Goleniów 11 listopada

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Awatar użytkownika
PiotrP
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 638
Rejestracja: 09 lip 2002, 16:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Irlandia lub Pyrzyce, Polska

Nieprzeczytany post

Ula duuuzo zdrowka, co Cie polamalo? Marcos dzieki za wciagniecie na liste zasluzonych ;)
u mnie pomalutku, robiac 40 km/tydz wracam w biegowe szeregi i czaerpie z tego duzo radosci, jeno czasami po pracy juz mi sila brak na zwiedzanie okolic w ciemnosciach
pozdrawiam
Piotr
PKO
Awatar użytkownika
Marcos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 655
Rejestracja: 12 wrz 2002, 11:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Maszewo, Stargard Szczeciński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

jezuuuu
tyle sie przed chwilą napisałem i mi wcięło.

w skrócie co wcześniej napisałem:
1. szczepionka to badzieiwie  po którym cała ubiegłą zimę byłem BARDZIEJ podatny na infekcje i powiedziałem że więcej jej nie wezme

2. Powrotu do zdrowia Ula i radosnego biegania tej zimy, oby cie zarazki omijały!!!!

3. Moi znajomi mnie wybrechtali i w efekcie jak kolega wyleczy kontuzje to tylko on pobiegnie jeszcze

4. Wczoraj przebiegłem póóóóółtoraaaaaaaaa kilometra :) i jak mi w kolanach nie strzela to bania mała. Najwyżej zostane kulawym rowezrysta w sezonie 2004 :)

5. Piłem żelatyne, tfu, nie polecam, smaku to nie ma ale na myśl o komponentach............

6. Obiad tylko dla Piotra i ew mojego kumpla, Piotrze jedziesz przez Maszewo 11-tego?? Bym sie zabrał i z powrotem byśmy wpadli na małe co nieco!!??

pozdro
www.kolarstwo.z.pl
Awatar użytkownika
saint
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 24 cze 2003, 22:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

czyli prawidlowo przewidzialem ze Marcos sie wycofa z obietnicy ... ehh, no comments !

korzystajac z okazji chcialbym zaproponowac na czlonka SzGB mojego kolege ktory systematycznie biega juz od dwoch miesiecy: Grzegorza vel Kaktusa
mysle ze bedzie godnie reprezentowal nasza grupe
Awatar użytkownika
PiotrP
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 638
Rejestracja: 09 lip 2002, 16:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Irlandia lub Pyrzyce, Polska

Nieprzeczytany post

acha to jest ten powod zaproszenia na obiadek :)
no. Twoja mama pewnie ma juz wyrobiona opienie o mnie: najpierw wpadam bez uprzedz. w wichure rowerem, pozniej znow w lecie pcham sie 260 km rowerem nad morze i ciagnie jeszcze jednego ekstremiste :) a wogole to wplyw takich ludzi doprowadzil twoje kolana do rozpadu ...
saint wysylam obiecane foto dzis
Piotr
Awatar użytkownika
Marcos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 655
Rejestracja: 12 wrz 2002, 11:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Maszewo, Stargard Szczeciński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie do końca jest taka jaka bys chciał mieć Piotrze :)
To co panowie, bo panie niestety sie nie pojawia :( biegniemy i oby do mety.
Ja innej mozliwości nie widze a każdy wynik poniżej 60min to BĘDZIE MÓJ OSOBISTY SUKCES!!!
Jednak zyciówka z Mysliborza (44,06) na długo pozostanie moja wizytówką, nie wiem czy wogóle.
Jakby co to można dzwonic mój handy: 504 65 28 45 mam kase na koncie to odpisze :)
www.kolarstwo.z.pl
Awatar użytkownika
PiotrP
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 638
Rejestracja: 09 lip 2002, 16:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Irlandia lub Pyrzyce, Polska

Nieprzeczytany post

ok zdzwonimy sie odnosnie dojazdu do Goleniowa,
ze szczepionka nie mam dosw., ale wole sie juz sam uodparniac. wiadomo, ze ci co nie wiedza co to katar itd, jak juz zachoruja to ...
Piotr
Awatar użytkownika
Marcos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 655
Rejestracja: 12 wrz 2002, 11:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Maszewo, Stargard Szczeciński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Widze Piotrze że jesteś na forum, czyżbys kupił sobie kompa???

