pozdrowienia na trasie

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
Mama Kin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1178
Rejestracja: 05 cze 2014, 23:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: somewhere else

Nieprzeczytany post

neoma88 pisze:liczyłem na coś innego w tym temacie..
jak choćby?
go get 'em tiger
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
eleazar
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 47
Rejestracja: 12 lis 2013, 14:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrzeciono

Nieprzeczytany post

3 lata temu, wyszedłem na pierwszy moje bieganie. Niedziela, rano, idę do lasku, żeby mnie nikt nie widział "jak się wygłupiam" - tak wtedy myślałem. Biegnie mi się ciężko, wolno i cały jestem czerwony na gębie. Po 30 minutach mam dość. Wracam truchtem do domu i wtedy pozdrawia mnie biegaczka lecąca z naprzeciwka. Macham i ja w odpowiedzi i czuję jak przechodzi mnie dreszcz pozytywnej energii. Nie miałem pojęcia o tym zwyczaju, więc ten gest był dla mnie mega zaskoczeniem, ale poczułem się wówczas, jakbym już wygrał najważniejszy bieg w swoim życiu. Od tamtej chwili pozdrawiam wszystkich napotykanych biegaczy, nie oczekując wcale na odwzajemnienie gestu. Czasem zresztą wystarczy uśmiech czy mrugnięcie okiem. A jak kogoś "wyprzedzam" i widzę, że nie ma słuchawek na uszach, to obowiązkowo zagaduję w stylu "jak leci", "w porządku" "to powodzenia". Lubię ten luz w bieganiu treningowym i to ciche porozumienie między biegaczami.
Sghjwo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 980
Rejestracja: 04 lis 2014, 11:01
Życiówka na 10k: 52 min
Życiówka w maratonie: 4:15:12
Lokalizacja: Shanghai

Nieprzeczytany post

U mnie jako ze biegam na krancu swiata (chociaz ja nazywam go poczatkiem ;) ) pozdrowienie i pozdrawianie jest zlaezne od rasy/narodowosci.
Jak mijam bialego to "how ya doin" w mniej lub bardziej zrozumialy sposob w zaleznosci od zmeczenia. Odpowiedz: great, fine, OK w zaleznosci od kilmetra.
Jak to jest amerykanin to macha reka juz od zakretu :hahaha:
Japonczycy raczej uprzejmi i krotkie Hi i skiniecie glowa wystarcza.
Koreanczycy, Ci nie biegaja, o 5 rano jada pograc w golfa i z kijami czekaja na taksowke, ignorujac biegaczy ;)
Lokalni, Chinczycy, raczej ciezko cokolwiek z nich wydusic, nawet usmiech lub skniecie glowa, ale pracuje nad tym i Ci co mnie znaja z "biegowego widzenia" juz odpowiadaja.
Chinczycy nawet nie mowia dzien dobry wchodzac do biura
Statystycznie rasa kaukaska jest bardziej przyjazna, a wsrod nich najbardziej anglosasi (lub pochodne)

Jak kogos mijam to krotkie "hi", "how are you doing" mogloby byc oderbrane za wywyzszanie sie ;)
Jak mnie ktos mija, to czekam za pierwszy sie odezwie, w koncu ma wiecej sily ;)
gocu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 763
Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Sghjwo pisze: rasa kaukaska
"Caucasian race " tłumaczy się jako "rasa biała". "Rasa kaukaska" to kalka, bardzo popularny i żenujący błąd w tłumaczeniu, podobny do mylenia "pathetic" z "patetyczny".
Sghjwo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 980
Rejestracja: 04 lis 2014, 11:01
Życiówka na 10k: 52 min
Życiówka w maratonie: 4:15:12
Lokalizacja: Shanghai

