Komentarz do artykułu Harda Suka, czyli polska wersja Norseman, Swissmana

Dla biegowych górali wyżynnych i nizinnych!
blas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 405
Rejestracja: 04 sie 2009, 12:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Katarina pisze:
Adam Klein pisze:
Oczywiście, chcieliśmy tylko pokazać przykład zawodnika, czym się zajmuje, że jest aktywny ale wcale nie bardzo biegowo aktywny. Zresztą w Triathlonie biegania jest w końcu mniejszość.

Bo wychodzi 4x mniej km? Złudne. Tu odcinek "biegowy" czasowo ma spore szanse potrwać dłużej niż rowerowy. Przebiegnięcie mnicha średnio daje obraz możliwości na graniówce, wspinacze mają te przewage, że raczej ekspozycji się nie ulękną. Bo ta choć nie aż tak znaczna na trasie to dla niejednego może już być problematyczna.

PS i po co ta promocja biegania bez przygotowania?
Wspinacze mają przewagę w takim ultra nie ze względu na ekspozycję, a z powodu mocnych nóg. Ci z artykułu spędzili na nogach 3-4 doby? Im bardziej stromo i długo tym lepiej dla nich. Stawiam, że owy wspinacz będzie szybciej na mecie niż niejeden szybki "płaski" biegacz ;)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
małymiś
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1527
Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
Życiówka na 10k: 0:53:02
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wspinacz czy alpinista?

Jako skałkowiec, u mnie nogi były raczej tylko przy okazji...
blas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 405
Rejestracja: 04 sie 2009, 12:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jak zwał tak zwał, mam na myśli ludzi opisanych w artykule. Ludzi będących w ścianie kilkanaście godzin i więcej, to są ultrasi. Nie takich którzy powiszą na sznurku pół godziny.
Awatar użytkownika
małymiś
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1527
Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
Życiówka na 10k: 0:53:02
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Może i są tam nawet 3 dni, ale na wzmocnienie nóg to nie wpływa.
Awatar użytkownika
KrzysiekJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1571
Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Moja żona swego czasu regularnie chadzała na ściankę i według jej opinii wspina się głównie nogami trzymając cztery litery przy ścianie.
Awatar użytkownika
małymiś
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1527
Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
Życiówka na 10k: 0:53:02
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

I właśnie dlatego ćwicząc wspinaczkę robi się głownie przysiady zamiast drążka. Rofl.
blas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 405
Rejestracja: 04 sie 2009, 12:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Może dlatego trenuje się na drążku, bo ludzie całe życie używają nóg do noszenia ciężaru swojego ciała, a rączki raczej słabe są.
Nie chcesz chyba powiedzieć że tego Fitz Roya zrobili na pazurach przez 2 doby?
MarkosM
Wyga
Wyga
Posty: 62
Rejestracja: 27 sty 2013, 10:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

HardaSuka, pokonana :)
https://www.facebook.com/pages/HardaSuk ... 32?fref=ts

Gratulacje dla śmiałków :)
Awatar użytkownika
MEL.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1590
Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
Życiówka na 10k: 46:56
Życiówka w maratonie: 3:43
Lokalizacja: Las Kabacki
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Brawo!!! W Artura to akurat wierzyłam na 100%.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

A już się zastanawiałem czasem co sie teraz z Arturem dzieje. :) Gratulacje dla całej trójki. Ciekawy jestem jakie były międzyczasy :)
Awatar użytkownika
Pedro
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 275
Rejestracja: 27 lis 2003, 11:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Artur, jesteś nieźle "pojechany". Artur jak wino, dla mnie najlepszy sportowiec amator w naszej ojczyźnie.

A osobiście to dzięki, temu Człowiekowi rozpocząłem 14 lat temu swoja przygodę z bieganiem...

Mega gratulacje dla całej trójki śmiałków.
Pedro
MojeUltraBieganie.pl
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 33
Rejestracja: 22 lut 2015, 00:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Miałem spróbować ale siła wyższa...

http://www.mojeultrabieganie.pl/2016/05 ... i-juz.html
ODPOWIEDZ