W wt jednak 10km, napisałem do Pana Jerzego, może sie z nim spotkamy!!??

Napisze o której co i jak.
To kto jedzie???

JA!!!
Piotr!!!
..................
www.kolarstwo.z.pl
Awatar użytkownika
Marcos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 655
Rejestracja: 12 wrz 2002, 11:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Maszewo, Stargard Szczeciński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Start na 10km o 14.30 a o 14.15 prezentacja zawodników :)
tak mi powiedzieli, wpisowe 20zł, zapisy jutro od 9 rano na miejscu startu do 11-tej!!!
Kto chce więcej informacji niech zadzwoni 4182104!!!

Piotrze no szok, wielka szkoda że nie mozesz przyjechać.
Łykaj w gramach wit C, pij mleko z miodem, wcinaj czosnek albo cebule, a wieczorem na rozgrzewke herbata z rumem i
szybko wrócisz do siebie.

Ja wczoraj wieczorem nawet pobiegałem 25min!!! :)
Po asfalcie a co tam!! Nawet siostra mi towarzyszyła na jednym okrążeniu!!

Więc ja pobiegne. Kto chce to może jutro sie ze mna kontaktować na handy.
www.kolarstwo.z.pl
Awatar użytkownika
saint
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 24 cze 2003, 22:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

do 11-tej ? powariowali, przeciez nie bede tam siedzial od 11 do 14:30 ?!
mam nadzieje ze mozna sie zarejestrowac telefonicznie !

a wogole widze ze pogoda sie psuje, nie wiem czy pobiegne jak bedzie padalo bo troche chlodno :(

jak nie bedzie padalo to bede razem z kolega

Piotr nie biegnie ? a co sie stalo ?, z tego co widze choroba, niedobrze bo pierwszy raz taka frekwencja SzGB by byla :(
Awatar użytkownika
Ula
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 373
Rejestracja: 21 lut 2003, 20:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

powodzenia na biegu!! trzymam kciuki za Ciebie Marcos. Ja nie biegnę.

papa
Awatar użytkownika
Ula
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 373
Rejestracja: 21 lut 2003, 20:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

powodzenia wszystkim biegnącym!!
Awatar użytkownika
saint
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 24 cze 2003, 22:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

dziekuje Ula :)
Awatar użytkownika
saint
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 24 cze 2003, 22:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ja ostateczna decyzje co do biegu podejme dzis rano - w zaleznosci czy bedzie padac czy nie
jak nie bedzie to biegne

okolo 13ej bede w szatni osrodka sportu na ul Sportowej

ok 13:45 bede na starcie do mili bo kumpel mam nadzieje ze pobiegne to mu bede fotki pstrykal a pozniej ide na start 10 km
Awatar użytkownika
Marcos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 655
Rejestracja: 12 wrz 2002, 11:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Maszewo, Stargard Szczeciński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No teraz moge podziękować !!!
Dzieki wszystkim za wsparcie duchowe!!!

A więc, jako Polak mający zamiar w przyszłości :) opuścić nasz piękny kraj,spełniłem swój patriotyczny obowiązek i biegiem uczciłem Dzień Niepodległości!!!
na dodatek w stolicy mojego powiatu rzecz jasna.

