Skoor - sala tortur

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hehehe, dzięki Krzychu za gratulacje ;)
Coś w tym jest,ja z Wojtkiem na wybieganiach nie raz rozmawialiśmy,jak inni biegacze mogą tak ciężko oddychać,sapać na 2-3km i wytrzymują cały wyścig,gdzie my dopiero wchodzimy
Dokładnie to, na 2 km mijałem mnóstwo osób które sapały tak jak ja nigdy nie sapałem na końcówce biegu, jedna z nich nawet pod koniec zaczęła mnie doganiać i wtedy to sapanie najpierw usłyszałem a później kroki :bum: Wydaje mi się, że na treningu potrafię się bardziej wypruć niż na zawodach... Nie wiem od czego to zależy, jak powiedziałeś, wszystko tkwi w głowie.

Przewyższenia... No u mnie jest teren płaski jak stół. Na wybieganiach 20km czasem miałem 6m podejścia, dlatego wszelkie górki mnie niszczą. Dlatego muszę podbiegi zacząć robić.

Z plusów, to udało mi się wypracować sposób na upał. Bardzo odkrywczy sposób czyli pić. Od soboty piłem bardzo dużo, to samo w niedzielę. Żona się ze mnie śmiała, że jedną stroną wlewam, a drugą wylewam ;) Za to słońce nie przeszkadzało.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:
Coś w tym jest,ja z Wojtkiem na wybieganiach nie raz rozmawialiśmy,jak inni biegacze mogą tak ciężko oddychać,sapać na 2-3km i wytrzymują cały wyścig,gdzie my dopiero wchodzimy
Dokładnie to, na 2 km mijałem mnóstwo osób które sapały tak jak ja nigdy nie sapałem na końcówce biegu,
To ja tak mam :). Na dodatek bardzo szybko wchodzę na wysokie tętno i 3/4 dyszki biegnę w ostatnim przedziale (u mnie 180-194).
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

U mnie tętno średnie z wczoraj 170, max 178... Na 180 nawet się nie udało wejść :bum: Zastanawiam się jak ja biegłem rok temu w stalowej z tętnem średnim 182 i max 196. Gdybym teraz się do tego zmusił to bym spokojne to 42 złamał, gorzej tylko z tym zmuszaniem :hahaha:
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:U mnie tętno średnie z wczoraj 170, max 178... Na 180 nawet się nie udało wejść :bum: Zastanawiam się jak ja biegłem rok temu w stalowej z tętnem średnim 182 i max 196. Gdybym teraz się do tego zmusił to bym spokojne to 42 złamał, gorzej tylko z tym zmuszaniem :hahaha:
Niestety czym jesteśmy na wyższym poziomie to obniża nam się spoczynkowe i maksymalne.Pośrednio też i średnie jest niższe.
Ja na początku mojego biegania osiągałem 206-208 a teraz myślę,że do 200 raczej bym nie doszedł.
Co nie znaczy,że nie możesz wykrzesać większej energii na zawodach. :oczko:
Ten upał może Ci tak nie przeszkadzać,ale wydolność spada każdemu,jednemu mniej drugiemu więcej.
Są tabelki u Danielsa jak i Mcm przeliczające spadki tempa na różnych dystansach w zależności od temp.optymalnej(10-14st).
Gdybyś biegł wczoraj Kolbuszową przy +12st bez słońca na pewno złamałbyś 43min.
Awatar użytkownika
banan85
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1239
Rejestracja: 27 kwie 2014, 22:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wielkopolska

Nieprzeczytany post

Gratuluję dobrego wyniku. Lepszy mały postęp niż jego brak
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Krzychu M pisze: Niestety czym jesteśmy na wyższym poziomie to obniża nam się spoczynkowe i maksymalne.Pośrednio też i średnie jest niższe.
Ja na początku mojego biegania osiągałem 206-208 a teraz myślę,że do 200 raczej bym nie doszedł.
Co nie znaczy,że nie możesz wykrzesać większej energii na zawodach. :oczko:
Zdaję sobie z tego sprawę ale myślę, że tak na 175bpm przynajmniej bym dał radę biec. Z drugiej strony przecież nie będę biegał zawodów na tętno :hahaha: Trzeba się zwyczajnie postarać przemóc.
Krzychu M pisze: Ten upał może Ci tak nie przeszkadzać,ale wydolność spada każdemu,jednemu mniej drugiemu więcej.
Są tabelki u Danielsa jak i Mcm przeliczające spadki tempa na różnych dystansach w zależności od temp.optymalnej(10-14st).
Gdybyś biegł wczoraj Kolbuszową przy +12st bez słońca na pewno złamałbyś 43min.
Pewnie, że upał osłabia wydolność, ale komfort samego biegu był już większy niż na ostatnich biegach w upale ;)
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Czas jak z moich snów, bo w rzeczywistości to tylko na blogach takie czytuję :hahaha:
Gratulacje ogromne !
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Piątki polataj, one dobrze przygotowują psychikę do dyszek na maksa :) w zeszłym roku do 196 bpm, lecąc w trupa ostatnie 400 metrów :D
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jedyna piatka jaka mam w poblizu jest dopiero we wrzesniu. No moze na 6km jeszcze do Bilgoraja sie wybiore 21.06 jak mi sie zachce.
Awatar użytkownika
banan85
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1239
Rejestracja: 27 kwie 2014, 22:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wielkopolska

Nieprzeczytany post

Parkruna nie masz jakiegoś w okolicy?
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nic mi o tym nie wiadomo, a mysle ze wiedzialbym gdyby byl ;)
Awatar użytkownika
banan85
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1239
Rejestracja: 27 kwie 2014, 22:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wielkopolska

Nieprzeczytany post

Ja mam w pobliżu i mam zamiar się tam kilka razy wybrać
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

To gdzie Ty mieszkasz, w Bieszczadach? :bum:

A co do piątek - znajdź może jakieś zawody w okolicy, jak nie znajdziesz parkruna. Mnie dużo parkrun dawał - nawet biegany na 95% jest de facto długim progiem :)
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

sochers pisze:To gdzie Ty mieszkasz, w Bieszczadach? :bum:
Ja mieszkam w centrum kraju i nie ma parkrunów...
Ale ja mieszkam w Radomiu :bum: (i nie ma znaczenia, że to wioska olimpijska:))
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

sochers pisze:To gdzie Ty mieszkasz, w Bieszczadach? :bum:
Bliżej mam niż dalej. :spoczko:
Zablokowany