Teksty przechodniów podczas biegu
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 13 lip 2014, 11:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Hmm, mojego biegania nikt nie komentuje. Jeden, jedyny raz z przejeżdżającego auta, przez uchyloną szybę, budowlaniec krzyknął, że jestem chu..em Widocznie w ich mniemaniu jestem. Czasem jakaś dziewczyna się uśmiechnie, ktoś się wystraszy, dziecko zapyta mamy co ja robię, czyli standardy. Jestem bardzo dużym, hipstersko brodatym gościem i chcę wierzyć, że się mnie boją.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie przechodzień, lecz starsza pani uprzątająca swoje obejście gdy przebiegałem w jaskrawożółtej kurtce za jej płotem: "Nie będzie dzisiaj wody"?
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Mnie ludzie często pytają gdzie biegnę, z dumą odpowiadam:
- po zwycięstwo :D
- po zwycięstwo :D
- embe
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 659
- Rejestracja: 26 mar 2015, 23:18
- Życiówka na 10k: 42:52
- Życiówka w maratonie: 3:23:30
- Lokalizacja: Kielce
1. Sezon zbierania jabłek w rejonie wybitnie sadowniczym, wieczór. Z samochodu wysiada facet, czeka (dość długo), aż dobiegnę i wtedy pyta: A jakbyś się tak k...wa do jabłek najął to nie byłoby lepiej? (przy czym lepiej zabrzmiało jak lepiii)
2. Wiosenna niedziela, godzina tak gdzieś między kościołem a rosołem, temperatura około 10-12 st C. Z kościoła wychodzą dwie "Genowefy Pigwy" w zapaskach i jedna do drugiej mówi: Widziała pani jakie mu gorąco? Wariat jakiś (biegłem ubrany "na krótko"). Na to druga: Noooo... Albo się spił!
2. Wiosenna niedziela, godzina tak gdzieś między kościołem a rosołem, temperatura około 10-12 st C. Z kościoła wychodzą dwie "Genowefy Pigwy" w zapaskach i jedna do drugiej mówi: Widziała pani jakie mu gorąco? Wariat jakiś (biegłem ubrany "na krótko"). Na to druga: Noooo... Albo się spił!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
- YorickG
- Wyga
- Posty: 86
- Rejestracja: 15 kwie 2015, 10:12
- Życiówka na 10k: 0:49:54
- Życiówka w maratonie: brak
Grudzień 2014:
21 pogoda ciężka deszcz ze śniegiem, mocny wiatr, zimno, pusto na drodze. Dwie pary wychodzą z restauracji. Dobiegając słyszę:
O ja ***** ale masakra Jezu jak zimno Przebiegam obok cisza koło 10 sekund. I ogromna salwa śmiechu P***** go Miałem dziką satysfakcję. Ogólnie lubię się przebiec wieczorem obok przeszklonych mocno restauracji jak wszyscy w środku się obżerają.
Ostatnio w Lesie Kabackim syn z ojcem na rowerze.. Brawo, dajesz. Miłe zaskoczenie.
Pierwszy dzień świąt Wielkanocnych.. zrobiłem sobie półmaraton koło 11 do parku w miejscowości obok. Generalnie spojrzenia szczególnie obok mijanych kościołów bezcenne. Nawet nie trzeba było słyszeć komentarza
21 pogoda ciężka deszcz ze śniegiem, mocny wiatr, zimno, pusto na drodze. Dwie pary wychodzą z restauracji. Dobiegając słyszę:
O ja ***** ale masakra Jezu jak zimno Przebiegam obok cisza koło 10 sekund. I ogromna salwa śmiechu P***** go Miałem dziką satysfakcję. Ogólnie lubię się przebiec wieczorem obok przeszklonych mocno restauracji jak wszyscy w środku się obżerają.
Ostatnio w Lesie Kabackim syn z ojcem na rowerze.. Brawo, dajesz. Miłe zaskoczenie.
