na inne dzieci.
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
Qba Krause pisze: Nie bronię Tobie i Rolliemu wpatrywać się w Kipsangów, ale sam wolę patrzeć jak biegają dzieci, moim zdaniem nie jest to wcale pokraczne.
To popatrz jeszcze raz na filmik (tłumaczę):
2 letnie dziecko biegnie bardzo niestabilnie. Miednica bardzo się kołysze, nogi są niestabilne i środek ciężkości leży za daleko z przodu. Organizm jest cały czas zmuszony do walki z utrzymaniem równowagi, co widać w pracy rak i stawianiem stopy na zewnątrz, co kosztuje bardzo dużo energii."
Tylko te dziecko 2-3 lata później będzie już lepiej biegało i będzie miało lepszą równowagę i dalej będzie dzieckiem. :)
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12927
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

11-letnie dziecko porusza się już znacznie sprawniej od kilkuletniego dziecka. Zaczynają się też pojawiać różnice osobnicze jak w przypadku tych dziewczynek (w czerwonym i zielonym). Tu też pojawia się intrygujące pytanie - dlaczego jedno dziecko jest wyraźnie sprawniejsze w biegu od drugiego? Co wpływa na różnice? Jak porusza się dziecko afrykańskie w rozpatrywanym przedziale wiekowym? i wiele innych kontrowersyjnych kwestii, nad którymi dorośli zwolennicy biegowego "dziecinnienia" przechodzą bez zastanowienia.
Zbigniew94
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 936
Rejestracja: 16 cze 2015, 15:59
Życiówka na 10k: 34'08
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń
Kontakt:

Nieprzeczytany post

yacool pisze:11-letnie dziecko porusza się już znacznie sprawniej od kilkuletniego dziecka. Zaczynają się też pojawiać różnice osobnicze jak w przypadku tych dziewczynek (w czerwonym i zielonym). Tu też pojawia się intrygujące pytanie - dlaczego jedno dziecko jest wyraźnie sprawniejsze w biegu od drugiego? Co wpływa na różnice? Jak porusza się dziecko afrykańskie w rozpatrywanym przedziale wiekowym? i wiele innych kontrowersyjnych kwestii, nad którymi dorośli zwolennicy biegowego "dziecinnienia" przechodzą bez zastanowienia.

Bo nie każdy rodzi się biegaczem o_O
1000 2;42'83
1500 m 4;17'59
3000 m 9'44
5000 m 16;49
10000 34'08
Zbigniew94
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 936
Rejestracja: 16 cze 2015, 15:59
Życiówka na 10k: 34'08
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń
Kontakt:

Nieprzeczytany post

https://www.youtube.com/watch?v=ZrfJKa364c0

Ja bardzo nie naturalnie biegam ;)

pierwsze 200 m mam 102 kroki a ostatnie 105 ;) mi się wydaje że ja udem rzucam ...

Poniżej biega kolega on ma super technikę ;)

https://www.youtube.com/watch?v=FrUmToPffFk
1000 2;42'83
1500 m 4;17'59
3000 m 9'44
5000 m 16;49
10000 34'08
ODPOWIEDZ