Dzięki saint za towarzystwo na pierwszych dwóch kółkach, szkoda że później narzuciłeś takie tempo i juz nie mogłem ci towarzyszyć - ale obiecuje kiedyś rewanż :)

Także pierwsze dwa kółka lajtowo, później jakiś diabełek  kazał mi wrzucić czwóreczke w moim TDi i  pognałem nieco do przodu, fajne uczucie wyprzedzać innych.
Szczególnie zawdzięczam to temu, że bieg pobiegłem technicznie!!!
Lekko, swobodnie na zbiegach dawałem się ponosic grawitacji, a na podbiegach małymi kroczkami i pracą rąk przy ciele wprawiałem w  zdziwienie wyprzedzane przeze mnie osoby.
Dzis szczególnie podbiegi mi wychodziły, może to zasługa rowerowania w ostatnim czasie???
Bo nie pamiętam kiedy ostatnio biegałem ponad 30min??!! O żadnych skipach itp nie było mowy.
Finisz tez pod górke a na nim udało mi się na ostatnich metrach wyprzedzic jeszcze jednego biegacza, tu juz zabrakło mi biegów w mojej skrzyni :)  - sprint na maxa!
w każdym razie jestem zadowolony, poszło lepiej niż myślałem, poza tym wśród kibiców było całe moje domostwo, więc nie mogłem przynieść rodzinie wstydu :)
Wg nich z mojej mieściny nikt więcej nie biegł, ha czyli pokazałem sie na podwórku, może teraz łatwiej mi będzie kogoś namówić na jogging.
Tak, tak mam zamiar przebiegać sobie zimowe weekendy, w tygodniu spinning i siłka.

Organizacja bardzo dobra, Goleniów nie ma się czego wstydzić zapraszam za rok!!!!
Jeszcze raz pozdro Saint, jak będziesz miał zdjęcie to podeslij!!

czas..................niewiem, myśle że ok 48min, czyli JAK DLA MNIE UDANY POWRÓT PO KONTUZJI I DOBRY SPRAWDZIAN MOICH MOŻLIWOŚCI U PROGU NOWEGO SEZONU!!!

kolano nie boli, ale próbowało :)

no i tyle, na koniec dodam że czołówka zdublowała nas na drugim okrążeniu :hahaha:
www.kolarstwo.z.pl
Awatar użytkownika
saint
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 24 cze 2003, 22:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja tez chcialbym podziekowac wszystkim ktorzy mysleli o mnie, zyczyli mi powodzenia i trzymali kciuki :)

Nie ma sprawy Marcos :) Za rok moze nasze tempa sie wyrownaja i wtedy calosc bedziemy biec razem i pieknie finiszowac :)

Ja niestety w przeciwienstwie do Marcosa mam sporo biegow ale niskie przelozenia jak w samochodzie ciezarowym :) , cala trase bieglem mniej wiecej rownomiernie, na ostatnim kolku lekko przyspieszylem i na finiszu probowalem jeszcze wziac jednego goscia ale byl lepszy <- pozdrowienia dla Niego

rzeczywistosc jest niestety bezlitosna - bez zrzucenia 10 niepotrzebnych kilogramow duzych postepow nie da sie zrobic, no i trzeba robic te kilometry bo wciaz jest to kropla w morzu potrzeb

co do organizacji to do plusow zaliczylbym szatnie z natryskami z ciepla woda (moze nawet troche za goraca a nie bylo regulacji), natomiast duzym minusem byl kompletny brak oznaczenia trasy, a poniewaz petle nie wyznaczaly rownych czesci biegu (bylo ich 5 i jeszcze kawalek na oko 200m) trzeba sobie bylo robic w pamieci obliczenia, a przeciez wystarczylo oznaczyc chocby kazde 25% trasy i juz by bylo dobrze, drugim minusem byl brak chocby punktu z woda, co prawda bylo chlodno ale mi np chcialo sie pic gdyby nie znajomi biegl bym czesc trasy o "suchym pysku", tu tez wystarczy zwykly stolik z plastikowymi kubkami i woda mineralna, to chyba niezbyt wiele, miejmy nadzieje ze za rok bedzie lepiej

a z tym dublowanie to rzeczywiscie faza :) przy tulu petlach to po kilka razy dublowali, ale raz mi sie udalo bo jak dobiegalem do mety akurat zwyciezca finiszowal i wszyscy bili brawo a ja sobie wyobrazilem ze to mi tak bija :hej:

ogolnie impreza udana, pogoda wymarzona, za rok startuje napewno
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