Pierwszy dzień świąt Wielkanocnych.. zrobiłem sobie półmaraton koło 11 do parku w miejscowości obok. Generalnie spojrzenia szczególnie obok mijanych kościołów bezcenne. Nawet nie trzeba było słyszeć komentarza
5k: 0:23:07 - Warsaw Track Cup
10k: 0:46:34 - VII Bieg GPW - Mokotów
HM: 1:48:11 - II BMW Półmaraton Praski 2015
10k: 0:46:34 - VII Bieg GPW - Mokotów
HM: 1:48:11 - II BMW Półmaraton Praski 2015
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
-
- Stary Wyga
- Posty: 250
- Rejestracja: 18 cze 2013, 14:13
- Życiówka na 10k: 43:44
- Życiówka w maratonie: brak
Jeden z moich pierwszych biegów. jakaś wioseczka, gorąc. biegnę cieżko dysząc. nigdzie punktu z wodą nie widać. musiałam sobie splunąć porządnie. nie było to pewnie eleganckie no ale nie myślałam o tym bo paliło mnie w ustach. zobaczyła to pewna starsza pani na balkonie (pewnie kibicka) -"ja ci tu zaraz popluje , patrzcie ją, a to się znalazła jedna. ja ci tu zaraz popluje". od tamtej pory już nie pluję
-
- Wyga
- Posty: 150
- Rejestracja: 05 maja 2015, 10:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie biegowe, ale ...
Wczesna wiosna, początek marca, pierwszy ciepły dzień (+10C), rodzinnie jedziemy na rowerach przez małą wioskę w okolicach Warszawy, idzie lokalna babcia z wnuczką i nagle rzuca zniechęconym głosem
- znowu te rowerzysty wyjechały, spokoju nie będzie całe lato ...
na co my
- zboże nie wyrośnie a krowy mleka nie dadzą ...
Wczesna wiosna, początek marca, pierwszy ciepły dzień (+10C), rodzinnie jedziemy na rowerach przez małą wioskę w okolicach Warszawy, idzie lokalna babcia z wnuczką i nagle rzuca zniechęconym głosem
- znowu te rowerzysty wyjechały, spokoju nie będzie całe lato ...
na co my
- zboże nie wyrośnie a krowy mleka nie dadzą ...
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 23
- Rejestracja: 04 lis 2011, 01:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Dziś jak biegłem to szło 3 półdresików i jeden do mnie "Piątka, dobrze ci idzie!" :D
Innego razu stało czterech jakichś młodych łebków i sądząc po szemraniach spod ich nosów ewidentnie nie podobało im się jak ich mijam...
Innego razu stało czterech jakichś młodych łebków i sądząc po szemraniach spod ich nosów ewidentnie nie podobało im się jak ich mijam...
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 12 lip 2015, 15:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wąska ścieżka w lasku przy jeziorze, przede mną chłopak z dziewczyną.
On: przesuń się, niech sobie pani przebiegnie
Ona: nie będę się cisnąć, bo ktoś tu co chwilę ***jestem wulgarny*** - to jest ścieżka do spacerów
On: stratują cię... nie oglądałaś Króla Lwa?
On: przesuń się, niech sobie pani przebiegnie
Ona: nie będę się cisnąć, bo ktoś tu co chwilę ***jestem wulgarny*** - to jest ścieżka do spacerów
On: stratują cię... nie oglądałaś Króla Lwa?
- eleazar
- Dyskutant
- Posty: 47
- Rejestracja: 12 lis 2013, 14:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrzeciono
Środek lasu, piaszczysta droga, mija mnie powoli grubawy gość na rowerze. Zasapany i spocony dopinguje mnie:
- Brawo, tak trzymać!
- Dzięki!
- Ale parę to masz, gonię cię i gonię i dogonić nie mogę.
- Staram się.
- Ostro zasuwasz, szacunek!
- Eee tam, robię zwykłe wybieganie.
- A maratony biegasz?
- Zdarzyło się.
- Od razu widać że zawodowiec!
- Brawo, tak trzymać!
- Dzięki!
- Ale parę to masz, gonię cię i gonię i dogonić nie mogę.
- Staram się.
- Ostro zasuwasz, szacunek!
- Eee tam, robię zwykłe wybieganie.
- A maratony biegasz?
- Zdarzyło się.
- Od razu widać że zawodowiec!
-
- Stary Wyga
- Posty: 248
- Rejestracja: 12 sie 2015, 13:40
- Życiówka na 10k: 41:40
- Życiówka w maratonie: brak
Z wczoraj jakiś przechodzień zaczął do mnie podczas biegu:
- Daaaajesz, pompuj tempo!
- Daaaajesz, pompuj tempo!