Gdzie we Wrocławiu można pobiegać na stadionie tartanowym?
-
dypek
- Rozgrzewający Się

- Posty: 12
- Rejestracja: 15 lip 2015, 11:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Poszukuję jakiegoś stadionu tartanowego we Wrocławiu ( nie licząc olimpijskiego na AWF ) gdzie można by było bezproblemowo wejść pobiegać
Jakieś propozycje? Najlepiej w okolicach PKP, Gaj, Krzyki, Hallera ( ogólnie wolałbym południową część Wrocławia, jednak nie jest to jakaś konieczność
)
-
marek84
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
A może jeszcze frytki do tego?
A poważnie - sensowny dostępny stadion z bieżnią tartanową to Olimpijski. Stosunkowo blisko centrum jest też stadion na Metalowców, ale tam to ciężko powiedzieć że jest tartanowy - ot, otwarty stadion z bieżnią w stanie "różnym".
A poważnie - sensowny dostępny stadion z bieżnią tartanową to Olimpijski. Stosunkowo blisko centrum jest też stadion na Metalowców, ale tam to ciężko powiedzieć że jest tartanowy - ot, otwarty stadion z bieżnią w stanie "różnym".
biegam ultra i w górach 
-
dypek
- Rozgrzewający Się

- Posty: 12
- Rejestracja: 15 lip 2015, 11:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Aż tak dużo wymagam? :D Pochodzę z kilkudziesięciotysięcznej miejsciwości, gdzie takich stadioników z bieżnią tartanową przy szkołach powstało minimum 3, więc myślałem po prostu, że we Wrocławiu również nie będzie problemu ze znalezieniem czegoś takiego 
-
Giacomo
- Rozgrzewający Się

- Posty: 24
- Rejestracja: 02 cze 2010, 14:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
We Wrocławiu możesz poza Olimpijskim pobiegać na 200m bieżni przy II LO na Parkowej. Na południu Wrocławia jest jeszcze tartan (chyba) na dawnym stadionie Pandy Wrocław, ale obiekt jest zamknięty. Odnośnie Olimpijskiego - można spokojnie przyjść, pobiegać, nikt nie wygoni. Mnie przynajmniej nic takiego nigdy nie spotkało. Na Parkowej biegam obecnie rano i ze względu na okres wakacyjny wejście od strony wałów nadodrzańskich jest zamknięte, ale można przeskoczyć przez płot. Nikt jak dotąd mnie nie wygonił.
-
dypek
- Rozgrzewający Się

- Posty: 12
- Rejestracja: 15 lip 2015, 11:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Byłem dzisiaj na Olimpijskim, wszedłem jakimś bocznym wejściem, które akurat było otwarte, ale wyjść musiałem przez dosyć trudny do przeskoczenia płot, ponieważ ... ktoś mnie na nim zwyczajnie zamknął
Byłem jedyną osobą na terenie całego stadionu, więc chyba jednak nie do końca można tam sobie tak wchodzić i wychodzić kiedy się chce 
-
marek84
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Wiesz co - nie wiem, jak to jest formalnie ale biegałem tam ileś razy i nikt mnie nigdy stamtąd nie wygonił. Można by ewentualnie zadzwonić i się dopytać jak to wygląda z "biurokratycznego" punktu widzenia. Może byłeś za późno, a że byłeś jeden to nie rzucałeś się w oczy? Może tam po prostu ktoś zamyka o godzinie X i koniec
?
biegam ultra i w górach 
-
Goralll
- Wyga

- Posty: 89
- Rejestracja: 05 paź 2011, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Na Olimpijskim biegam regularnie i nikt mnie nigdy nie wygonił. Czasami biegali tam sprinterzy, ale nawet wtedy nie było problemu. Wewnętrzny tor zostawili wolny i wszyscy byli zadowoleni. Generalnie jak widzę, że biega jakaś grupa zorganizowana to pytam kogoś kto jest odpowiedzialny za nią, czy będę przeszkadzał jak pobiegam trochę, nigdy nie było z tym kłopotu. Pełna stadionowa kultura 
A osoby które tam pracują nawet nie zwracają uwagi na biegaczy, tzn. jak np. rozstawiają sprzęt to zwracają, starają się nie przeszkadzać xD
A osoby które tam pracują nawet nie zwracają uwagi na biegaczy, tzn. jak np. rozstawiają sprzęt to zwracają, starają się nie przeszkadzać xD
-
dypek
- Rozgrzewający Się

- Posty: 12
- Rejestracja: 15 lip 2015, 11:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Pewnie jakby nie można było to by mnie ktoś stamtąd wygonił, ale dosyć dziwnie się czułem, że tam kompletnie nikogo nie było
Jedynie jak wchodziłem to akurat wychodziła jakaś młoda zawodniczka z trenerką ( pewnie one zamknęły jedyne wyjście które było otwarte
)
-
marek84
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Z tym się zgodzę. Śmieszną sytuację w zimę mieliśmy - biegaliśmy (mała amatorska grupka) i zawodnik (jak się okazało aktualny reprezentant Polski) przyszedł się nas spytać, czy może sobie na zewnętrznym torze trening robić i nie będzie przeszkadzał.Goralll pisze:Pełna stadionowa kultura
Śmieszne, bo to chyba na odwrót nawet powinno być :]
biegam ultra i w górach 
-
marek84
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
A. Noga.
biegam ultra i w górach 