Nieprzeczytany post

gocu pisze:
Sghjwo pisze: rasa kaukaska
"Caucasian race " tłumaczy się jako "rasa biała". "Rasa kaukaska" to kalka, .
Racja. Nie bede edytowal posta bo Twoj zostanie w prozni, a moze sie jeszcze komus przyda. :)
Awatar użytkownika
Tomaszrunning
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1121
Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
Życiówka na 10k: 42:48
Życiówka w maratonie: 3:36:08

Nieprzeczytany post

nie wiem czy to byl gay czy biegacz w cywilu, ale jakis facet tràbil do mnie z samochodu dosyc zwawo i radosnie...
na wszelki wypadek pozdrowilem go machnièciem rèki
Awatar użytkownika
Tomaszrunning
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1121
Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
Życiówka na 10k: 42:48
Życiówka w maratonie: 3:36:08

Nieprzeczytany post

Wave early and often:
http://www.runnersworld.com/running-con ... 9s%20World
Ostatni
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 12 wrz 2015, 15:40
Życiówka na 10k: ~~1:30
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jeżeli mam być szczery do bólu to jedyna grupa jaka mi nigdy nie odmachuje to dziewczyny o poważnej masie które chyba dopiero zaczęły swoją przygodę z bieganiem.
Ładne zgrabne dziewczyny zawsze odmachują i jeszcze się często uśmiechają ( co nie ukrywam cieszy ) ;-)
spinka2
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 28
Rejestracja: 15 mar 2016, 11:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie odmachują też "sportowcy" w wieku okołogimbazowym z klas sportowych. Gdy pędzi taka wataha, to trzeba uciekać ze ścieżki, bo oni starszemu nie ustąpią :chlip:
Awatar użytkownika
faraon828
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 389
Rejestracja: 29 sty 2016, 08:39
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:48,30
Lokalizacja: Olsztyn/Kędzierzyn-Koźle
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dużo się zmieniło na plus z tym pozdrawianiem, fajnie ;-)
U mnie to tak średnio 90-95 procent - macha, rzuca krótkie cześć itp.
Ale coś jest na rzeczy z tym dziewczynami, które się trochę czają. Czasami to jest zabawne jak mijam niewiastę o wzroku tak skupionym i poważnym jakby rekord świata atakowała, wrytym w jakąś dal, pochłoniętym do reszty.
Tomeck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 17 lut 2016, 17:30

Nieprzeczytany post

faraon828 pisze:Dużo się zmieniło na plus z tym pozdrawianiem, fajnie ;-)
U mnie to tak średnio 90-95 procent - macha, rzuca krótkie cześć itp.
Ale coś jest na rzeczy z tym dziewczynami, które się trochę czają. Czasami to jest zabawne jak mijam niewiastę o wzroku tak skupionym i poważnym jakby rekord świata atakowała, wrytym w jakąś dal, pochłoniętym do reszty.
Wiesz, walczy. Ja to szanuję. [WHITE SMILING FACE]
Michal_Kowalczyk
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 09 kwie 2016, 22:55

Nieprzeczytany post

Ja biegam od wielu lat po Warszawie i okolicach. Może raz na 20 ktoś nie odmachnie.

Wysłane z mojego HTC One M9 .
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Sghjwo pisze: Koreanczycy, Ci nie biegaja, o 5 rano jada pograc w golfa i z kijami czekaja na taksowke, ignorujac biegaczy ;))
To jak we Wrocławiu, tylko golf im w głowie. Z plusów ich bytnosci, ze mamy fajne knajpy z prawdziwym azjatyckim jedzeniem.
A wracając do tematu, mnie nikt nie pozdrawia, jak biegam po ciemku z psem. Może i dobrze, pies by myślał, ze ktoś chce mu coś rzucić na aport :spoczko:
mam_platfusa
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 189
Rejestracja: 06 lut 2015, 14:53
Życiówka na 10k: 3 dni
Życiówka w maratonie: 3 tygodnie
Lokalizacja: za rogiem

Nieprzeczytany post

Ja nie macham.
Awatar użytkownika
KrzysiekJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1571
Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Dlaczego?
ODPOWIEDZ